Związek Artystów i Kompozytorów Studyjnych (ZAiKS) domaga się wprowadzenia podatku reprograficznego od urządzeń RTV – donosi Wirtualna Polska. Artyści chcą, aby opłata wynosiła 6 proc. ceny zakupu każdego urządzenia elektronicznego, co może przełożyć się na wzrost cen elektroniki o kilkaset złotych.
Dochody z nowego podatku miałyby trafiać m.in. do kasy ZAiKS-u i być przeznaczane na wsparcie artystów. Choć 6-procentowy podatek od wartości każdego sprzedanego urządzenia elektronicznego byłby płacony przez sprzedawców, z pewnością obciążyłby kupujących. Trudno sobie bowiem wyobrazić, by sprzedawcy elektroniki nie podnieśli cen. Z kolei 6 proc. oznaczałoby podwyżkę cen smartfonów i telewizorów o kilkaset złotych.
Sprzeciw wobec kolejnego podatku wyraził jednak minister cyfryzacji Marek Zagórski. Niezadowoleni z pomysłu są również właściciele sklepów elektronicznych. Jak w rozmowie z Wirtualną Polską zauważył Wojciech Buczkowski, prezes firmy Komputronik, po wprowadzeniu podatku reprograficznego internetowe sklepy ze sprzętem RTV, aby uniknąć dodatkowych opłat, mogą rozliczać transakcje w innych krajach, np. w Czechach czy na Litwie.
MKZ