Bank Wells Fargo zwolnił tysiące pracowników za zakładanie kont bankowych i kart kredytowych bez zgody klientów. Znana z wyśrubowanych wyników sprzedaży i nieetycznych praktyk cross-sellingowych instytucja pociągnęła do odpowiedzialności swoich doradców.


W czwartek 8 września regulator rynku bankowego w Stanach Zjednoczonych poinformował, że w banku założono ponad 2 miliony kont i kart kredytowych na nazwiska klientów, ale bez ich zgody i autoryzacji. Proceder trwał od 2011 roku, co pozwoliło pracownikom realizować zbyt wysokie wymagania co do sprzedaży produktów i usług bankowych – donosi portal CNN Money.
– Pracownicy Wells Fargo w tajemnicy przed klientami otwierali na nich dodatkowe konta osobiste i zakładali karty kredytowe. Wszystko po to, żeby poprawić wyniki sprzedaży i zapewnić bankowi więcej pieniędzy – powiedział Richard Cordray, dyrektor Consumer Financial Protection Bureau w oficjalnym stanowisku.
Bank potwierdził, że w wyniku tego procederu pracę straciło 5300 pracowników w ciągu ostatnich kilku lat. Urząd poinformował, że doradcy posuwali się nawet do tworzenia PIN-ów i używali specjalnie otwieranych adresów e-mail do zakładania klientom kont bankowych.
Koszt opłat i prowizji naliczonych bezprawnie klientom sięga 5 milionów dolarów – instytucja została zobowiązania do zwrócenia tych kwot klientom i zapłacenia dodatkowo 185 milionów dolarów kary za nielegalne praktyki. 100 milionów trafi do funduszu CFPB, 35 milionów ma zostać wpłacone na konto Office of the Comptroller of the Currency (organizacji Departamentu Skarbu). Pozostałe 50 milionów odbierze miasto Los Angeles, które wniosło pozew przeciwko bankowi do sądu.
Pozew składał się z 19 stron i został złożony w maju ubiegłego roku. Pisaliśmy o nim szerzej w artykule: „Tak Wells Fargo szkoli bankowców: 8 produktów na klienta”.
Mateusz Gawin