REKLAMA
TYLKO U NAS

Zyta Gilowska zapowiada znaczne obniżenie składek na ZUS

2007-01-17 09:00
publikacja
2007-01-17 09:00
Celem rządu jest sprawiedliwe rozdzielanie owoców wzrostu gospodarczego, a nie zmniejszanie deficytu za wszelką cenę. Zadeklarowała to w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister finansów Zyta Gilowska.

Minister powiedziała, że dzięki ubiegłorocznemu wzrostowi udało się poprawić kondycję finansów publicznych, sfinansować projekty dotowane przez Unię Europejską i zwiększyć nakłady na bezpieczeństwo wewnętrzne, zewnętrzne i zdrowotne obywateli. Te same priorytety pozostaną w roku bieżącym.

Zyta Gilowska oświadczyła, że podwyżka akcyzy na paliwa i tytoń została na nas wymuszona przez Unię Europejską. Dodała, że podwyżka akcyzy na olej opałowy jest niezbędna, aby walczyć z mafią paliwową. Podwyżka nie zostanie jednak wprowadzona bez systemu rekompensat.

Minister finansów zapowiedziała, że w tym roku skupi się na zwiększeniu sterowności finansów publicznych i wygospodarowaniu oszczędności. Wyjaśniła, że obecnie władza wykonawcza nie do końca panuje nad finansami publicznymi. Wygospodarowane oszczędności pozwolą z kolei na obniżenie pozapłacowych kosztów pracy, czyli tak zwanych składek na ZUS. Zdaniem Gilowskiej klin podatkowy, wytwarzany przez pozapłacowe koszty pracy, powinien zostać zmniejszony o co najmniej 4 i pół procent. Zdecydowane zmniejszenie klina jest jednak planowane na rok przyszły.

„Musimy się pokusić o więcej, chociażby dlatego, że należy się ludziom uczciwe podejście. Jeśli podczas mojej nieobecności w rządzie koledzy ministrowie wycofali się z tego zamiaru, zmieniając przedłożenie rządowe w obawie przed brakiem środków finansowych, to teraz, przy rocznym obciążeniu, trzeba klin obciosać bardziej” – powiedziała Gilowska w wywiadzie dla radiowej Jedynki.

Dodała, że z tego m.in. powodu tegoroczny deficyt budżetowy, planowany na 30,0 mld zł, nie zostanie obniżony w takim stopniu, jak ubiegłoroczny, który według najnowszych szacunków resortu wyniesie 25,0-25,5 mld zł wobec 30,5 mld zł planu.

„Na rok 2008 będziemy potrzebowali na gwałt rezerw, ponieważ w roku 2008 przystępujemy do redukcji klina podatkowego” – powiedziała wicepremier. Mówiąc o tegorocznym budżecie, Zyta Gilowska wyraziła nadzieję, że wszystkie jego cele zostaną zrealizowane. Podkreśliła, że w zeszłym roku nie wykorzystano limitu deficytu budżetowego, co przyniosło około 5 miliardów złotych oszczędności. Minister dodała, że udało się dzięki temu naprawić kondycję finansów publicznych z punktu widzenia Unii Europejskiej. Zdaniem Gilowskiej, owoce wzrostu gospodarczego nie zostaną zmarnowane, jeśli radykalnie obniżymy klin podatkowy i uprościmy podatek PIT.

W połowie września minister pracy Anna Kalata powiedziała w wywiadzie dla agencji ISB, że jej resort ma pomysł na zmniejszenie „klina podatkowego”, który polegałby na zwiększaniu ulgi dla osób o dochodach poniżej średniej krajowej. Ulga była tylko uzależniona od wielkości pensji – im niższa pensja, tym większa ulga.

O szczegółach planu resortu finansów Gilowska ma poinformować podczas konferencji prasowej zaplanowanej na środę na godz. 12:00.

Źródło: IAR/ISB
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
adj
Zyta przesiąkła retoryką propagandową PiSu :(
Dorzucę ten akapit:
"Zyta Gilowska oświadczyła, że podwyżka akcyzy na paliwa i tytoń została na nas wymuszona przez Unię Europejską. Dodała, że podwyżka akcyzy na olej opałowy jest niezbędna, aby walczyć z mafią paliwową. Podwyżka nie zostanie jednak wprowadzona bez systemu
Zyta przesiąkła retoryką propagandową PiSu :(
Dorzucę ten akapit:
"Zyta Gilowska oświadczyła, że podwyżka akcyzy na paliwa i tytoń została na nas wymuszona przez Unię Europejską. Dodała, że podwyżka akcyzy na olej opałowy jest niezbędna, aby walczyć z mafią paliwową. Podwyżka nie zostanie jednak wprowadzona bez systemu rekompensat."
Czyli ona też będzie walczyć z jakimiś fantomami w imię jak najlepiej pojętej szęśliwości społecznej.

"Cały naród walczy z mafią paliwową", "Rząd w trosce o obywateli wprowadza rekompensaty".
Nic mi nie wiadomo o przymusie podwyższenia akcyzy na paliwo - ale pewnie się nie znam.
~Tomek
Dołożę jeszcze do Twojego komentarza z cytowanych wypowiedzi:

"Zyta Gilowska oświadczyła, że podwyżka akcyzy na paliwa i tytoń została na nas wymuszona przez Unię Europejską."
Po pierwsze co Unia nas nie zmusza do podwyżek!
Tylko uważa, że stawki mają być zrównane (%), ale wartość stawek może być na niskim
Dołożę jeszcze do Twojego komentarza z cytowanych wypowiedzi:

"Zyta Gilowska oświadczyła, że podwyżka akcyzy na paliwa i tytoń została na nas wymuszona przez Unię Europejską."
Po pierwsze co Unia nas nie zmusza do podwyżek!
Tylko uważa, że stawki mają być zrównane (%), ale wartość stawek może być na niskim poziomie ale rząd nam funduje wysokie stawki!!!

"Dodała, że podwyżka akcyzy na olej opałowy jest niezbędna, aby walczyć z mafią paliwową. Podwyżka nie zostanie jednak wprowadzona bez systemu rekompensat."
Od kiedy walka z mafią jest poprzez podnoszenie akcyzy i wprowadzanie rekompensat!!!!???
Właśnie odwrotnie, im mniej akcyz i podatków w paliwie tym trudniej mafii paliwowej zarabiać bo niskimi cenami się im szkodzi a jak będą wysokie ceny to przemyt i sprzedawanie (bez opłaconej akcyzy) paliw w cenach zbliżonych do "państwowych" da im duże zarobki!!!
Czyżby Pani miała w tym interes osobisty!?

PS. Do właściciela/ów Bankiera - weźcie udostępniajcie wypowiedzi z forum rządowi i p(osłom) bo robią swoje i zatykają sobie uszy i oczy, żeby udawać że nie słyszą niezadowolenia Polaków!!
~Philo
Mamy rząd socjalistyczny, który nazwali solidarnym aby się lepiej kojarzył. Więc rozdawnictwo i życie na kredyt, który nasze dzieci będą spłacać. Pierwsze zadanie władzy to utrzymać się przy władzy - ale przy takim elektoracie to oczywisty wybór. Do zmiany postawy potrzebny jest kryzys ale na niego i potencjalne ozdrowienie musimy Mamy rząd socjalistyczny, który nazwali solidarnym aby się lepiej kojarzył. Więc rozdawnictwo i życie na kredyt, który nasze dzieci będą spłacać. Pierwsze zadanie władzy to utrzymać się przy władzy - ale przy takim elektoracie to oczywisty wybór. Do zmiany postawy potrzebny jest kryzys ale na niego i potencjalne ozdrowienie musimy niestety poczekać. Czekają więc nas rządy rozdawnicze i upadek w średniej perspektywie. Jedyny ratunek to ucieczka do USA, Australii, N. Zelandii.
~Student p. Profesor
"Celem rządu jest sprawiedliwe rozdzielanie owoców wzrostu gospodarczego, a nie zmniejszanie deficytu za wszelką cenę." Do dzisiaj byłem dumny z tego, że byłem studentem Pani Profesor. Dziś widze, że zapomniała Pani o tym czego nas Pani uczyła i gada jak prof. Kurowski.
Mam swoją firmę w której ciężko pracuję a Pani
"Celem rządu jest sprawiedliwe rozdzielanie owoców wzrostu gospodarczego, a nie zmniejszanie deficytu za wszelką cenę." Do dzisiaj byłem dumny z tego, że byłem studentem Pani Profesor. Dziś widze, że zapomniała Pani o tym czego nas Pani uczyła i gada jak prof. Kurowski.
Mam swoją firmę w której ciężko pracuję a Pani bedzie sprawiedliwie dzieliła MÓJ dochód??? Zapomniała już pani czego na KNS uczyli? Niedoczekanie. Firmę zamykam i ide na zasiłek. 3 pracowników też. Ile kosztuje bilet do Irlandii?

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki