REKLAMA
TYLKO U NAS

10 zawodów, w których najtrudniej o dobrego pracownika

Barbara Sielicka2012-08-21 11:08
publikacja
2012-08-21 11:08

Bez odpowiednich kandydatów, a później wyszkolonych pracowników, sukces firmy i jej dalszy rozwój nie jest możliwy. Z drugiej strony uczelnie „produkują” tysiące absolwentów po kierunkach, po których nie mają szansy na pracę.

Pracownicy Amber Gold » Miesiąc z życia pracownika Amber Gold
W których zawodach jest najgorzej i gdzie potrzeba najwięcej uzdolnionych pracowników? Odpowiedź przynosi badanie „Niedobór talentów 2012” przeprowadzone przez ManpowerGroup.

Talent – siła napędowa sukcesu

Badanie przeprowadzono w 41 krajach, gdzie ponad 1/3 pracodawców zadeklarowała, że nie może pozyskać z rynku odpowiednich pracowników. Wielu brakuje bowiem odpowiednich umiejętności technicznych i kwalifikacji. Co ważne, w porównaniu z badaniem z roku ubiegłego, na pierwsze miejsce (awans z trzeciego) globalnej listy zawodów najbardziej dotkniętych niedoborem talentów, powrócił wykwalifikowany pracownik fizyczny.

Młody pracownik - jaki jest naprawdę » Młody pracownik - jaki jest naprawdę?
Jak czytamy w raporcie, malejąca liczba młodych ludzi szukających pracy sprawi, że ciężej będzie uzupełnić luki po wykwalifikowanych pracownikach fizycznych przechodzących na emerytury. Ten problem będzie dotykał pracodawców w coraz większej liczbie krajów.

W ujęciu globalnym, talentów najbardziej brakuje także w szeregach inżynierów mechanicznych, elektrycznych i lądowych oraz wśród przedstawicieli handlowych, czy też techników.

Kogo brakuje w Polsce?


W Polsce prawie 40 proc. pracodawców potwierdziło, że nie może znaleźć pracowników, na jakich im zależy. Największy niedobór talentów obserwujemy wśród inżynierów, wykwalifikowanych pracowników fizycznych oraz techników, kierowców czy chociażby przedstawicieli handlowych.
zawody bez talentów
Źródło: ManpowerGroup

Wśród tych 10 zawodów, gdzie odczuwa się największy brak talentów, aż osiem pojawiło się również na liście z ubiegłego roku. Z kolei inżynierowie, wykwalifikowani pracownicy fizyczni i kierowcy pojawiają się regularnie na owej liście od pięciu lat i zawsze zajmują czołowe pozycje.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~jesh
to za te pieniadze ktore proponuja to niech szukaja dalej

you pay peanuts - you get monkies

pzdr z the City of London
~Emigrant za chwilę
W polsce chce się mieć dobrego pracownika za marne pieniądze. Dlaczego tak jest to już inna bajka. Moja kuzynka w polsce zarabiała tysiąc kilkaset złotych, pracując po 10 godzin również w soboty i niedziele czyli powszechny standard, umowa oczywiście śmieciowa. Od kilku lat pracuje w Norwegii, jak sama mówi, Praca w Norwegii a praca W polsce chce się mieć dobrego pracownika za marne pieniądze. Dlaczego tak jest to już inna bajka. Moja kuzynka w polsce zarabiała tysiąc kilkaset złotych, pracując po 10 godzin również w soboty i niedziele czyli powszechny standard, umowa oczywiście śmieciowa. Od kilku lat pracuje w Norwegii, jak sama mówi, Praca w Norwegii a praca w polsce to jak dzien do nocy - w polsce to niewolnictwo. Teraz ciekawostka tu i tam robi dokładnie to samo (telefonia komórkowa - w tej samej sieci czyli nie polskiej i nie norweskiej, jakiej nazwę pomijam). Taryfy nie do końca porównywalne ale korzystniej to wygląda u nich przeliczając po oficjalnym kursie. Same aparaty, u nas trzeba za byle nowość słono dopłacać - wiadomo, tam za symboliczne grosze. Zarabia nieporównywalnie lepiej, stać ją na przyzwoite życie, bez stresu, że jutro może nie mieć co do garnka włożyć, wyszła za mąż, nie za norwega, też pracuje jako zwykły szeregowy pracownik. Wzięli kredyt, kupili domek, jak na warunki norweskie standard. Stać ich na wyjazdy wakacyjne, etc. Ktoś powie, no bo to jest bogata Norwegia. To ja mam pytanko. Jak to jest, w Norwegii ta sama firma dopłaca do interesu?, w polsce mimo, że za przysłowiową minutę zarabia podobnie lub lepiej to jej nie stać na zapłacenie pracownikowi tyle co w Norwegii? Odpowiedź dla mnie jest jedna, widocznie polska jest traktowana jak kolonia, tyle tylko, że gubernator nazywany jest dla niepoznaki premierem.
~xyz
ah ci biedni pracodawcy i ich głupi pracownicy... Z obserwacji mojego otoczenia: znam kilkunastu dobrych fachowców i kilku pracodawców. Nikt ze znanych mi osobiście dobrych fachowców fizycznych (tych niby najbardziej poszukiwanych na naszym rynku) nie zarabia więcej w Polsce niż 3000zł netto, a najczęściej płaca wynosi 2000-2500 ah ci biedni pracodawcy i ich głupi pracownicy... Z obserwacji mojego otoczenia: znam kilkunastu dobrych fachowców i kilku pracodawców. Nikt ze znanych mi osobiście dobrych fachowców fizycznych (tych niby najbardziej poszukiwanych na naszym rynku) nie zarabia więcej w Polsce niż 3000zł netto, a najczęściej płaca wynosi 2000-2500 za 50-56h/ tygodniowo ostrej harówy. Pomijam już fakt, że bardzo często jest to praca na czarno, bez umowy, ubezpieczenia itp.
Cechą typową zaś znanych mi pracodawców (małe i średnie firmy) jest przekonanie o własnej doskonałości, wszechwiedzy i wieczne narzekanie na pracowników - choć często maja na prawdę niezłych fachowców. ..
Paradoks polega na tym, że pracownik fizyczny choć jest bardzo poszukiwany, jednocześnie nie jest dobrze opłacany - tak jakby prawo rynku wobec niego nie działało (relacja popyt podaż) i tyle w temacie...
~Pan Tau
Zawsze powtarzam: "Nie sztuką jest się narobić, sztuką jest zarobić". Polskim pracodawcom wydaje się, że mają siedziby w Afryce. Nie dociera do nich, że niewolnictwo dawno się skończyło, a praca na budowie za 1500 na rękę to wlaśnie niewolnictwo i wyzysk.
~asd
Potwierdzam. Jest robota w tych zawodach ale trzeba poprosic o maksymalne 2 tysiace brutto.
~Egon
Ograniczając się tylko do rynku pracy w Polsce, mogę stwierdzić, że większość pracodawców próbuje potencjalnym pracownikom narzucić warunki urągające ludzkiej godności. To jeszcze trochę potrwa, ale już w nieodległej przyszłości większość obecnych polskich "biznesmenów" będzie szukać posad menadżerskich przy obsłudze zlewozmywaków Ograniczając się tylko do rynku pracy w Polsce, mogę stwierdzić, że większość pracodawców próbuje potencjalnym pracownikom narzucić warunki urągające ludzkiej godności. To jeszcze trochę potrwa, ale już w nieodległej przyszłości większość obecnych polskich "biznesmenów" będzie szukać posad menadżerskich przy obsłudze zlewozmywaków w tureckich i arabskich garkuchniach.
~wretdgh
Wcale nie. Kwestia pensji. Ostatnio widziałem ogłoszenia:
1. szukam dobrego informatyka - pensja 1500
2. szukam developera, 2-3 lata doświadczenia - pensja 2000-3000 brutto.
W branży w której pracuję na zachodzie zarabia się tyle samo.....ale w EUR,GBP a nie PLN !!! Czyli różnica wynosi 4-5 razy. W związku z tym dużo ludzi
Wcale nie. Kwestia pensji. Ostatnio widziałem ogłoszenia:
1. szukam dobrego informatyka - pensja 1500
2. szukam developera, 2-3 lata doświadczenia - pensja 2000-3000 brutto.
W branży w której pracuję na zachodzie zarabia się tyle samo.....ale w EUR,GBP a nie PLN !!! Czyli różnica wynosi 4-5 razy. W związku z tym dużo ludzi wyjeżdża, no bo dlaczego pracować za mniej jeśli można za więcej?
~kim0n0
Albo moża pracować za płacę europejską ale w Polsce, podstawa to wyjechać, zdobyć kontakty i pracować zdalnie dla klientów z zachodu.
~Greeder
Potwierdzam opinie przedmówców. Niedawno łowca głów zadzwonił z ofertą IT. Mam 8 lat doświadczenia i zaproponował mi 10k brutto w Warszawie, to górna granica. Śmiech na sali. Faktycznie takich brak.
~ściema za ściemą
czyli z listy wynika że wszystkich :) nie znalazłem profesji której się nie szuka
a pracy jak nie ma tak nie ma :D:D:D

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki