- Inwestując na giełdzie, więcej zarabiają kobiety niż mężczyźni – mówił prof. Tomasz Zaleśkiewicz podczas Konferencji WallStreet. W rozmowie z redaktorem Łukaszem Piechowiakiem, swoją opinię argumentował tym, że płeć piękna dłużej zastanawia się zanim podejmie ostateczną decyzję, natomiast mężczyźni zdecydowanie częściej prowadzą agresywną politykę inwestycyjną.


Dziekan wrocławskiego wydziału Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej radził co zrobić w sytuacji, kiedy notuje się straty.
- Nieudana inwestycja na giełdzie to nie tylko strata w portfelu, ale również pewnego rodzaju strata emocjonalna, psychologiczna. Dlatego za tego typu niepowodzenia inwestorzy nie powinni obarczać winą wyłącznie siebie. Część odpowiedzialności należy przerzucić na doradcę, który zarekomendował akcje danej spółki.
- Inwestorom potrzebna jest umiejętność odnalezienia się w otoczeniu, czyli tak zwana inteligencja społeczna. Polega to na wzajemnej obserwacji, na przykład tego, co robią inwestorzy w internecie.