Już drugi dzień z rzędu notowania głównego indeksu australijskiej giełdy oscylują w rejonie 4900-4970 punktów. Z technicznego punktu widzenia sytuacja nie wygląda pozytywnie. Indeks od przeszło siedmiu miesięcy znajduje się w trendzie, a na południe wskazują zarówno średnie kroczące jak i MACD. Przełamanie wsparcia 4900 punktów może pozwolić na atak na minimum z końca sierpnia znajdujące się tuż ponad poziomem 4760 punktów.
Opublikowany dziś w nocy protokół z posiedzenia Banku Rezerw Australii nie wniósł zbyt wiele nowego. Ostatnie odczyty makroekonomiczne są zadowalające, a kurs dolara australijskiego dopasowuje się do bessy na rynku towarowym. Wzrost gospodarczy powinien się poprawiać, a problemy sektora górniczego będą nadrabiane przez rozwój innych gałęzi gospodarki. Niemniej jednak RBA pozostawia obie furtkę do luzowania polityki monetarnej jeśli zajdzie taka potrzeba.
Dział Analiz