WIG20 wrócił pod kreskę. Mimo iż w pierwszej części sesji wydawało się, że w poniedziałek będzie on kontynuował piątkowy rajd, na koniec dnia przy nazwie indeksu świeciła czerwona strzałka.


Dobry początek dnia i sprzyjające otoczenie (DAX rósł o 1,1%) nie wystarczyły, by WIG20 poprawił wynik z piątkowego zamknięcia. Fatalnie radziły sobie spółki surowcowe. Taniejąca miedź napędziła przeszło 5% przecenę KGHM-u, Bogdanka straciła 4,4%. Słabo wypadła także energetyka. Powrót rządu do koncepcji wspierania NKW pieniędzmi z branży energetycznej, nie pomagał jej przedstawicielom. Najsłabiej wypadła Energa (-3,9%), która dodatkowo straciła prezesa. Przeszło 3% straciło również PGE.
Spadki w energetyce i surowcach starały się równoważyć banki. Aż 3% zyskał mBank, więcej niż procent zyskiwały także papiery Pekao, PKO i Aliora. Warto wspomnieć, że w czwartek Wojciech Jasiński zdradził ile wyniesie stawka podatku bankowego - od tej pory część sektora ożyła. WIG-Banki umocnił się dziś o 1%. Liderem wzrostów wśród blue chipów było jednak PGNiG, które podrożało o 5,2%.
Ostatecznie WIG20 zakończył dzień 0,17% pod kreską. Słaba postawa blue chipów pociągnęła w dół cały rynek, ponieważ mimo niewielkich wzrostów na mWIG-u i sWIG-u, WIG zamknął poniedziałek 0,06% stratą. Obroty wyniosły 751 mln zł.
Odlot Kerdosa, dołujące imperium Czarneckiego
Bohaterem szerokiego rynku był Kerdos. Dziś spółka została odwieszona przez GPW (Kerdos spóźnił się z publikacją raportu) i jej notowania momentalnie wystrzeliły. Inwestorom nie przeszkadzała wcześniejsza ucieczka prezesa z akcjonariatu, widmo upadłości i spora strata za ostatni kwartał. Kerdos dzień zamknął aż 76% ponad kreską. Mimo tak wielkich wzrostów, spółka nadal jest tańsza niż dwie sesje przed zawieszeniem.
Po drugiej stronie rynku uwagę przykuwały problemy imperium Leszka Czarneckiego. Getin Noble Bank po raz pierwszy w swojej historii spadł poniżej 50 groszy, Getin Holding stał się spółką groszową. Pierwszy stracił dziś 7,5%, drugi niemal 3%. Czyżby niedługo akcje spółek miliardera czekały przymusowe scalenia akcji?























































