Zarząd Energi poinformował w poniedziałkowym komunikacie o odwołaniu ze stanowiska prezesa spółki Andrzeja Tersy. Stanowisko straciła także wiceprezes.




- Zarząd spółki Energa SA przekazuje do wiadomości, że Rada Nadzorcza spółki odwołała w dniu 7 grudnia 2015 roku z Zarządu Spółki: Pana Andrzeja Tersę, pełniącego funkcję Prezesa Zarządu; Panią Jolantę Szydłowską, pełniącą funkcję Wiceprezesa Zarządu ds. Korporacyjnych - poinformowała spółka w komunikacie.
Póki co funkcję prezesa zarządu będzie pełnił oddelegowany z Rady Nadzorczej Roman Pionkowski. Otrzymał on mandat na trzy miesiące. Pionkowski jest znany w branży - z elektroenergetyką zawodową związany jest od blisko 25 lat. Od roku 2000 pełnił funkcje w zarządach przedsiębiorstw elektroenergetyki dystrybucyjnej w Płocku, Łodzi i Gdańsku. W latach 2007- 2012 pracował w Enerdze, gdzie prowadził projekty restrukturyzacyjne i inwestycyjne, w tym projekt wydzielenia Operatora Systemu Dystrybucyjnego i projekt przygotowania budowy Elektrowni Ostrołęka C. W latach 2007-2008 pracował w Zarządzie Energi, a w latach 2010-2012 sprawował funkcję Prezesa Zarządu Elektrownia Ostrołęka SA.
Później jego drogi ze spółką nieco się rozeszły. Od roku 2013 do kwietnia 2015 jako Prezes Zarządu PSE Inwestycje SA kierował projektowaniem i nadzorem inwestycyjnym dla inwestycji sieciowych PSE SA. Powrócił w maju 2015 roku, gdy objął funkcję Prezesa Zarządu spółki Energa Operator. 2 grudnia 2015 roku trafił do Rady Nadzorczej Energi, gdzie zastąpił Waldemara Kamrata.
Polityczna miotła w akcji
Andrzej Tersa swoje stanowisko piastował niewiele ponad pół roku. W kwietniu tego roku zastąpił Mirosława Bielińskiego. Odwołanie Tersy wiązać należy ze zmianą władz państwowych i związaną z nią polityczną tradycją obsadzania zarządów spółek Skarbu Państwa swoimi ludźmi. W ostatnich dniach swoją rezygnację ogłosili m.in. Paweł Tamborski z GPW i Jakub Karnowski z PKP. Dziś stanowisko stracić może także prezes Enei. Spekuluje się, że niemal wszyscy prezesi państwowych spółek mogą drżeć o swoje dotychczasowe posady.
Energa wraz z PGE, Tauronem i Eneą tworzy wielki państwowy energetyczny kwartet. W odróżnieniu od pozostałej trójki Energa jednak zdecydowanie mniejszy nacisk na produkcję. Spółka zadebiutowała na GPW niemal dokładnie dwa lata temu i po początkowych problemach szybko zaczęła piąć się w górę. Rok 2015 dla akcjonariuszy jest jednak pasmem rozczarowań. Akcje spółki potaniały od stycznia o blisko 50% i są najtańsze w historii. Spadły nieco zyski Energi, kursowi szkodziły także rządowe plotki dotyczące najpierw fuzji z PGE, później zaangażowania energetyki w pomoc kopalniom.
Adam Torchała