Co najmniej 935 osób zginęło w Iranie podczas wojny z Izraelem, która trwała od 13 do 24 czerwca - poinformowała w poniedziałek państwowa irańska agencja informacyjna Irna. Po stronie izraelskiej odnotowano 28 ofiar śmiertelnych.


"W czasie wojny 12-dniowej, prowadzonej przez reżim syjonistyczny przeciw naszemu państwu, zidentyfikowano 935 męczenników" - przekazał agencji Irna rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Asgar Dżahangir. W konflikcie zginęły, według strony irańskiej, 132 kobiety i 38 dzieci.
Izrael zaatakował Iran z powietrza w nocy z 12 na 13 czerwca, obierając za cel obiekty wojskowe, a także dowódców sił zbrojnych i naukowców zajmujących się programem jądrowym Teheranu. Władze w Jerozolimie utrzymywały, że Iran był bliski zbudowania bomb nuklearnych, a jego rozbudowany arsenał rakiet balistycznych bezpośrednio zagrażał państwu żydowskiemu.
Strona irańska odpowiedziała, atakując Izrael rakietami i dronami. Według informacji izraelskich władz, w wyniku irańskich nalotów zginęło 28 osób.
Stany Zjednoczone włączyły się do wojny po stronie Izraela, bombardując ośrodki irańskiego programu jądrowego w nocy z 21 na 22 czerwca. Nie jest jasne, jaka jest skala zniszczeń w tych obiektach. Prezydent USA Donald Trump ogłosił 24 czerwca, że udało się doprowadzić do zawieszenia broni pomiędzy Izraelem i Iranem. (PAP)
awm/ szm/