Zółty kruszec jest na dobrej drodze aby odnotować dwunasty wzrostowy kwartał. Złoto wróciło do łask inwestorów po tym jak w kilka tygodni straciło niemal 300$ na uncji. Korekta na rynku złota była potrzebna, jednak podwyższone kwoty depozytów zabepieczających przez CME Group będą osłabiały potencjalny popyt na złoto. Pomimo tego, wycena złota na poziomie 1650$ za uncję wydaje się być atrakcyjną ceną w dłuższym terminie.
O godzinie 10:30 w elektronicznym handlu na giełdzie Comex w Nowym Jorku za jedną uncję płacono 1 654$, czyli o 0,12 proc. więcej niż wczoraj. Oprócz wyższych kwot depozytów zabezpieczających kontrakty na złoto, czynnikiem, który może wpływać na niższą wycenę złota jest znaczne umocnienie amerykańskiej waluty.
Złoto zyskało w tym roku 17 proc. na skutek ucieczki inwestorów do bezpieczniejszych aktywów. Indeks cen platyny do złota spadł do najniższych poziomów od 1992 roku. Zagrożenie wzrostowych perspektyw światowej gospodarki położyło cień na metale wykorzystywane w przemyśle. Osłabienie globalnego popytu może wpłynąć na niższy popyt na między innymi platynę pallad, czy srebro. Dziś za jedną uncję platyny można kupić 0,9386 uncji złota.
O godzinie 10:30 za jedną uncję platyny na giełdzie Nymex w Nowym Jorku płacono 1 567,40$, czyli o 0,65 proc. mniej niż wczoraj. Uncja palladu kosztowała 654,25$ (+0,66 proc.). Za uncję srebra na giełdzie Comex płacono 32,06$, czyli o 1,65 proc. więcej niż wczoraj. Wynika to z silnej przeceny metalu w poniedziałek.
K.G.

























































