Jamie Dimon, prezes banku JP Morgan, został ponownie zapytany o bitcoina. Jeszcze w ubiegłym roku wyraził opinię, że „bitcoin to oszustwo”. Tym razem nie powtórzył już swoich wcześniejszych słów, wyraźnie łagodząc swoje stanowisko.


Prezes największego amerykańskiego banku został zaproszony do porannego wywiadu w telewizji FOX Business Network’s. Oprócz tak ważnych bieżących tematów, jak ostatnia reforma podatkowa w USA, gospodarka oraz opieka zdrowotna, wdzięcznym tematem do rozmowy okazał się także bitcoin i kryptowaluty.
Prowadząca program Maria Bartiromo zapytała Jamiego Dimona o jego słynne już słowa wypowiedziane we wrześniu ubiegłego roku. „To oszustwo” – tymi słowami Dimon określił wtedy bitcoina w trakcie zorganizowanej przez CNBC konferencji finansowej „Delivering Alpha”. Tym razem Dimon od razu zadeklarował: „Żałuję tego, co wtedy powiedziałem. Bitcoin jest dla mnie interesujący tylko z tego punktu widzenia, jakie będą co do niego decyzje rządów, gdy stanie się naprawdę czymś dużym. Mam po prostu inne zdanie na ten temat niż inni ludzie. A samym tematem nie jestem tak bardzo zainteresowany” – zadeklarował.
Prowadząca zacytowała także wyniki badań przeprowadzonych wśród młodych ludzi, z których wynika, że 30% z nich deklaruje, że chętniej zainwestowałoby w bitcoiny niż obligacje i akcje. Dimon roześmiał się na to stwierdzenie i jakby na potwierdzenie powiedział, że jego córka kupiła dwa bitcoiny. „Zarobiła na nich i teraz myśli, że jest geniuszem” – stwierdził.
Tymczasem kurs bitcoina znajduje się wciąż w korekcie wcześniejszych wzrostów. Minęły już ponad trzy tygodnie od dnia, kiedy ustanowił swój rekord wszech czasów, zdobywając niemal poziom 20 tys. dol. Od tego czasu jego kurs podlega sporym wahaniom, a dziś o godz. 9:20 wynosi 13 664 dol. – wynika z danych serwisu Coindesk publikującego indeks bitcoina oparty na kursach kilku największych giełd. To oznacza, że tylko dzisiaj stracił on ponad 5% na wartości, a od swoich szczytów straty wynoszą już ponad 30%.
MD