Główna rzecznik dyscyplinarna adwokatury zwróciła się do Izby Adwokackiej w Warszawie o sprawdzenie, czy nie doszło do deliktu dyscyplinarnego ze strony adwokatów przy sporządzaniu wniosków dotyczących m.in. zmiany statutów mediów publicznych - napisała środowa "Rzeczpospolita".


Dziennik przypomniał, że w zeszłym tygodniu portal Wirtualna Polska opisał sprawę wniosków prokuratorskich podpisanych przez prokurator Ewę Wrzosek, a mogących zostać sporządzonymi – jak wskazuje publikacja – poza prokuraturą. Wnioski dotyczyły przystąpienia prokuratora do spraw o zmianę statutów mediów publicznych. Portal wskazywał m.in., że jeden z wniosków został wysłany z placówki pocztowej oddalonej kilka kilometrów od siedziby Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, za to kilkaset metrów od siedziby znanej kancelarii.
"W dniu publikacji tekstu Wirtualnej Polski główna rzecznik dyscyplinarna adwokatury Ewa Krasowska wysłała pismo do rzecznik dyscyplinarnej Izby Adwokackiej w Warszawie Anny Miki-Kozak. W treści pisma powołała się na wspomniany tekst i wskazała, że +zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia deliktu przez adwokatów+" - poinformowała "Rzeczpospolita".
Według "Rz" mec. Krasowska "poleciła też zarządzenie czynności sprawdzających w tej sprawie". "Pismo to wpłynęło we wtorek po południu do izby warszawskiej, ale nie podjęto jeszcze decyzji co do wszczęcia wspomnianych czynności" - przekazała gazeta. (PAP)
mja/ mhr/
























































