REKLAMA

Wielozatrudnienie polskich lekarzy. Pracują nawet 80 godzin tygodniowo

2022-10-22 10:00
publikacja
2022-10-22 10:00

Ponad połowa (60 proc.) lekarzy w Polsce pracuje dla więcej niż jednego pracodawcy. Wielozatrudnienie powoduje, że lekarze pracują nawet 80 godzin tygodniowo – wynika z badania "Lekarz przyszłości” przeprowadzonego przez Naczelną Izbę Lekarską i Uczelnię Łazarskiego.

Wielozatrudnienie polskich lekarzy. Pracują nawet 80 godzin tygodniowo
Wielozatrudnienie polskich lekarzy. Pracują nawet 80 godzin tygodniowo
fot. Gerain0812 / / Shutterstock

Założeniem nowego projektu Naczelnej Izby Lekarskiej "NIL IN" jest stworzenie przestrzeni dla lekarzy zainteresowanych i zajmujących się medycznymi innowacjami, ułatwianie im nawiązywania partnerstw i współpracy, organizacji narzędzi, pomoc w zdobyciu niezbędnej wiedzy, informacji, rozwianiu wątpliwości, wsparciu w działaniach.

Wyniki zaprezentowanego badania pokazują, że ponad połowa (60 proc.) lekarzy w Polsce pracuje dla więcej niż jednego pracodawcy. Jednego pracodawcę ma 40,9 proc. lekarzy, dwóch – 27,9 proc., trzech – 19,8 proc., a więcej – 8,5 proc.

Autorzy badania wskazują, że wielozatrudnienie powoduje, że lekarze pracują nawet 80 godzin tygodniowo.

70 proc. lekarzy pracuje więcej niż 40 godzin tygodniowo. Od 11 do 20 godzin w tygodniu pracę wykonuje tylko 5,7 proc. lekarzy. 31,9 proc. to odsetek lekarzy, którzy pracują w tygodniu od 21 do 40 godzin tygodniowo.

W badaniu zauważono, że chroniczne zmęczenie spowodowane przepracowaniem i wysokim stresem zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego, błędów merytorycznych i obniżonej jakości wykonywanych usług medycznych.

W badaniu udział wzięło 248 respondentów – lekarzy 50 specjalizacji, w wieku od 25 do 65 lat.

Autorka: Agata Zbieg

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (42)

dodaj komentarz
and00
Lekarze, nauczyciele i gornicy
3 najbardziej roszczeniowe grupy zawodowe
A lekarze najbardziej zachlanni
Naprawdę dobrze zarabiają ,i jeszcze im malo
xqwztsa
Po COVID już chyba każdy się przekonał, że u nas nie ma wcale lekarzy tylko jakieś karykatury. Pochowali się przed chorobą. To tak jak żołnierz, który w razie wojny mówi, że się boi walczyć. :D
baibina
No a wolakom nawijano makaron na uszy, że oni tam narazają swoje zycie i zdrowie, ze nie spią, nie jedzą ze szpitali nie wychodzą tylko zycie ratują. Że prawdziwy bohater nie nosi peleryny, że wyjdźcie przed dom, bijcie brawo konowałom! Pamiętacie? XD A potem sie okazalo ze oni tam za 8 tys zł na dzień siedzieli!
arturnow
Jakieś mam takie odczucie,że w publicznych przychodniach lekarze pracują na papierze. Zawsze umawiają wizyty o 12:30, gdzie ludzie o dzieci się tłoczą, a umówienie wizyty o 16 to jakoś oksymoron. Nawet zajrzałem do przychodni i pani lekarz nie było, choć ma grafik do 18…
jenak
Bo można. Na zachodzie, wyśnionym, nie można. I nikt, kto ma troszkę zbornych szarych komórek nie wyjedzie. Może na staż. Zorientować się. I szybko wrócić.

Norwegia i Szwajcaria przesycone (wykres bankiera ? sprzed 2 dni?).

W reszcie jest gorzej niż u Jarka. Z zarobkami i możliwościami.

Nawet nauczyciel szkoły
Bo można. Na zachodzie, wyśnionym, nie można. I nikt, kto ma troszkę zbornych szarych komórek nie wyjedzie. Może na staż. Zorientować się. I szybko wrócić.

Norwegia i Szwajcaria przesycone (wykres bankiera ? sprzed 2 dni?).

W reszcie jest gorzej niż u Jarka. Z zarobkami i możliwościami.

Nawet nauczyciel szkoły podstawowej (artykuł bankiera sprzed 2 dni?) zarabia w Niemczech czy Danii tylko 2 razy więcej niż Polski przy większej ilości godzin rzeczywistej pracy...................
Ci też nie wyjeżdżają. Może na staż. Zorientować się. No i, tak samo, szybciutko wracają....
ruryk_czarny
1)można, bez większych problemów.
2)pracowałem jakiś czas w Danii, pracuje na stałe w Niemczech, w życiu nie zarobiłem Polsce takiego procenta średniej krajowej, co w każdym z tych krajów-skąd te rewelacje…?
3)w Polsce musiałem na utrzymanie pracować do 500 godzin, praktycznie nie byłem w stanie odłożyć pieniedzy. W Danii lekarz
1)można, bez większych problemów.
2)pracowałem jakiś czas w Danii, pracuje na stałe w Niemczech, w życiu nie zarobiłem Polsce takiego procenta średniej krajowej, co w każdym z tych krajów-skąd te rewelacje…?
3)w Polsce musiałem na utrzymanie pracować do 500 godzin, praktycznie nie byłem w stanie odłożyć pieniedzy. W Danii lekarz może przepracować max 37h/tygodniowo, w Niemczech 56h/tydzień, przy pieniądzach w ogóle bez porównania do tych w Polsce nawet za kosmiczna liczbę dyzurow. Ponownie, skąd te rewelacje…?
4)zarabiam obecnie netto miesięcznie 3-4ch niemieckich średnich brutto-możesz mi wyjaśnić, jakim sposobem w Polsce z dyżurami ledwo dobijałem do średniej i jednocześnie rzekomo więcej, niż obecnie w DE…?
To naprawdę pasjonujące dane, tylko skrajnie przeciwne znanej mi rzeczywistości, czy mógłbyś mi wyjaśnić, gdzie je zdobyłeś…?
baibina
A najlepsi są ci "polscy" "lekarze" jak wypisujący tutaj opowiesci z mchu i paproci Ruryk_czarny co to pokonczyli drogie studia medyczne (okolo 250 tys zł) a zaraz po nich pokazali srodkowy palec spoleczenstwu ktore im za te studia zaplacio i wyjechali na zachód leczyć niemiaszków za € "Przede wszystkim nie A najlepsi są ci "polscy" "lekarze" jak wypisujący tutaj opowiesci z mchu i paproci Ruryk_czarny co to pokonczyli drogie studia medyczne (okolo 250 tys zł) a zaraz po nich pokazali srodkowy palec spoleczenstwu ktore im za te studia zaplacio i wyjechali na zachód leczyć niemiaszków za € "Przede wszystkim nie szkodzić" - no cóż widocznie postanowili nie szkodzić dalej ludziom w Polsce i po prostu i wyjechali :)
ruryk_czarny
…tak, dokładnie to mam zamiar Ci oddać „za studia”: środkowy palec. Ehh, ale oczywiście cała reszta emigrantów jest cool, nawet jeżeli kończy dużo droższe studia techniczne…cholerni hipokryci…
baibina odpowiada ruryk_czarny
klamiesz albo gadasz głupoty "doktorku" smiem twierdzic ze nie jestes nawet lekarzem tylko pewnie jakimś synalkiem z lekarskiej rodziny, prawdziwy lekarz nawet hipokryta by sie tak nie osmieszal, wiedzial by ile kosztuje jego kierunek. Tu masz przykladowe ceny za rok studiów na danym kierunku sprawdz sobie:

https:
klamiesz albo gadasz głupoty "doktorku" smiem twierdzic ze nie jestes nawet lekarzem tylko pewnie jakimś synalkiem z lekarskiej rodziny, prawdziwy lekarz nawet hipokryta by sie tak nie osmieszal, wiedzial by ile kosztuje jego kierunek. Tu masz przykladowe ceny za rok studiów na danym kierunku sprawdz sobie:

https://www.otouczelnie.pl/artykul/14082/Ile-kosztuja-studia
ruryk_czarny odpowiada baibina
Już mówiłem: środkowy palec i „spieprzaj dziadu”.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki