REKLAMA

Amerykańskie spółki wydają więcej niż zarabiają

2015-06-26 22:33
publikacja
2015-06-26 22:33

W pierwszych trzech miesiącach 2015 roku spółki tworzące indeks S&P500 na dywidendy i skup własnych akcji wydały więcej niż zarobiły na podstawowej działalności. Z podobnym szaleństwem na Wall Street ostatni raz mieliśmy do czynienia w drugim kwartale 2007 roku.

Amerykańskie spółki wydają więcej niż zarabiają
Amerykańskie spółki wydają więcej niż zarabiają
fot. Lucas Jackson / / FORUM

W pierwszym kwartale spółki z indeksu S&P500 wydały 144,1 mld dolarów na programy skupu akcji własnych oraz wypłaciły inwestorom 93,6 mld USD w postaci dywidendy. Razem daje to 104,1% zysku operacyjnego. Kwartał wcześniej relacja ta wyniosła 95,1%.

W dniu upadku Lehman Brothers na Wall Street była piękna pogoda
W dniu upadku Lehman Brothers na Wall Street była piękna pogoda (fot. Fausto Giaccone / FORUM)

Rosnące dywidendy i puchnące w szwach programy skupu akcji własnych na Wall Street nie są zaskoczeniem. Wiosną bank Goldman Sachs prognozował, że amerykańskie spółki wydadzą na ten cel ponad bilion dolarów, w ten sposób przypuszczalnie stając się największym nabywcą akcji w Stanach Zjednoczonych.

„Korporacyjna bańka” ostatni raz przybrała takie rozmiary w 2007 roku, gdy relacja wypłat dla inwestorów (dywidendy plus skup akcji własnych) osiągnęła szczyt na wysokości 156,5%. Oznaczało to, że co trzeci dolar wypłacony akcjonariuszom pochodził z kredytu. Teraz zaczyna to wyglądać podobnie.

„To prawie jak rządowe zasiłki dla inwestorów” - skomentował Howard Silverblatt, starszy analityk S&P Dow Jones cytowany przez agencję Bloomberg. W ten sposób prezesi amerykańskich korporacji usiłują zwiększać kurs akcji swoich spółek, bo od tego często uzależnione są ich zarobki oraz szanse na powtórną nominację.

Tyle tylko, że w ten sposób amerykańskie spółki skupują własne akcje po rekordowo wysokich cenach: relacja C/Z dla indeksu S&P500 sięgnęła 20,54 i jest najwyższa od 5 lat.  Jeśli wziąć pod uwagę średnie zyski z ostatnich 10 lat skorygowane o inflację CPI, to tak liczone C/Z wynosi już niemal 27. Drożej było tylko w szczycie hossy w roku 2007 i 2000 oraz.... w roku 1929.

K.K./Bloomberg

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~makumba
W koncu! Pan Kolany od poniedzialku bedzie swietowac. Doczekalismy sie bessy. Grecja pomogla. W pon. dolar uderzy w sufit, we wrzesniu w USA maja do tego podniesc stopy o czym juz wszyscy wiedza. Wiec czas bykow dobiegl konca. Wszyscy ubierzmy shorty, zrobilo sie goraco.
~rew
będzkie1 krach maximum `w `roku 2016

6 - 7 lat hossy wystarczy

1929 i 2007 pokazał jak się to kończy

w Chinach już bessa bo akcje kupowano pod lewar razy 100

grecja i kukiz pomogą podjąć dobra i madra decyzję
~Dżejms
Mogę się mylić ale nie ufam Kukizowi. Dlaczego? Proszę zapoznać się z filmem "Nocna zmiana" a następnie zadać sobie pytanie - dlaczego Paweł popierał PO? Nie wiedział o faktach przedstawionych w filmie? Nie wiedział kogo popiera? Teraz się nagle ogarnął? To się nadaje na polityka - dobrego w moralnym znaczeniu polityka?Mogę się mylić ale nie ufam Kukizowi. Dlaczego? Proszę zapoznać się z filmem "Nocna zmiana" a następnie zadać sobie pytanie - dlaczego Paweł popierał PO? Nie wiedział o faktach przedstawionych w filmie? Nie wiedział kogo popiera? Teraz się nagle ogarnął? To się nadaje na polityka - dobrego w moralnym znaczeniu polityka? A co jeśli jest pionkiem który ma zagospodarować niezadowolonych. Proszę to przemyśleć.
~Dżejms
To jest możliwe tylko dlatego że pieniądze nie mają w niczym pokrycia. Więc skądś się biorą i zasilają giełdę. To jest inflacja, dowód że jest za dużo pieniędzy na rynku. Gdyby ich nie było to takie fakty byłyby niemożliwe. Albo musiałoby w innych miejscach znikać adekwatnie dużo jak tu przybywa. No ale to QE gdzieś musi zaparkować - prawda?
~ojom
No proszę, jednak możliwa jest przemiana wody w wino, a nawet robienie wina wprost z niczego. Stare legendy dionizyjskie (przemycone w świętych tekstach innych religii) zawierają więc kropelkę prawdy. Cóż, cud jest cudem, a cuda - jak wiadomo - się zdarzają.
~stock
... to oznacza, że dystrybucja akcji z silnych do słabych rąk jeszcze na szeroką skalę się nie zaczęła a to oznacza , iż rynek ma zamiar znaleźć chętnych do zakupów po wyraźnie wyższych średnio rzecz biorąc cenach a to oznacza , że hossa jeszcze potrwa -- w myśl strategii mocnej ręki --- a ta rzadko się myli , oni nie spieszą się ... to oznacza, że dystrybucja akcji z silnych do słabych rąk jeszcze na szeroką skalę się nie zaczęła a to oznacza , iż rynek ma zamiar znaleźć chętnych do zakupów po wyraźnie wyższych średnio rzecz biorąc cenach a to oznacza , że hossa jeszcze potrwa -- w myśl strategii mocnej ręki --- a ta rzadko się myli , oni nie spieszą się na pociąg , który odjeżdża np. o 24 - tej zero zero i pięć minut przed czasem czekają na peronie , nie tak działają --- oni wsiądą do niego 5 minut po 24 tej aby mieć pewność , że pociąg jest w stanie ruszyć w drogę, mają sposoby by być pewnym w maksymalnym stopniu słuszności wyjścia z rynku (np . podwójny szczyt ).Na razie nic takiego nie wystąpiło.
~skoczek
Prawdopodobny jest też długotrwały trend boczny, który przy słabnącym dolarze oznaczać będzie de-facto bessę.

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki