Ambra pochwaliła się w tym tygodniu swoimi wynikami finansowymi. Za producentem i dystrybutorem win kolejny świetny rok.
Choć nazwa Ambra przeciętnemu Polakowi może mówić niewiele, spółka stoi za takimi markami jak Fresco, Dorato czy Cydr Lubelski, natrafienie na oferowane przez nią produkty w sklepie nie jest więc trudne. Spółka operuje także w krajach naszego regionu takich jak np. Czechy, Słowacja, czy Rumunia. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy (licząc do czerwca 2017 - Ambra ma przesunięty rok obrotowy) sprzedała ona 43,5 mln sztuk butelek (średni rozmiar 0,75 l) trunków.
Z przedstawionych w środę rocznych wyników finansowych wynika, że spółce po raz czwarty z rzędu udało się zwiększyć przychody. Wyniosły one 460,5 mln zł, były więc najwyższe od momentu pojawienia się spółki na GPW. Rekordowy był także zysk operacyjny, który wyniósł 42 mln zł. Zysk netto sięgnął zaś 23 mln zł (najwyższy od trzech lat). Rosną także marże.
- Osiągnięciu bardzo dobrej dynamiki sprzedaży sprzyjał szybki wzrost rynku wina, który rósł w roku 2016/2017 o 6,9 proc. - tłumaczy w raporcie spółka. - Wzrostowi rynku wina sprzyja nie tylko wyższy poziom dochodów konsumentów, ale również trendy społeczne, takie jak wzrost poziomu wykształcenia, skłonność do podróżowania czy zakupu dóbr luksusowych. Tendencje te zgodnie z naszymi oczekiwaniami sprawiają, że coraz więcej konsumentów oczekuje wyższej jakości i szerszego asortymentu win - dodaje.
Więcej pieniędzy na inwestycje i dywidendy
Spółka na tych trendach korzysta nie tylko poprzez produkty. Jest ona również właścicielem największego dostawcy win premium do gastronomii i największej sieć sklepów winiarskich w Polsce: Centrum Wina. - Sprzedaż w tym segmencie rynku rosła dwucyfrowo, a potencjał wzrostu jest daleki od wyczerpania - czytamy w raporcie.
Zdaniem zarządu winna hossa będzie trwała dalej, a polski rynek rok w rok będzie się powiększał o 5 proc. W związku z tym Ambra planuje zwiększenie w bieżącym roku obrotowym wydatków na inwestycje o 30 proc., do ok. 17 mln zł. Poziom ten ma zostać utrzymany przez kolejne trzy-cztery lata. - Mówimy o inwestycjach w istniejący majątek: w zakłady produkcyjne w Biłgoraju i Bukareszcie - tłumaczył na powynikowej konferencji prasowej wiceprezes spółki Piotr Kaźmierczak.
Ambra planuje zakup nowych maszyn, które zwiększą wydajność produkcji, co ma częściowo zrekompensować wzrost płac w firmie. W grę mogą wchodzić także przejęcia innych spółek z branży. Także zagranicznych.
| Tak Ambra dzieliła się z akcjonariuszami swoimi zyskami | |||
|---|---|---|---|
| Data | Dywidenda na akcję (w zł) | Łączna wielkość dywidendy (w mln zł) | Stopa dywidendy |
| 2006-12-29 | 0,2 | 5,04 | 1,25% |
| 2008-01-02 | 0,2 | 5,04 | 1,97% |
| 2010-01-27 | 0,1 | 2,52 | 1,58% |
| 2010-10-14 | 0,3 | 7,56 | 3,25% |
| 2011-10-21 | 0,4 | 10,08 | 6,00% |
| 2012-10-10 | 0,4 | 10,08 | 5,78% |
| 2013-10-15 | 0,43 | 10,84 | 3,92% |
| 2014-10-17 | 0,45 | 11,34 | 5,06% |
| 2015-10-20 | 0,5 | 12,60 | 5,78% |
| 2016-10-19 | 0,52 | 13,11 | 6,42% |
| Źródło: EquityRT | |||
Na winnej hossie korzystają akcjonariusze. Kurs spółki na warszawskiej giełdzie wprawdzie nie jest jeszcze na historycznych maksimach, ale w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy rynkowa wycena akcji Ambry wzrosła o połowę. Spółka słynie także z wysokich, regularnych dywidend. Inwestorzy zapewne nie rozczarują się także i w tym roku, na każdą akcję otrzymają bowiem najprawdopodobniej 60 groszy dywidendy. To najwyższa propozycja w historii Ambry. Ostateczna decyzja zapadnie 11 października.
