Al Gore stwierdził, że najwięksi emitenci gazów cieplarnianych, czyli Chiny i USA, powinni pracować razem. Były wiceprezydent wyraził też nadzieję, że taka współpraca przyniesie pierwsze rezultaty jeszcze w tym tygodniu, przed końcem odbywających się w Indonezji międzynarodowych negocjacji dotyczących walki ze zmianami klimatu.
Negocjacje odbywają się pod egidą ONZ i to właśnie ta organizacja, stwierdził Al Gore, może stanąć na wysokości zadania.
"Pokolenie, które pokonało faszyzm w latach 40-tych, później stworzyło wizję finansowego ratowania świata, czyli tak zwany Plan Marshalla. Stało się tak dzięki Narodom Zjednoczonym, które pokazały nową wizję globalnej współpracy i planowania" - mówił były wiceprezydent USA.
Al Gore przedstawił też własną strategię walki ze zmianami klimatycznymi. Zaproponował wprowadzenie zakazu budowy węglowych elektrowni, podniesienie podatków od emisji gazów cieplarnianych i zmobilizowanie światowych firm do inwestycji w zielone technologie.
Źródło:IAR
