REKLAMA
TYLKO U NAS

W pięć lat o ponad 50 proc. więcej. Tak gminy łupią podatkiem od nieruchomości

Marcin Kaźmierczak2025-08-13 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-08-13 06:00

O ponad połowę wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat maksymalny wymiar podatku od nieruchomości płaconego przez właścicieli mieszkań. Choć dokładne stawki na 2026 r. dla poszczególnych gmin poznamy jesienią, to znakomita większość najludniejszych polskich miast od dawna sięga po podatek w maksymalnym wymiarze.

W pięć lat o ponad 50 proc. więcej. Tak gminy łupią podatkiem od nieruchomości
W pięć lat o ponad 50 proc. więcej. Tak gminy łupią podatkiem od nieruchomości
fot. Pictofotius / / Shutterstock

Zielone światło do kolejnych podwyżek dało obwieszczenie Ministerstwa Finansów. Zgodnie z nim i w oparciu o wskaźnik za pierwsze półrocze 2025 r., maksymalny wymiar podatku od nieruchomości wzrośnie względem obecnego roku o 5 proc.

Głównie za sprawą podwyżek fundowanych przez miejskich i gminnych radnych w 2023 i 2024 r., w ujęciu czteroletnim maksymalna stawka, jaką mogą uchwalać gminy podniosła się o 47 proc., a względem 2020 r. o ponad 50 proc. Z kolei w porównaniu z 2017 r. – ostatnim przed konsekwentnym podnoszeniem stawek – właściciele mieszkań płacą o dwie trzecie więcej.

Zgodnie z decyzją resortu finansów, w przyszłym roku gminy będą mogły żądać 1,25 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego. Obecnie pułap to 1,19 zł/mkw.

Grunty pod budynkami zostaną obłożone maksymalną stawką podatku w wysokości 0,77 zł/mkw. (wobec 0,73 zł/mkw. obecnie).

W przyszłym roku pozostałe stawki podatku od nieruchomości wyniosą:

  • od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – 35,53 zł/mkw. (wzrost z 34 zł/mkw.),
  • od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym – 16,64 zł/mkw (wzrost z 15,92 zł/mkw),
  • od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń – 7,27 zł/mkw. (wzrost z 6,95 zł/mkw.),
  • od pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – 12 zł/mkw. (wzrost z 11,48 zł/mkw.).

W największych miastach najwyższe stawki

Choć to tylko maksymalne stawki a o konkretnych kwotach w poszczególnych gminach będą decydowali radni, to trudno spodziewać się, by włodarze miast nie sięgnęli maksymalnie głęboko do kieszeni właścicieli mieszkań.

Obecnie w niemal wszystkich miastach wojewódzkich uchwalone są maksymalne stawki (czyli 1,19 zł/mkw. w przypadku lokali mieszkalnych) a podwyżki zafundowało w ubiegłym roku znacznie więcej gmin.

Wyjątkiem jest Zielona Góra i Opole, gdzie w 2025 r. wciąż trzeba płacić poniżej 1 zł/mkw. – w obu przypadkach 0,99 zł/mkw. – oraz Gorzów Wielkopolski (1 zł/mkw.).

Spośród trzydziestu największych polskich miast, poniżej pułapu znajduje się także wymiar podatku obowiązujący w Gdyni, Częstochowie, Radomiu, Elblągu, Zabrzu, Dąbrowie Górniczej.

Nieustannie najsłabiej obciążeni podatkiem od nieruchomości są właściciele mieszkań w Sosnowcu, gdzie stawka podatku wynosi 0,75 zł/mkw. – tyle, ile maksymalna stawka z 2017 r.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (26)

dodaj komentarz
antyoni
Chcieliście na zachód, bo kolorowy, to go macie w pełnej krasie! Przygalopował do was na mustangu prosto z dzikich prerii.
Zatem ile obstawiacie na partyjkę pokera w zatęchlym prowincjonalnym kasynie (również służącym za dom publiczny dla wybranych wędrownych kupców, którzy są jego właścicielami), gdzie ten przybytek mrocznej
Chcieliście na zachód, bo kolorowy, to go macie w pełnej krasie! Przygalopował do was na mustangu prosto z dzikich prerii.
Zatem ile obstawiacie na partyjkę pokera w zatęchlym prowincjonalnym kasynie (również służącym za dom publiczny dla wybranych wędrownych kupców, którzy są jego właścicielami), gdzie ten przybytek mrocznej rozkoszy jest kontrolowany przez gangstera, który nie ukrywa że pracuje dla szeryfa w mieście i jest powszechnie znanym złodziejem i oszustem, dlatego tylko on ma przywilej rozdawać znakowane karty, ustalać i zmieniać reguły gry jak mu (lub jego pracodawcom) pasuje, kiedy to pasuje oraz ma stały wgląd do waszych kart i jeśli zechce, może bezkarnie sobie zgarnąć wszystko co na stole, a jeśli zaśmiesz pisnąć w proteście, ma na piersi gwiazdę jako wyłączna licencja, którą przydzielił sam sobie, żeby swoim Coltem lśniącym u jego boku przyprawić ci trzecie oko na czole, gdy mu się twój śliniaczek nie spodoba?

Serio! Dzisiejsza demokracja, to nic innego jak przepychanka gangów o łup, gdzie złodzieje i ich kłamstwa się zmieniają, ale nie ich cele i nie źródło ich łupu! Tzw. kontrakt społeczny to nic innego jak mafijny Protection Racket, w którym jedyną grą jest szantaż pod groźba przemocy, gdzie wszystkie opcje polityczne, to rotacyjni oprawcy w garniturach konkurujący o haracz ochronny i taki sam koronny wróg ludu! Bez względu na kolor ich płaszczyka, każdy reżim jest drapieżnym tworem - wilk w przebraniu owieczki! Jak widać po typowych metodach każdego reżimu, jest to w rzeczywistości korporacja, gdyż tak samo jak korporacja, sztucznie powstaje w stylu Frankensteina, z takich samych toksycznych "tworzyw" i tak samo się zachowuje, jak zombie rozpruwacz Frankenstein. Każdy reżim również oficjalnie występuje, jako korporacja przy zaciąganiu zewnętrznego długu, który następnie przerzuca na barki niewolników, ku własnej wewnętrznej korzyści rabunkowej. Jako prywatna korporacja, nastawiona na maksymalny zysk dla wąskiej grupy prywatnych wewnętrznych interesariuszy i jej zewnętrznych wlaścicieli / sponsorów, każdy reżim jest z powodu swej przekupności i chciwości od początku do końca z natury społecznie szkodliwy, co automatycznie czyni go skorumpowanym bankrutem moralnym i finansowym, gdyż w swej przekupności nie działa w dobrej woli, a w swej prywatnej chciwości, nie posiada własnych i nie tworzy żadnych realnych wartości dla uciskanych niewolników, na ktorych pasożytuje. Wręcz przeciwnie, niszczy zdrowe wartości społeczne, systematycznie kryminalizując naturalne prawo do pełnego zachowania i wolnego dysponowania owocami swej pracy wg. własnego uznsnia, jak też do samoobrony przed reżimową inwigilacją, bezpodstawnym wkroczeniem i zaborczą
agresją, gdy bezbronny niewolnik usiłuje bronić się gdy jest systematycznie okradany przez uzbrojony reżim pod groźbą przemocy, gdzie jedynym celem reżimu są przywileje członków zarządu, bez żadnego względnienia dla sytuacji poszkodowanego niewolnika i bez żadnej karnej odpowiedzialności za jawne bezprawie wobec okłamywanych i okradanych niewolników, uprzednio skrupulatnie wywłaszczonych z wszelkich praw i tytułów. Żeby nie było złudzeń, że jakiś tytuł należy do niewolnika, otrzymuje on jedynie potwierdzenie rejestracji dzierżawy do celów opodatkowania, a ostateczna kontrola i władanie dobrami jest w gestii reżimu. Zatem okupacyjny w istocie reżim zapewnia sobie kontynuację prywilejow poprzez grabież, ucisk i nagą przemoc przeciwko niewolnikom(obywatelom),wykorzystując ich jako przymusowa obsługa aparatu auto-ucisku, tania siła robocza, podręczny darmowy bankomat z nieograniczonym rachunkiem debetowym, pionki na szachownicy i jako zabezpieczenie długu zewnętrznego, zaciągniętego arbitralnie i rozłożonego proporcjonalnie na narzucone tożsamosci poszczególnych niewolników.

Oto, jak to z grubsza działa od czasów starożytnych: ...
Po urodzeniu nowego niewolnika, jego tożsamość jest utworzona na podstawie świadectwa urodzenia (gdzie nr ewidencyjny i kwitek są własnością reżimu, tak samo jak tablice rejestracyjne pojazdu). Wtedy z automatu przypisany jest wieczny dług reżimu, proporcjonalnie
na nazwisko poszczególnego niewolnika. Środki są następnie nanoszone na tajne konto reżimu w jego skarbcu (Bank Centralny), W ten sposób noworodek niewolnika staje się dozgonnym zastawem pod dług reżimu i jednoczesnie wielopokleniowym dłużnikiem, bez zdolności zarządzania przypisanym na jego tożsamośc długiem (gdzie obciążnie dzieje się automatycznie, bez jego woli, wiedzy, zrozumienia i korzyści z tego długu). Jedyne, co pozostaje niewolnikowi, to dożywotnia spłata długu zaciągnietego przez reżim na wyłączny użytek reżimu przeciwko niewolnikowi. W przypadku kryzysu ekonomicznego przy niemożliwości reżimu dalszego wymuszenia od niewolników wystarczających środków na spłatę długu, podnoszone /wprowadzane są (nowe) podatki i opłaty za sztucznie narzucone, bez konsultacji, nienegocjowalne "usługi" reżimu, a gdy te wymuszenia również nie starczają, reżim wszczyna wojnę z zewnętrznym wierzycielem i wprowadza obowiązkowy pobór niewolników do wojska pod jakimś "patriotycznym" pretekstem, którego kwestionowanie przez niewolnika jest automatycznie kryminalizowane. Wynikłą wojnę, reżim w którymś momencie przegrywa lub wygrywa, przy użyciu niewolników jako ubojne mięso, po czym następuje porozumienie stron, wymiana przyjaznych gestów, wraz z resetem długu i zaszłego animuszu. Wszystko zaraz poparte jest nową strategią krzywych luster i świec dymnych, wśród głośnych kampanii nowych obietnic owiniętych w stare hasła. W ten sposób cykl opresji zaczyna się od nowa i tak w kółko, od czasów Babilonu.

Czas jednak niewolnikom przejrzeć na oczy i zrozumieć, że jako własność korporacyjnego reżimu, logicznie i moralnie, nie podlegają jego nakazom i zakazom, ponieważ naturalne prawo stanowi że tylko partia która kontroluje daną własność jest odpowiedzialna za przestrzeganie przepisów dotyczących używania tejże własności, tak jak np. pojazd nie może być ukarany za nieprawidłową jazdę, a tylko kierowca ponosi odpowiedzialność za kontrolę nad pojazdem.

Wniosek: tylko jedna definicja wolności jest prawdziwa: wolność nie ma zasad, dlatego jest uniwersalna!!! Wolność nie ma ceny, ponieważ nie konsumuje, nie narusza, nie odmienia i nie niszczy żadnych wartości. Wolność dzieje się samoistnie, nie prosząc o pozwolenie i nie pozostawiając śladów. Podczas gdy zniewolenie to kontrola poprzez wymóg pozwolenia na wszystko, co zaczyna się i kończy w zniewolonym umyśle. Umysł można uwięzić bo umysł posiada wymierną formę. Wiatru nie da się uwięzić bo wiatr nie ma formy. Ma tylko sybstancję! Wiatr wieje tam gdzie chce, kiedy chce, bo nie ma nic do stracenia, gdy wszystko jest za nim i wszystko przed nim, gdzie wszystko jest toczącą się ognistą kulą bez końca i początku, wewnatrz ktorej jedyną stałą jest zmiana! Czas odebrać korporacyjnym reżimom prawdziwy wybór i przejąć odpowiedzialność za swoje życie we własne ręce. Swojej wolności nie wolno cedować na oszusta. Dzisiejsza demokracja to scam, fikcja dla mydlenia oczu ofiary oszustwa, tak jak kampania reklamowa korporacji, która zawsze żyje z pasożytnictwa i pożerania konkurencji, pomimo wiecznej pantomimy i sukcesywnych sztuczek tzw. "re-branding". Każdy reżim, jak każda inna korporacja, to zbankrutowany sztuczny twór, auto-zwolniony ustawką nocnikową z ciężaru odpowiedzialności za defraudację środków, które w 100% pochodzą z wyłudzeń i wymuszeń od niewolnikow ("obywateli"). Dlatego żaden reżim nie posiada naturalnych (etycznych) podstaw do istnienia! To bezkarny tyran i uzurpator, którego cynicznie stronniczy system prawny, stawia cię na pozycji przegranej wobec wszechmocnego, bezkarnego reżimu. W razie sprzeciwu, każdy rezim swoje racje zawsze wymusza na niewolnikach przemocą, gdzie przepisy o porządku publicznym, to esencja niewolnictwa, a podatki na utrzymanie opresji to pospolita kradzież, której jedym uzasadnieniem jest przymus pod groźba zbrojnej przemocy, przy jednoczesnej zamierzonej i skrupulatnie strzeżonej bezmocy okradanego niewolnika. Gdyby ten sam system opresji przez reżim zastosować wobec innego reżimu, byłaby to inwazja suwerennego terytorium, pogwałcenie niepodległości i okupacja, uzasadniając każdy zbrojny opór przeciw agresji. Wywłaszczonych niewolnik na reżimowej dzierżawie, jednak nie posiada komfortu opcji "causa belli", gdzie rację ma ten kto wytacza lufy większego kalibru, gdyż nie mając praw do niczego i realnie nie posiadając niczego (poza kwitkiem rejestracyjnym do celów podatkowych), niezorganizowany i kontrolowany niewolnik nawet nie jest u siebie aby mieć prawo bronić czegokolwiek, co mu reżim czasowo wydzierżawił (patrz wieczysta dzierżawa) oraz jest zbyt biedny i zbyt słaby. Bronić to na wezwanie reżimu ma on obowiązek, ale przywilejów reżimu!

Jak więc można tej odwiecznej opresji zaradzić? Odp: Powrót do zdrowych zasad społecznych pogańskiej wspólnoty pierwotnej! Ruch społeczny to huragan, który powstaje po cichu i powoli, leczy gdy już przyjdzie, nie sposób go powstrzymać, ani uwięzić żadną siłą. Wchodzi kiedy chce, bez pukania, robi co chce i wychodzi, kiedy chce. Zacząć jak wiaterek, od powszechnego budowania świadomości, naświetlenia fałszu, perfidii i bezprawia okupacyjnego reżimu. Następnie zacieśniać bierny opór społeczny w tym bezustanny, gremialny i zorganizowany bojkot reżimu! Nigdy nie ulegać i nie karmić oprawcy! Piętnować i zwalczać go na każdym kroku - zarówno indywidualnie, zbiorowo jak też w zewnętrznych sojuszach! Wróg, twego oprawcy to twój sprzymierzeniec! Jak huragan, lud się nie myli, tylko naturalnie
urzeczywistnia swą niezłomną wolę, poprzez zorganizowany, zdrowy bunt! Twoja racja wolnego suwerena jest samoistna, niezbywalna i nienegocjowalna, twoja huraganowa siła sama urośnie z czasem, a wraz z nią konsekwentnie przyjdzie uzasadnienie jej słuszności. Trudno o lepszy cel społeczny niż odzyskanie wolności przez uciśniony lud!
Dziś niczym, jutro wszystkim my!

Uwaga! Nie dać się jednakże zwieść zdrajcom słusznej sprawy, tj. naturalnej władzy ludu. Nie mylić wolności z dehumanizacją judeomarksizmu, tj. z talmudyczną konspiracją terroru pod płaszczykiem judeobolszewizmu stworzonego przez talmudystów podstępem, gdyż w istocie odzwierciedla on Talmud, tj.dąży do narzuconej talmudem supremacjonistycznej dystopii, gdzie świat jest zniewolony pod jarzmem wszechmocnej, bezkarnej prywatnej korporacji, której celem jest permanentna własność całego swiata pod zarządem tal.mudy.cznych elit, a ludzkość jest subiektem lichwy oraz niewolniczą siłą roboczą dla nieograniczonego zysku, totalitarnej władzy i pełnego immunitetu tejże korporacji, bezkarnie handlującej wyzyskiem w sekrecie po wsze czasy jako (NWO) w stylu zombie Frankenstaina, terroryzujac swiat pod górnolotnymi hasłami wolności i postępu, a w realu nagiego zamordyzmu przeciw niewolnikom, poprzez ich dekulturyzację, pranie mózgu i wywłaszczenie, ich niewolniczą pracę dla korporacji, ich równość w nieposiadaniu niczego i ich absolutne posłuszeństwo i przymusową tolerancję dla wszechmocnych zarządczych elit, przy braku jakiejkolwiek debaty i odpowiedzialności, czy nawet przejrzystości systemu. To najstarszy scam świata: Talmud rozgranicza pomiędzy panów i niewolników z woli boga, gdzie panowie są malowani na wieczne i jedyne ofiary przemocy, a niewolnicy na zoologicznych barbarzyńcow, zasługujących na każde traktowanie, jakie ich spotyka z ręki panów, przy czym talmud nie przewiduje opozycji ani debaty.
men24a
Nie będzie katastru !

Polska to 3 najbardziej zacofany innowacyjnie, technologicznie i myślowo kraj w UE. To kontraktowa montownia śrubek na cześć i chwałę obcych mocarstw. Mieszkań nie da się budować w nieskończoność, asfaltować i betonować co popadnie. Polska musi szukać innych źródeł dochodu, a nie dochodu pozornego którym
Nie będzie katastru !

Polska to 3 najbardziej zacofany innowacyjnie, technologicznie i myślowo kraj w UE. To kontraktowa montownia śrubek na cześć i chwałę obcych mocarstw. Mieszkań nie da się budować w nieskończoność, asfaltować i betonować co popadnie. Polska musi szukać innych źródeł dochodu, a nie dochodu pozornego którym jest deweloperka.
Z mieszkaniami kupowanymi na cele inwestycyjne to jest taka kwestia, że gdybyśmy wprowadzili podatek katastralny, to moglibyśmy spowodować katastrofę na rynku mieszkaniowym"
Ucieszyłby nas spadek cen, ale nie jestem pewny, czy ucieszyłaby gospodarkę zapaść na rynku budowlanym - kontynuował
sterl
Podatek od nieruchomości to taki polski katastralny? mało rośnie ? to można kilka razy więcej?
sterl
Każdy może inwestować i zarabiać ? . również Polacy? jak w całej UE ? po co mieszać w to Polskę? wystarczy nie przeszkadzać i pomagać...
sterl
Mówisz jak I Sekretarz KC , dzisiaj to raczej kościółkowy lewak, a czasy mamy inne?
samsza
W największych miastach najwięcej fanatyków swoich władz, tych które te stawki najwyższe ustalają.
samsza
Ludzie kochają też strefy czystego transportu, biedota ma się trzymać z daleka.
szprotkafinansjery
Z tak koszmarnie wysokim podatkiem zaraz ruszy fala panicznych wyprzedaży!
men24a
Zapamiętaj te słowa !
Szczęśliwcy z nieruchów to teraz ZAWSZE będą dojną krową. Jak nie wejdzie kataster to tylko czekać na nowe podatki i podwyższanie starych. A czynsze będą kosztować niewiele mniej jak najem, takie to będzie wasze.

To, że podatku katastralnego nie będzie, nie oznacza, że właściciele nieruchomości mogą
Zapamiętaj te słowa !
Szczęśliwcy z nieruchów to teraz ZAWSZE będą dojną krową. Jak nie wejdzie kataster to tylko czekać na nowe podatki i podwyższanie starych. A czynsze będą kosztować niewiele mniej jak najem, takie to będzie wasze.

To, że podatku katastralnego nie będzie, nie oznacza, że właściciele nieruchomości mogą spać spokojnie. Piotr Uściński wyraźnie przyznał bowiem, że rząd nowy podatek może jednak wprowadzić, choć w założeniu nie byłby to podatek katastralny sensu stricte
men24a
Musi Jarosław ponownie dojść do koryta i odzyskać jakieś pieniądze to na pewno wam się polepszy. A mówili że rząd nie ma własnych pieniędzy i się sprawdziło.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki