Dwie ukochane przez Brytyjczyków czekolady nie są już klasyfikowane jako "czekoladowe" z powodu za małej zawartości kakao. W ten sposób batoniki Pinguin i Club produkowane przez McVitie's muszą już nosić etykietkę "o smaku czekoladowym" jak donosi "Daily Mail". Zamiast kakao, w ich składzie pojawiło się więcej oleju palmowego i masła shea niż masy kakaowej. Białe herbatniki KitKat White także nie mogą być sprzedawane jako oblane "białą czekoladę".
Odpowiadają za to gwałtownie rosnące ceny kakao. Zmniejszenie proporcji było jedyną z dostępnych opcji. Producent nie chciał bowiem podnosić cen. Jak podał McVitie's w komunikacie: "Zamiast polewy czekoladowej, używamy polewy o smaku czekoladowym z miazgą kakaową [...] Testy sensoryczne przeprowadzone z udziałem konsumentów wykazały, że nowe polewy zapewniają tak samo wspaniały smak jak oryginały". Koncern zobowiązał się do
dostarczania przekąsek o doskonałym smaku, jednocześnie minimalizując wpływ rosnących kosztów na konsumentów, dopasowując receptury tylko wtedy, gdy to konieczne.
Kakao zdaje się iść kursem złota. Ceny jego przebijają kolejne psychologiczne granice, a końca wzrostów nie widać (choć pewne nadzieje producenci słodyczy wiążą z tegorocznymi zbiorami w Ekwadorze). Wynika on m.in. ze słabych zbiorów spowodowanych ekstremalnymi warunkami pogodowymi, z którymi mieli do czynienia plantatorzy trzy ostatnie lata z rzędu. Dotyczyły one m.in. Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Część producentów stara się zmniejszać rozmiary słodyczy, ale nie sposób uniknąć podwyżek. W niektórych przypadkach ceny czekolad i innych przekąsek wzrosły nawet o 33 proc. Średnio na paragonie widnieje kwota o 25 proc. wyższa.
opr. aw