REKLAMA

Argentyna cierpi na strukturalne ubóstwo. Większość mieszkańców żyje w biedzie

2022-06-18 10:00
publikacja
2022-06-18 10:00

Około 40 procent mieszkańców Argentyny doświadcza "permanentnych" wyrzeczeń materialnych zarówno ze względu na niskie dochody bądź ich brak, jak też wskutek braku dostępu do takich fundamentalnych dóbr i usług, jak mieszkanie, opieka zdrowotna lub możliwość kształcenia.

Argentyna cierpi na strukturalne ubóstwo. Większość mieszkańców żyje w biedzie
Argentyna cierpi na strukturalne ubóstwo. Większość mieszkańców żyje w biedzie
fot. meunierd / / Shutterstock

Taka ocena sytuacji ludności tego kraju zawarta została we wspólnym raporcie jednej z najwyżej ocenianych, prestiżowych uczelni Ameryki Łacińskiej - Uniwersytetu Katolickiego Argentyny (UCA) oraz Caritas.

Raport zatytułowany "Radiografia ubóstwa w Argentynie" stwierdza, że "strukturalne ubóstwo", na jakie skazane jest społeczeństwo tego wielkiego kraju Ameryki Południowej, to od szeregu lat skutek braku "zrównoważonego rozwoju" w okresach, gdy dobra koniunktura gospodarcza pozwalałaby na podniesienie poziomu życia najmniej uprzywilejowanych warstw społeczeństwa.

Znany argentyński socjolog, który kieruje na Uniwersytecie Katolickim Argentyny "Obserwatorium Długu Społecznego", prof. Augustin Salvia, prezentując omawiany raport, stwierdził: "W ciągu ostatnich dziesięciu lat siedmiu na dziesięciu Argentyńczyków przeżywało okresy materialnego ubóstwa, podczas gdy trzech na dziesięciu żyło w biedzie przez ten cały czas".

Według raportu obecnie 9 proc. Argentyńczyków cierpi na "dotkliwą niepewność co do wyżywienia rodziny", 12 proc. rodzin z trudem wiąże koniec z końcem, a 32 proc. wciąż nie ma dostępu do kanalizacji, co – jak podkreśla się w raporcie, stanowi szczególnie niepokojący wskaźnik.

Dokument stwierdza również, że tylko 40 proc. pracujących obywateli Argentyny, mimo wysiłków podejmowanych przez lewicowy rząd, ma zagwarantowaną "stałą pracę" i "godziwe dochody", podczas gdy pozostałe 60 proc. mieszkańców kraju utrzymuje się dzięki niepewnemu i słabo opłacanemu zatrudnieniu lub cierpi bezrobocie.

ik/ zm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (34)

dodaj komentarz
mirek6504
W USA dodrukowali 30 biliona aby podtrzymać poziom życia a teraz aby zmylić przeciwnika i odepchnąć, brud , od siebie wyłowili konflikt na ukrainie sami zobaczcie jak im ochoczo pomagają
moshe_klotz
To jak u Jankesów
30% nie calkiem dozywionych,
bezdomnosc, brak opieki lekarskiej,
nakotyki - gl. fentanyl z apteki, przestepczosc itd
nonnn
wazne ze o szczesciu w dobrej pogodzie zyja bez kredytow... rozwiniete kraje zas brudza, smieca przezeraja wiecej jak moga (kredyty), przepalaja gaz i rope niszczac przyrode.
karbinadel
Tak jest wszędzie, gdzie rządzą czerwoni do spółki kościołem katolickim
itso_zasob_ostateczny
''najmniej uprzywilejowanych warstw społeczeństwa.''
demeryt_69
Jak wyglądała emigracja do Argentyny po pierwszej wojnie światowej?

W dwudziestoleciu polityka imigracyjna Argentyny wciąż opiera się na haśle: „rządzić – znaczy zaludniać”. Stąd masowa emigracja z Europy. I choć preferowano kraje zachodnie jak Niemcy, Szwecję czy Danię, większość emigrantów to przybysze z biedniejszych krajów
Jak wyglądała emigracja do Argentyny po pierwszej wojnie światowej?

W dwudziestoleciu polityka imigracyjna Argentyny wciąż opiera się na haśle: „rządzić – znaczy zaludniać”. Stąd masowa emigracja z Europy. I choć preferowano kraje zachodnie jak Niemcy, Szwecję czy Danię, większość emigrantów to przybysze z biedniejszych krajów Europy Południowej i Wschodniej. Wielu z tych ostatnich było rzecz jasna Żydami. Jeśli chodzi o imigrację żydowską, to w dwudziestoleciu międzywojennym dominują w niej Żydzi z Polski - stanowią około 55% ogółu żydowskich przybyszów.
demeryt_69
Jak wyglądają początki w nowym kraju?

Cierpią biedę. Jak większości emigrantów, nie jest im łatwo zacząć życie od nowa. Zaczynają od handlu obwoźnego, pracy w fabrykach meblarskich czy obuwniczych. Jednak młody Żyd, który przyjechał do Argentyny w latach dwudziestych i zaczynał od domokrążstwa, czyli od bycia tzw. kuentenikiem,
Jak wyglądają początki w nowym kraju?

Cierpią biedę. Jak większości emigrantów, nie jest im łatwo zacząć życie od nowa. Zaczynają od handlu obwoźnego, pracy w fabrykach meblarskich czy obuwniczych. Jednak młody Żyd, który przyjechał do Argentyny w latach dwudziestych i zaczynał od domokrążstwa, czyli od bycia tzw. kuentenikiem, po latach był w stanie dorobić się małej fabryki, zatrudniającej kilkadziesiąt osób. Widać to już na zdjęciach z końca lat trzydziestych – zaczyna im się udawać i lepiej powodzić.

Większość jednak przez lata wiedzie skromne życie robotników, które nie różni się od życia tych, którzy zostali w Polsce.
demeryt_69
Oni również nie zapominają o jidysz.

Badania pokazują, że był to istotny element ich tożsamości. Do Argentyny emigrowano zwłaszcza po tym, jak Stany Zjednoczone zamknęły swoje granice na początku lat dwudziestych. Późniejsza emigracja pozwoliła na wykształcenie się u polskich Żydów większego, bardziej świadomego – bo zdobytego
Oni również nie zapominają o jidysz.

Badania pokazują, że był to istotny element ich tożsamości. Do Argentyny emigrowano zwłaszcza po tym, jak Stany Zjednoczone zamknęły swoje granice na początku lat dwudziestych. Późniejsza emigracja pozwoliła na wykształcenie się u polskich Żydów większego, bardziej świadomego – bo zdobytego w procesie edukacji i działalności społecznej – przywiązania do kultury jidysz. Jeszcze do lat sześćdziesiątych poprzedniego stulecia funkcjonowało w Buenos Aires seminarium dla nauczycieli szkół żydowskich.
demeryt_69
Emigranci chcą prowadzić nowoczesne, postępowe życie żydowskie. Wraz ze sztetlem nie odrzucają żydowskości jako takiej, chcą ją współkształtować. Zakładają świeckie szkoły dla dzieci, nie zaś tradycyjne chedery. Uczą w nich, że Żydzi są narodem diasporycznym i mogą żyć, gdzie im się podoba i wcale nie muszą jechać do Palestyny. Później Emigranci chcą prowadzić nowoczesne, postępowe życie żydowskie. Wraz ze sztetlem nie odrzucają żydowskości jako takiej, chcą ją współkształtować. Zakładają świeckie szkoły dla dzieci, nie zaś tradycyjne chedery. Uczą w nich, że Żydzi są narodem diasporycznym i mogą żyć, gdzie im się podoba i wcale nie muszą jechać do Palestyny. Później Zagłada odciśnie na tym myśleniu ogromne piętno. W Polsce życie żydowskie w dużej mierze przestanie istnieć, skończy się mówienie o argentyńskich prostytutkach, a za oceanem, w Argentynie, zaczną myśleć, że teraz ich kolej, że teraz to oni kontynuują żydowskość rozumianą jako jidyszkajt.
demeryt_69
https://chidusz.com/mariusz-kalczewiak-zydowska-argentyna-przybysze-z-polski-prostytutki-i-jidyszkajt/

Powiązane: Argentyna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki