Istnieją poważne podejrzenia, że napływem imigrantów drogą morską do Włoch kieruje tak zwane Państwo Islamskie. Obawia się tego włoski minister sprawiedliwości Andrea Orlando, który mówił o tym w parlamencie, a teraz powtarza swoją opinię w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera".
"Nie można wykluczyć, że tak zwane Państwo Islamskie odgrywa rolę w napływie migrantów do Europy" - mówi minister w rozmowie z największym włoskim dziennikiem. Jak dodaje, od kilku tygodni prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie.
"Nie znaleźliśmy 'dymiącego pistoletu', ale istnieją poszlaki, na które zwrócił uwagę także szef krajowej prokuratury do walki z terroryzmem Franco Roberti" - mówił minister.
Komentatorzy zwracają uwagę, że prokurator do niedawna wykluczał jakikolwiek związek tak zwanego Państwa Islamskiego i terroryzmu z imigracją. "Zmienił zdanie między innymi na podstawie podejrzeń, że są organizacje, które finansują swoją działalność z przemytu uchodźców, wybierając również ich kraj przeznaczenia" - mówi Andrea Orlando, który swoją środową relację w parlamencie szczegółowo uzgodnił z prokuratorem Robertim.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/dj
