Warsaw Presidental Hotel - wcześniej działający pod marką Marriott - nie zgadza się z decyzją marszałka województwa mazowieckiego wstrzymującą świadczenie usług hotelarskich i zapewnia, że będzie się od niej odwoływał.
Pod koniec stycznia urząd marszałkowski wydał decyzję wstrzymującą świadczenie usług hotelarskich w budynku, gdzie kiedyś mieścił się hotel Marriott. Obecnie działa tam Warsaw Presidental Hotel. Swoją decyzję marszałek uzasadnia niespełnieniem wymagań przeciwpożarowych.
Rzeczniczka marszałka Marta Milewska wyjaśniła, że decyzja jest efektem kontroli przeprowadzonej w hotelu pod koniec stycznia. Przekazała, że wprawdzie hotel przedłożył pozytywną opinię Straży Pożarnej, ale była ona warunkowa. Strażacy zalecili zastosowanie "rozwiązań techniczno–budowlanych zabezpieczających przed zadymianiem przedsionków przeciwpożarowych przy dwóch klatkach schodowych".
Milewska podkreśliła, że warunkiem utrzymania świadczenia usług hotelarskich jest przedstawienie protokołów i opinii, które muszą być pozytywne dla strony, tj. nie zawierać żadnych uwag i nie nakładać żadnych obowiązków z określeniem terminu ich wykonania.
"Konieczność posiadania opinii nie można zastąpić np.: opinią biegłego czy też innymi dokumentami np. protokołami z innych kontroli" - dodała.
Zarządca budynku musi teraz usunąć uchybienia naruszające przepisy przeciwpożarowe oraz dostarczyć do Urzędu Marszałkowskiego pozytywną opinię Straży Pożarnej.
Mimo decyzji wstrzymującej świadczenie usług, w hotelu nadal można rezerwować pokoje. Dyrektor Warsaw Presidential Hotel Darek Oleksiak zapewnił PAP, że hotel działa w sposób niezakłócony, zgodnie z prawem i spełnia wymogi bezpieczeństwa.
Potwierdził też, że posiada pozytywną opinię wydaną przez strażaków 15 listopada 2024 roku. "Zgodnie z przepisami prawa, jedynym dokumentem potwierdzającym spełnienie wymagań przeciwpożarowych przez obiekt jest opinia właściwego miejscowo Komendanta PSP" - wskazał.
Wydana przez marszałka decyzja uprawomocnia się w terminie 14 dni od daty doręczenia. Strona w terminie 14 dni ma możliwość odwołania się od niej. Może również zrzec się takiego prawa, co jest jednoznaczne z brakiem możliwości zaskarżenia decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Hotel zapowiada odwołanie. "Nie zgadzamy się z decyzją i na pewno będziemy się od niej odwoływać" - powiedział PAP dyrektor Warsaw Presidential Hotel Darek Oleksiak.
Wieżowiec, w którym do 2024 roku mieścił się hotel Marriott, został zaprojektowany przez Tadeusza Stefańskiego, Jerzego Skrzypczaka i Andrzeja Bielobardka. Budowę rozpoczęto w 1977 roku, ale cztery lata później, gdy gotowy był już szkielet konstrukcji, wstrzymano je z powodu kryzysu gospodarczego.
Po wznowieniu prac w 1987 roku całość udało się szybko dokończyć. Uroczyste otwarcie hotelu Marriott (zajmował tylko 20 najwyższych pięter wieżowca) odbyło się 2 października 1989 roku. Pierwszym ważnym gościem, który się w nim zatrzymał był miesiąc później niemiecki kanclerz Helmut Kohl. To w trakcie pobytu w stołecznym hotelu dowiedział się o obaleniu muru berlińskiego. W następnym ćwierćwieczu zatrzymało się też tam pięciu prezydentów Stanów Zjednoczonych (ostatnim był Joe Biden, ale gościł tam też w trakcie swojej pierwszej kadencji Donald Trump). Dwupoziomowy apartament prezydencki, z którego korzystali, znajdował się na najwyższych piętrach wieżowca.
W sumie budynek ma 42 piętra nadziemne i dwa podziemne i wznosi się na wysokość 140 metrów (z anteną na dachu ma o 30 metrów więcej).
W przyjętym w 2017 roku przez samorząd Warszawy planie zagospodarowania dopuszczono nadbudowę Marriotta i sąsiedniego wieżowca Oxford Tower o 20 metrów. Pomysł groził zniekształceniem ich sylwetek. Oba budynki zostały jednak wpisane do gminnej ewidencji zabytków i każdą zmianę trzeba uzgadniać z konserwatorem. (PAP)
mas/ kblu/ jkrz/ aba/ mhr/
