Nowa wersja przeglądarki Google Chrome pojawiła się w ubiegłym tygodniu, po kilku dniach zatrzymano jej dystrybucję. Wszystko z powodu znikających danych innych aplikacji.


Chrome w wersji 79 z założenia skupił się na bezpieczeństwie danych użytkowników. Przeglądarka miała chronić przed kradzieżą oraz ostrzegać w przypadku podejrzenia ataku phishingowego. Po aktualizacji Google Chrome deweloperzy zwrócili uwagę, że z innych aplikacji zaczęły znikać dane, przeczytamy na stronie dobreprogramy.pl.
Przyczyną problemu jest zmiana lokalizacji WebView, składnika umożliwiającego wyświetlanie stron internetowych. Podczas tworzenia aktualizacji przeglądarki zmieniona została jego lokalizacja, ale nie przeniesiono do niej plików. Problem znikających danych dotyczy użytkowników przeglądarki korzystających z systemu Android.
Google w sobotę wstrzymało możliwość aktualizowania przeglądarki Chrome. Prawie połowa użytkowników zdążyła zainstalować nową wersję. W ciągu tygodnia pojawi się poprawiona aktualizacja. Jeszcze nie wiadomo, czy będzie to powrót do poprzedniego modelu, czy wygenerowanie rozwiązania, które zmodyfikuje nową wersję Chrome.
W ostatnim czasie Google wdraża na coraz większą skalę wdrażanie funkcji, która umożliwia tłumaczenie na żywo rozmowy między osobami mówiącymi w dwóch różnych językach.
DF