"Pożar" w Work Service został ugaszony, zarządowi udało się bowiem dogadać i z bankami i z obligatariuszami. Zgodnie z podpisanymi umowami spółka problematyczne zobowiązania będzie mogła spłacić w 2020 roku.
W poniedziałek wszedł w życie aneks do umowy kredytowej Work Service z bankami, w wyniku czego ostateczna spłata kredytu została przedłużona do 31 marca 2020 roku, z 10 grudnia 2018 r. Przypomnijmy, pierwotnie spółka kredyt miała spłacić w listopadzie, jednak nie zdołała tego zrobić. Otrzymała jednak czas i warunki, które musiała spełnić, by odłożyć spłatę na dalszy horyzont. Negocjacje właśnie zakończyły się sukcesem.
Podstawą porozumienia był podpisany na początku grudnia z bankami BGŻ BNP Paribas, B. Millennium, Santander BP oraz PKO BP aneks. Jednym z warunków wejścia jego w życie było uzyskanie limitów faktoringowych na kwotę min. 55 mln zł, które zapewnić miały grupie Work Service bieżącą płynność i możliwość bezpiecznego funkcjonowania w najbliższych miesiącach. Warunek ten został spełniony w poniedziałek i umożliwił wejście w życie aneksu z bankami. Akcjonariusze do porozumienia podeszli z umiarkowanym optymizmem, akcje Work Service drożeją bowiem dziś o 3,8 proc. Od początku roku spółka straciła jednak 74 proc. wartości.
Obniżone oprocentowanie i brak wskaźników
Zgodnie z aneksem Work Service może korzystać do 31 marca 2020 z całości limitów kredytów obrotowych – które obecnie wynoszą ok. 110 mln zł – pozostałych po dokonanej na koniec października spłacie przez spółkę 104 mln zł zadłużenia w wyniku sprzedaży Exact Systems. Oprocentowanie kredytu zostało obniżone do WIBOR 1M powiększony o marżę w wysokości 100 bps w stosunku rocznym płatną na bieżąco oraz dodatkowe 100 bps marży płatne w dniu ostatecznej spłaty.
W wyniku wejścia w życie aneksu, w umowie kredytowej zostały usunięte wszelkie zobowiązania dot. utrzymania wskaźników finansowych na określonych poziomach. Work Service de facto "kupiło" sobie przeszło pięć kwartałów na poprawę sytuacji finansowej i odzyskanie zdolności do terminowego regulowania zobowiązań.
To ostatnie będzie o tyle łatwiejsze, że spółka dogadała się także z obligatariuszami. Na przełomie listopada i grudnia Work Service nie wykupiło obligacji wartych nominalnie blisko 45 mln zł. Słabe wyniki i nałożenie się terminów spłat (obligacje+kredyt) sprawiły więc, że spółka stała na krawędzi i de facto znalazła się przez chwilę na łasce wierzycieli.
Porozumienie także z obligatariuszami
Teraz dogadano się jednak i na tym polu. Spółka podała, że w wyniku porozumienia obligatariusze instytucjonalni wszystkich serii – obejmując nowe emisje, bądź zmieniając warunki istniejących – zostaną spłaceni w nowym terminie do 29 maja 2020 r., przy czym spółka nie będzie zobowiązana do żadnej amortyzacji tych obligacji w trakcie trwania programu.
Restrukturyzacja wszystkich serii obligacji odbyła się bez umorzeń długu Work Service wobec obligatariuszy. Work Service poinformował, że drobni obligatariusze indywidualni zostali w pełni spłaceni, wraz z zaległymi odsetkami.
- Restrukturyzacja nie byłaby możliwa bez porozumienia z największymi obligatariuszami indywidualnymi, którzy zgodzili się na częściową spłatę swoich obligacji, a pozostałą kwotę w wysokości 1,6 mln zł rolowali na nowe obligacje i otrzymają ich spłatę do 29 maja 2020 r. - napisano w komunikacie prasowym. Dokonano także nowej emisji na kwotę 7 mln zł. Wszystkie nowo emitowane serie obligacji oraz istniejąca seria o zmienionym terminie wykupu zostały zabezpieczone pakietem zastawów oraz poręczeń udzielonych przez czeską i słowackie spółki Grupy Work Service.
- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zakończyliśmy negocjacje z kredytodawcami i kluczowymi obligatariuszami, w rezultacie których doszło do podpisania umowy kredytowej. Była to bardzo skomplikowana transakcja restrukturyzacji, ponieważ obejmowała jednoczesną restrukturyzację umów kredytowych, limitów faktoringowych, obligacji wobec inwestorów instytucjonalnych oraz obligacji wobec inwestorów indywidualnych. Jest to bardzo ważny krok w kierunku spłaty zobowiązań oraz realizacji strategii rozwoju naszej grupy. Konsekwentnie dążymy do zminimalizowania zadłużenia poprzez sprzedaż aktywów. Zawarte umowy z bankami i faktorami, jak również porozumienie z kluczowymi obligatariuszami, korzystnie wpłyną na sytuację finansową i płynność spółki. Rozmowy prowadzone od ponad miesiąca zakończyły się sukcesem - stwierdził Maciej Witucki, prezes zarządu, Work Service.
Ekspansja i problemy Work Service
To, że płynnościowy "pożar" został ugaszony, nie oznacza, że w Work Service rozwiązało wszystkie swoje problemy. Spółka nadal przebudowuje swoją działalność, w aneksie do umowy z bankami zobowiązała się nawet m.in. do aktualizacji biznes planu oraz opracowania planu restrukturyzacji operacyjnej do 31 marca 2019 r.
Work Service jest największą spółką sektora usług personalnych w Polsce. Pozycję zbudowała na kojarzeniu pracodawców z pracownikami, ostatnie lata przyniosły jednak spore zmiany na rodzimym rynku pracy. Dodatkowo spółce zaczęły ciążyć sprawy księgowe materializujące się przede wszystkim w odpisach, a także konsekwencje szybkiej ekspansji zagranicznej (Work Service wycofuje się obecnie z części rynków bądź musi się na nich restrukturyzować).
Efektem tej szybkiej ekspansji jest zresztą rozrośnięta w aktywach pozycja wartość firmy będąca efektem rozrzutności Work Service przy kupowaniu kolejnych firm w poprzednich latach. Obecnie pozycja ta wynosi 350,9 mln zł, co oznacza, że kilkukrotnie przewyższa kapitał własny. Pozostałe aktywa - i te trwałe i obrotowe - są więc o wiele mniejsze niż zobowiązania krótkoterminowe Work Service.
Adam Torchała/PAP Biznes/Work Service





















































