REKLAMA

Wypolerują lastryko, a nawet się pomodlą. Zdalna opieka nad grobami droższa niż przed rokiem

Katarzyna Wiązowska2024-10-31 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-10-31 06:00

Od klasycznych usług jak czyszczenie pomników, składanie wiązanek i zapalanie zniczy, po nieco bardziej duchowe, jak modlitwa nad grobem. Firmy zajmujące się opieką nad grobami prześcigają się w pomysłach, jak podnieść pieniądze leżące na cmentarzach. Kto nie ma czasu odwiedzić grobów osobiście, ten zapłaci więcej niż w ubiegłym roku.

Wypolerują lastryko, a nawet się pomodlą. Zdalna opieka nad grobami droższa niż przed rokiem
Wypolerują lastryko, a nawet się pomodlą. Zdalna opieka nad grobami droższa niż przed rokiem
fot. Zbyszek Kaczmarek / / Forum

Przełom października i listopada to czas, kiedy większość z nas szczególnie dba porządek na grobach bliskich osób. Jednak nie zawsze możliwe jest samodzielne czyszczenie pomnika i jego otoczenia. Niektórzy mieszkają daleko od cmentarza – w innym mieście lub za granicą, albo nie pozwala im na to stan zdrowia. Wówczas można skorzystać z usług firm, które oferują sprzątanie i mycie nagrobków, ustawienie na nich kwiatów oraz zapalenie zniczy, w dodatku nie tylko przed dniem Wszystkich Świętych, ale przez cały rok. Na Bankier.pl sprawdzamy, ile trzeba zapłacić za taką zdalną opiekę w największych polskich miastach.

– Ceny naszych usług nieznacznie podnieśliśmy jeszcze w styczniu. Jednak w porównaniu z ubiegłym rokiem zdecydowanie podrożały znicze i kwiaty, które w imieniu naszych zleceniodawców kładziemy na grobach ich bliskich, a to przekłada się na ceny kompleksowych usług – mówi Krzysztof Mazur, właściciel firmy sprzątającej esprzataniegrobow.pl z Warszawy.

Te wzrosły w porównaniu z poprzednim rokiem nawet o 20-30 proc.

Lastryko podnosi cenę

Co oferują firmy trudniące się opieką nad grobami? To zależy, jaki pakiet wybierzemy. W większości przypadków pakiety podstawowe obejmują usunięcie wypalonych wkładów i starych zniczy, uschniętych kwiatów oraz liści zalegających wiosną na nagrobkach. Uprzątnięcie terenu zwieńczy zapalenie nowych zniczy.

Kwoty, jakie trzeba zapłacić, różnią się w zależności od lokalizacji cmentarza, ale także wielkości grobu. Opieka nad nagrobkami urnowymi wyceniana jest zwykle identycznie jak w przypadku pojedynczych grobów.

Ceny sprzątania grobów
Miasto Grób pojedynczy Grób podwójny Grobowiec
Warszawa 70 – 120 zł 100 – 150 zł 130 – 190 zł
Wrocław 90 – 110 zł 110 – 150 zł 110 – 170 zł
Kraków 70 – 140 zł 100 – 170 zł 120 – 220 zł
Łódź 60 – 90 zł 100 – 120 zł 120 – 150 zł
Gdańsk 80 – 100 zł 110 – 120 zł 130 – 200 zł
Poznań 90 – 110 zł 110 – 130 zł 130 – 150 zł
Źródło: Bankier.pl
Ceny sprzątania i mycia grobów
Miasto Grób pojedynczy Grób podwójny Grobowiec
Warszawa 110 –160 zł 150 –180 zł 180 – 230 zł
Wrocław 140 – 170 zł 120 – 190 zł 180 – 200 zł
Kraków 90 – 220 zł 100 –250 zł 140 – 300 zł
Łódź 100 – 130 zł 120 – 160 zł 140 – 180 zł
Gdańsk 130 – 200 zł 150 –250 zł 190 – 250 zł
Poznań 100 – 160 zł 110 – 220 zł 120 – 270 zł
Źródło: Bankier.pl

Jak wynika z lektury cenników firm sprzątających nagrobki, najwięcej trzeba zapłacić, jeśli nagrobek został wykonany z popularnego w dawnych latach lastryko. Wówczas koszt mycia nagrobka jest wyższy nawet o 20 proc., a kwotowo od 40 do 60 zł.

Im później i dalej, tym więcej zapłacisz

Zapłacić trzeba także za sam dojazd na cmentarz. Im dalej, tym więcej. Część firm wycenia dojazd na podstawie odległości (najczęściej 1 – 2 zł za kilometr) lub ryczałtowo – od 25 do nawet 60 zł.

Więcej zapłacą także zlecający sprzątanie grobów na ostatnią chwilę, nie tylko przed 1 listopada. Jak przyznają właściciele firm świadczących takie usługi, popyt na nie wzrasta równie mocno także przed Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, Wielkanocą czy Bożym Ciałem, ale i państwowymi świętami: 1 i 3 maja, 15 sierpnia czy 11 listopada.

Sprzątanie grobów świadczą również osoby prywatne, które oferują swoje usługi na portalach ogłoszeniowych. W tym przypadku jednak ceny przeliczane są na godziny pracy. Jak wynika z danych zebranych przez Bankier.pl, koszt waha się od 60 zł za godzinę w przypadku mniejszych miast do nawet 120 zł w Warszawie.

Sprzątanie i modlitwa w abonamencie

Większość firm sprzątających groby świadczy usługi nie tylko przed 1 listopada, ale przez cały rok. Większość z nich oferuje swoim klientom specjalne pakiety usług porządkowych np. na kwartał lub na rok. Zasada jest taka, że im dłuższy okres, na który wykupiona jest opieka nad miejscem spoczynku bliskich, tym ceny są niższe, nawet do 25 proc.

Firmy zajmujące się sprzątaniem grobów świadczą też szereg usług dodatkowych, jak:

  • impregnacja kamienia profesjonalnymi środkami chemicznymi – od 60 zł (pojedynczy grób) do 170 zł (grobowiec)
  • chemiczne usuwanie glonów i porostów – od 50 zł
  • pastowanie – od 65 zł
  • renowacja liter - od 5 do 15 zł za literę
  • zapalenie znicza – od 30 zł
  • położenie wiązanki – od 35 zł
  • odśnieżenie grobu i wokół grobu – od 30 zł
  • sprzątanie po pogrzebie – od 100 zł

Przedstawiciele firm sprzątających mogą również pomodlić się w intencji zmarłego. W Warszawie taka usługa kosztuje ok. 50-80 zł.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
intisol
Btw. Taki rodzaj usług jest znany od wieków, kiedyś funkcjonowało coś takiego jak altarysta. Był nim czasem kleryk, zwykły ksiądz, ale czasem też świecki. Altarysta był opłacany przez co bogatsze rodziny, które miały daleko do danego miasta, żeby opiekował się ufundowanym przez nich ołtarzem w kościele, ale mogła to być też opieka Btw. Taki rodzaj usług jest znany od wieków, kiedyś funkcjonowało coś takiego jak altarysta. Był nim czasem kleryk, zwykły ksiądz, ale czasem też świecki. Altarysta był opłacany przez co bogatsze rodziny, które miały daleko do danego miasta, żeby opiekował się ufundowanym przez nich ołtarzem w kościele, ale mogła to być też opieka nad grobowcem na cmentarzu. Z jednej strony utrzymywanie porządku, wymiana kwiatów itp., z drugiej regularna modlitwa, a jak miał święcenia to i odprawianie Mszy. We Wrocławiu przy rynku stoją takie dwie kamieniczki, które wieki temu służyły właśnie jako domki altarystów.
itso_funyors
"a nawet się pomodlą." ten dopistek to zwykłe świństwo i informacja ze komuś brakuje granic włącznie z naczelną
roza_von_tusk
Piękne Polskie święto które odróżnia nas od dziczy na zachodzie. Tam nikt nie chodzi ani na cmentarz, ani w nic nie wieżą. Dlatego w miejsce ich kościołów budują meczety, a ich córki są coraz częściej zbiorowo ubogacane przez przybyszy.
itso_funyors
nawet ja ateista uwielbiam te święto i tą formę niż zachodnią wersje która wzbudza we mnie abominację, a sprzątanie grobu uważam za swoją powinność wobec najbliższych zmarłych, korzystanie z usług takich firm zupełnie mija sie z sensem tego święta może to jest dla tych globalistycznych zdrajców narodów ludzi bez narodowości co wybierają nawet ja ateista uwielbiam te święto i tą formę niż zachodnią wersje która wzbudza we mnie abominację, a sprzątanie grobu uważam za swoją powinność wobec najbliższych zmarłych, korzystanie z usług takich firm zupełnie mija sie z sensem tego święta może to jest dla tych globalistycznych zdrajców narodów ludzi bez narodowości co wybierają zachód zeby nas inkorporować
daniel_1
Sam widziałem na własne oczy, że na "zachodzie" to nawet murzy_ni chodzą po ulicach, i to w biały dzień!!!
mantykora
jakieś 10 lat temu byłem w Anglii przez jakieś pół roku. 1 listopada, myślę se, pójdę zobaczyć jak wygląda święto zmarłych tam u nich.

A tam... cisza, nikogo nie ma, wiatr i liście...

Taki cyrk to tylko u nas. Przez cały rok ludzie omijają szerokim łukiem cmentarze i swoich przodków, aby w ten jeden dzień nakupić myljon
jakieś 10 lat temu byłem w Anglii przez jakieś pół roku. 1 listopada, myślę se, pójdę zobaczyć jak wygląda święto zmarłych tam u nich.

A tam... cisza, nikogo nie ma, wiatr i liście...

Taki cyrk to tylko u nas. Przez cały rok ludzie omijają szerokim łukiem cmentarze i swoich przodków, aby w ten jeden dzień nakupić myljon kwiatów, zniczy i co tam jeszcze...

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki