Aktor Alec Baldwin złożył w sądzie okręgowym w Santa Fe pozew cywilny, zarzucając tamtejszej prokuraturze naruszenie jego praw obywatelskich i złośliwe ściganie go w procesie o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki filmowej na planie westernu „Rust”.
Baldwin, który jest odtwórcą głównej roli i koproducent „Rust”, w trakcie próby celował rewolwerem-rekwizytem w stronę operatorki Halyny Hutchins. Broń wystrzeliła, zabijając kobietę i raniąc reżysera Joela Souzę. Baldwin nie przyznał się do winy, przekonując, że odciągnął kurek, ale nie nacisnął na spust.
Sędzia Mary Marlowe Sommer w lipcu oddaliła zarzut o nieumyślnie spowodowanie przez Baldwina śmierci Hutchins. Orzekła, że oskarżenie „celowo i umyślnie zataiło” kluczowe dowody. Jak dodała, prokuratorka Kari Morrissey złożyła też „niespójne zeznania” dotyczące dowodów, które zataiła.
W złożonym w czwartek pozwie Baldwin zarzuca Morrissey i drugiej prokuratorce Mary Carmack-Altwies zniesławienie. Twierdzi też, że zarówno one, jak i śledczy z biura szeryfa hrabstwa Santa Fe celowo niewłaściwie obchodzili się z dowodami podczas prowadzenia sprawy.
„Na każdym kroku starali się zrzucić winę na Baldwina za czyny i zaniechania innych osób, niezależnie od dowodów i przepisów prawa” — głosi pozew. Aktor argumentuje w nim, że prokuratura i śledczy czynili to dla korzyści zawodowych lub politycznych.
Jak podała AP, w pozwie Baldwin utrzymuje też, że prokuratorzy nie powinni mieć zapewnionego immunitetu w sprawach dotyczących sprawowanych przez nich.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki na półtora roku więzienia skazana została w 2024 roku Hannah Gutierrez-Reed, odpowiedzialna za broń używaną w filmie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ akl/
