Profesjonalizm dziennikarzy - recenzentów decyduje o jakości życia politycznego - mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski, który wręczył Nagrody PAP Pióro Wolności dla dziennikarzy, relacjonujących przebieg polskiej transformacji w zagranicznych mediach.
Jak tłumaczył minister "ta nagroda to oddanie hołdu tym, którzy pomogli nam w pokonaniu gigantycznej bariery. Oni pracowali w Polsce i poza granicami kraju". Zdrojewski dziękował laureatom Pióra Wolności za wierność standardom dziennikarskim.
"1989 rok - to przyspieszony cykl edukacyjny dla szerokiego gremium nie tylko polityków, nie tylko społeczeństwa, ale także przyszłych elit, także dziennikarzy. Wypełniali państwo rolę profesorów, profesorów w najlepszym tego słowa znaczeniu - mówił Zdrojewski. - To Państwo zdecydowali jak wyglądały wzorce rzetelności, wiarygodności, profesjonalności".
Minister wyraził zadowolenie, że w gronie nagrodzonych znalazł się fotoreporter Czarek Sokołowski. "Ja do fotografii mam szczególny sentyment. Czasami najcenniejszy materiał był konfiskowany - od czasu do czasu ze sprzętem - i byłem świadkiem takich sytuacji. Zdaję sobie sprawę ile nerwów tej pracy towarzyszyło" - mówił Zdrojewski.
Minister kultury po przemówieniu wziął aparat od nagrodzonego Czarka Sokołowskiego i zrobił zdjęcie laureatom.
Nagrody dla dziennikarzy i fotoreporterów, relacjonujących przebieg polskiej transformacji w zagranicznych mediach wręczono w czwartek w Warszawie. Otrzymali je: Renate Marsch-Potocka, Krzysztof Bobiński, Reinhold Vetter i Czarek Sokołowski. (PAP)
mlu/ ls/