REKLAMA

Wielka Brytania obniża prognozy wzrostu gospodarczego na lata 2017-18

2016-11-23 14:54
publikacja
2016-11-23 14:54

Oficjalne prognozy wzrostu produktu krajowego brutto Wielkiej Brytanii przez najbliższe dwa lata zostały obniżone - poinformował w środę minister finansów Philip Hammond, przedstawiając swój pierwszy raport budżetowy od czasu referendum w sprawie Brexitu.

fot. / / YAY Foto

Jak wskazuje Reuters, słaba kondycja finansów publicznych nie daje Hammondowi większego pola manewru, jeśli chodzi o zwiększanie wydatków publicznych lub znaczniejsze obniżki podatków.

Według będącego ciałem doradczym rządu Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) wzrost gospodarczy w 2017 roku wyniesie 1,4 proc., a nie jak szacowano w marcu 2,2 proc. Natomiast prognoza dla roku 2018 została skorygowana w dół z 2,1 proc. do 1,7 proc.

OBR utrzymał przy tym swą ocenę z marca, że zarówno w roku 2019, jak i 2020 PKB zwiększy się o 2,1 proc - zaznaczył Hammond przedstawiając swój raport w parlamencie.

Marcowe prognozy były opracowane przy założeniu, że w referendum Brytyjczycy opowiedzą się za pozostaniem w Unii Europejskiej.

"Naszym obecnym zadaniem jest takie przygotowanie naszej gospodarki, by utrzymała elastyczność, gdy będziemy wychodzić z UE i była gotowa na przekształcenia, jakie nastąpią. Będziemy nadal utrzymywać dyscyplinę fiskalną uwzględniając przy tym potrzebę inwestycji na rzecz zwiększania wydajności oraz (odpowiedniego) pułapu fiskalnego (jako czynników) wspierających gospodarkę w okres przejściowym" - zadeklarował minister.

Zapowiedział, że płaca minimalna wzrośnie w kwietniu przyszłego roku z obecnych 7,20 funtów za godzinę do 7,50 funtów, a kwota wolna od podatku dochodowego od osób fizycznych zostanie równocześnie zwiększona z 11 tys. do 11,5 tys. funtów, by pod koniec obecnej kadencji parlamentu w 2020 roku osiągnąć 12,5 tys. funtów.

Hammond potwierdził utrzymanie przedstawionych w marcu planów zmniejszenia stawki podatku od przedsiębiorstw do 17 proc., czyli poziomu znacznie niższego niż obowiązujący gdziekolwiek indziej w G20 (grupie 19 przodujących gospodarczo państw świata i UE). Inne państwa unijne uważają to za nieuczciwą konkurencję fiskalną.

Przytoczone przez ministra materiały OBR korygują także w górę przewidywane kwoty deficytu budżetowego w najbliższych latach - w bieżącym roku ma on wynieść 68,2 mld funtów czyli 3,5 proc. PKB , a w roku 2017 roku 59 mld, podczas gdy w marcu prognozowano odpowiednio 55,5 mld i 38,8 mld. Zakłada się, że dzięki trwałej tendencji spadkowej zmniejszy się do roku 2020 do 17,2 mld funtów.

Brytyjski dług publiczny osiągnie w ten sposób w roku fiskalnym 2017 przejściowo rekordowy poziom 90,2 proc. PKB podczas gdy szacunki przedstawione w marcu mówiły o tylko 81,3 proc. (PAP)

dmi/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~Jasko
Brytole celowo zaniżają swoje dane by nie robić wstydu swoim sojusznikom znad Wisły.
~StanRS
Dlatego Brytania się tak wolno będzie rozwijać, bo nie chcą przyjąć z Calais lekarzy, inżynierów, programistów, mikrobiologów z opuchniętymi jajami. To by ich ubogaciło kulturowo i dało nowy impuls gospodarce Albionu. A tak mamy rasizm, faszyzm i antysemityzm, co nie ma nic wspólnego z liberalizmem.
Jakby Korwin rządził w Brytanii
Dlatego Brytania się tak wolno będzie rozwijać, bo nie chcą przyjąć z Calais lekarzy, inżynierów, programistów, mikrobiologów z opuchniętymi jajami. To by ich ubogaciło kulturowo i dało nowy impuls gospodarce Albionu. A tak mamy rasizm, faszyzm i antysemityzm, co nie ma nic wspólnego z liberalizmem.
Jakby Korwin rządził w Brytanii on by wszystkich przyjmował uchodźców, a kto by nie mógł znaleźć pracy, wróciłby do swojej Somalii, Bangladeszu, Indii, Pakistanu, Nigerii, czy Sierra Leone. A tak mamy socjalizm i zamykanie granic.
~Artur
Człowieku, co to jest za słowo "ubogaciło". Czy takie słowo występuje w języku polskim? Zanim cokolwiek napiszesz, zastanów się, czy się nie kompromitujesz.
~rttyuiopp odpowiada ~Artur
Właściwie to TY się skompromitowałeś, wyciąganie takiej pierdoły po to by zdyskredytować całą wypowiedź oznacza że nie zgadzasz się z przedmówcą ale najpewniej nie masz żadnych dobrych kontrargumentów.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki