REKLAMA

Ratownicy jadą nawet do przeziębienia. Ile kosztuje niepotrzebne wezwanie karetki?

Katarzyna Wiązowska2025-03-29 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-03-29 06:00

W ciągu roku blisko 2 mln wezwań karetek pogotowia to nieuzasadnione interwencje. To około 60 proc. wszystkich wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego. Zdarza się, że przyjeżdżają na sygnale do przeziębienia, skaleczenia lub podwyższonej temperatury. Sprawdziliśmy, czy takie zachowanie potencjalnych pacjentów może wiązać ze specjalnymi opłatami lub karami finansowymi.

Ratownicy jadą nawet do przeziębienia. Ile kosztuje niepotrzebne wezwanie karetki?
Ratownicy jadą nawet do przeziębienia. Ile kosztuje niepotrzebne wezwanie karetki?
fot. FotoDax / / Shutterstock

„Podatki na was płacę, to moglibyście mi skoczyć po leki do apteki” - tak przywitał zespół ratowniczy jeden z wzywających karetkę. Jak twierdzi Maciej, ratownik medyczny z Wrocławia, już kilka razy słyszał takie argumenty, gdy po przyjeździe na sygnale okazywało się, że pomoc wcale nie jest potrzebna, a już na pewno nie z kategorii pilnych.

– Raz zdarzyło się nam nawet, że osoba, która nas wezwała, już na miejscu chciała, żebyśmy jej ugotowali obiad – mówi Bankier.pl pan Maciej.

Chcą ominąć kolejki do specjalistów?

Jednak nie zawsze osoby dzwoniące niepotrzebnie na nr 999 wykazują się takim tupetem.

– Często są to starsi, samotni ludzie, którzy wymyślają różne powody np. że mieli bardzo wysokie ciśnienie i nie zadziałały leki, albo naginają objawy chorób przewlekłych, które wcale nie wymagają naszej pomocy. Tymczasem tak naprawdę potrzebują po prostu uwagi i wysłuchania – dodaje ratownik.

Jak twierdzi, często niepotrzebnie karetkę wzywają ludzie pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających. Zdarza się też, że robią to świadkowie bójek, a po przyjeździe okazuje się, że w podanym miejscu już nikogo nie ma. Wielu pacjentów chce też w ten sposób ominąć kolejki do lekarzy specjalistów. Często nawet jeśli sami mogą dojechać do szpitala, wybierają wezwanie karetki, bo nie chcą spędzić wielu godzin w poczekalni Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Dyspozytorzy są wprowadzani w błąd

Według danych Ministerstwa Zdrowia za rok 2023 ponad 1,89 mln wyjazdów karetek zostało ocenionych przez kierowników zespołów ratownictwa medycznego jako interwencje nie związane ze stanem nagłego zagrożenia zdrowotnego, co stanowiło 58 proc. wszystkich wyjazdów zespołów. Mimo że takie zgłoszenie powinno zostać od razu odrzucone, nie zawsze jest to możliwe.

– Wynika to z faktu wprowadzenia dyspozytora medycznego w błąd przez osobę wzywającą. Najczęściej ze względu na wysoki poziom stresu lub wyolbrzymienie pewnych objawów – mówi Bankier.pl Natalia Dorochowicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. – Nie prowadzimy szczegółowych statystyk dotyczących tego typu wyjazdów, gdyż zasadność interwencji często nie może być w pełni określona bez przeprowadzenia dalszych badań w szpitalu. Co więcej, po przekazaniu pacjenta pod jego opiekę, nie otrzymujemy informacji o ich wynikach ani dalszym przebiegu leczenia.

Jednak dyspozytorzy i tak wykazują się dużą czujnością. Według ostatnich danych przekazanych Bankier.pl przez Ministerstwo Zdrowia około 32 proc. zgłoszeń kierowanych do nich bezpośrednio z numeru 999 lub przekierowanych przez operatorów numeru 112, nie kończy się zadysponowaniem zespołu ratownictwa medycznego.

Można więcej stracić niż zyskać

Zespoły ratownictwa medycznego są finansowane w formie ryczałtu za dobową gotowość. Indywidualny koszt wyjazdu jest trudny do oszacowania, ponieważ zależy od różnych czynników, np. pokonanych kilometrów, rodzaju ZRM oraz czynności wykonanych przez ratowników. Bezzasadne wezwanie powodują jednak brak możliwości udzielenia pomocy osobom, którym może ona naprawdę uratować życie. Mimo to Ministerstwo Zdrowia nie planuje wprowadzenia za to żadnych opłat, które powstrzymałyby niefrasobliwych wzywających niepotrzebną pomoc.

– Żądanie opłaty za nieuzasadnione wezwania wymagałoby za każdym razem przeanalizowania racji wszystkich stron, a koszt takiego dochodzenia mógłby przekroczyć wartość samego świadczenia. Ponadto istnieje ryzyko, że obawa przed opłatą za nieuzasadnione wezwanie mogłaby doprowadzić do nieodwracalnych dla życia lub zdrowia skutków z powodu zwłoki w wezwaniu pomocy – poinformowali Bankier.pl przedstawiciele Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Ile kosztuje nieuzasadnione wezwani karetki?

Jednak jeśli ktoś dzwoni pod numer ratunkowy z premedytacją bez rzeczywistej potrzeby, ratownicy medyczni mogą wezwać policję lub świadek takiej sytuacji może złożyć zawiadomienie o możliwym popełnieniu wykroczenia. Taka interwencja może zakończyć się nałożeniem mandatu lub skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie osoby, która to zrobiła.

Zgodnie z prawem celowe, fałszywe zawiadomienie służb ratunkowych stanowi wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (2)

dodaj komentarz
prawnuk
ciekawe jak to przechodzi przez centralę?
W życiu wzywałem pogotowie 6 razy.
Przyjechało raz - co sie skończyło 3 tygodniową hospitalizacją.
5 razy wezwałem lekarza prywatnie.
co sie raz skończyło hospitalizacją.

Rozumiem, że do złamanej ręki - pogotowie nie przyjeżdza - tylko sie jedzie do szpitala.

Powinno
ciekawe jak to przechodzi przez centralę?
W życiu wzywałem pogotowie 6 razy.
Przyjechało raz - co sie skończyło 3 tygodniową hospitalizacją.
5 razy wezwałem lekarza prywatnie.
co sie raz skończyło hospitalizacją.

Rozumiem, że do złamanej ręki - pogotowie nie przyjeżdza - tylko sie jedzie do szpitala.

Powinno się ludzi w pogotowiu uczyć, by nie robili jaj i nie szukali kosztów
samsza
Widać Polaków stać płacić za te usługi nie medyczne.

Powiązane: Ratownicy medyczni

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki