Dwie osoby zginęły, gdy łódź transportująca imigrantów zatonęła we wtorek u wybrzeży greckiej wyspy Rodos. 63 cudzoziemców, którzy byli na pokładzie, udało się uratować. Straż przybrzeżna przy wsparciu wolontariuszy poszukuje kolejnych potencjalnych ocalałych.


Łodzią płynęli ludzie z Afganistanu, Syrii, Iranu i Egiptu. Trwa operacja poszukiwawczo-ratownicza u wschodnich wybrzeży wyspy - podał portal eKathimerini.
Również we wtorek publiczny nadawca Grecji ERT poinformował o znalezieniu na niewielkiej wyspie Pserimos należącej do archipelagu Dekanez 37 cudzoziemców, w tym 16 osób nieletnich. Migranci powiedzieli, że zapłacili po 3 tys. euro za przetransportowanie do Grecji. Operator łodzi uciekł, w sprawie trwa śledztwo.
Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mal/