Apple osiągnęło ugodę z akcjonariuszami, którzy pozwali spółkę, zarzucając jej oszustwo, a konkretnie zatajenie informacji o spadającym popycie na iPhone’y na chińskim rynku. Gigant z Cupertino nie przyznał się do winy, ale zgodził się zapłacić - podała agencja Reutera.


W ostatni piątek w sądzie rejonowym w Oakland w Kalifornii została złożona wstępna ugoda pomiędzy spółką Apple i akcjonariuszami. Dokument wymaga jeszcze akceptacji ze strony władz USA. Na jego mocy firma nie przyznaje się do winy, ale zapłaci 490 mln dolarów. Adwokaci reprezentujący akcjonariuszy mogą domagać się za ich obsługę prawną do 25% kwoty rozliczenia.
Korzenie sprawy sięgają do 1 listopada 2018 roku, kiedy prezes Apple Tim Cook, powiedział akcjonariuszom, że chociaż analitycy wskazują na rosnącą presję sprzedażową na rynkach takich jak Brazylia, Indie, Rosja i Turcja, gdzie waluty uległy osłabieniu, „nie umieściłby w tej kategorii Chin”.
Jak podaje agencja Reutera, firma zdawała sobie jednak sprawę ze spadku sprzedaży na chińskim rynku. Kilka dni po słowach Tima Cooka, Apple powiedział dostawcom, żeby ograniczyli produkcję.
2 stycznia 2019 roku Apple obniżyło niespodziewanie swoją kwartalną prognozę przychodów o 9 mld dolarów. Winą za korektę obarczono “napięcia handlowe pomiędzy USA a Chinami”.
Było to pierwsze obniżenie prognozy przez Apple od czasu premiery iPhone’a w 2007 roku. Następnego dnia akcje spółki z siedzibą w Cupertino spadły o 10%, wymazując 74 mld dolarów z jej kapitalizacji rynkowej.
Reprezentujący powodów prawnik Shawn Williams określił ugodę jako “znakomity wynik” dla akcjonariuszy. Wśród osób, które walczyły z Apple, znaleźli się udziałowcy, którzy kupili akcje spółki w ciągu dwóch miesięcy pomiędzy komentarzami Cooka a prognozą przychodów. Głównym pozywającym spółkę była Rada Hrabstwa Norfolk, organ administrujący funduszu emerytalnego Norfolk z siedzibą w Norwich w Anglii.
Od stycznia 2019 roku cena akcji Apple wzrosła czterokrotnie i jest ona drugą najcenniejszą giełdową spółką świata z kapitalizacją rynkową sięgającą 2,665 mld dolarów. Od początku 2024 roku jej akcje straciły natomiast ponad 7%. Głównie za sprawą sygnałów o spadającej sprzedaży iPhone’ów w Chinach.


Jak zwróciła uwagę agencja Reutera kwota ugody, czyli 490 mln dolarów, zostanie przy obecnych wynikach spółki, odrobione przez nią w ciągu niecałych dwóch dni.