REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

W kogo uderzy nowa umowa z USA? Prof. Tomkiewicz: W Polsce odczują to średnie biznesy

2025-07-28 16:40
publikacja
2025-07-28 16:40

Prof. Jacek Tomkiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego ocenił w rozmowie z PAP, że w Polsce skutki umowy handlowej UE z USA odczują przede wszystkim średnie biznesy, które są podwykonawcami np. dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Ale „zwykły Kowalski” nie ma się czym martwić - dodał ekonomista.

W kogo uderzy nowa umowa z USA? Prof. Tomkiewicz: W Polsce odczują to średnie biznesy
W kogo uderzy nowa umowa z USA? Prof. Tomkiewicz: W Polsce odczują to średnie biznesy
fot. Marek Kuwak / / FORUM

Prezydent USA Donald Trump i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen poinformowali w niedzielę o osiągnięciu porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Umowa nakłada 15 proc. cło na większość europejskich towarów wysyłanych do USA; UE ma też kupować broń i energię ze Stanów Zjednoczonych.

Według prof. Jacka Tomkiewicza, dziekana kolegium finansów i ekonomii w Akademii Leona Koźmińskiego, ta umowa jest dobrą wiadomością, zarówno dla amerykańskich konsumentów, jak i europejskich producentów. - Zawarcie tego porozumienia jest znacznie bardziej korzystne, niż to, co prezydent Donald Trump zapowiadał wcześniej. Choć oczywiście całe to zamieszanie, nerwowość i zmienność na rynkach były niepotrzebne, ale dobrze, że finalnie udało się porozumieć - ocenił.

W lipcu amerykański prezydent opublikował na platformie Truth Social list do szefowej KE zapowiadając podniesienie od 1 sierpnia „ceł wzajemnych” do poziomu 30 proc. Dodał też, że w przypadku retorsji ze strony UE taryfy mogą zostać jeszcze bardziej zwiększone.

W niedzielę von der Leyen ogłosiła, że zgodnie z nową umową 15-proc. stawka celna obejmie przeważającą część eksportu unijnego do Stanów Zjednoczonych, m.in. przemysł samochodowy, półprzewodnikowy i farmaceutyczny. Według przewodniczącej KE obie strony zniosą natomiast cła na samoloty, niektóre chemikalia, leki generyczne i produkty rolne.

Jak przypomniał prof. Tomkiewicz, tylko ok. 3 proc. eksportu Polski trafia bezpośrednio na amerykański rynek. Gorzej natomiast prezentuje się sytuacja z eksportem pośrednim, szczególnie w przypadku Niemiec, które są jednym z najważniejszych partnerów handlowych Polski.

- Skutki tej umowy mogą odczuć średnie biznesy, które np. są podwykonawcami dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Polska bardzo dużo eksportuje np. części samochodowych i jest podwykonawcą dla Mercedesa czy BMW, których produkty płyną następnie do Stanów Zjednoczonych. A Niemcy są nie tylko bardzo ważnym partnerem handlowym dla nas, ale są także jednym z największych eksporterów do USA - wyjaśnił ekonomista.

Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu (BDI), który zrzesza kilkadziesiąt niemieckich stowarzyszeń przemysłowych, przekazał w poniedziałkowym komunikacie, że umowa handlowa UE-USA będzie miała „znaczące negatywne reperkusje dla niemieckiego przemysłu, który jest w dużym stopniu nastawiony na eksport”.

Niemiecki „Spiegel” poinformował z kolei, że według ekspertów gospodarka niemiecka straci od 0,1 do 0,2 proc. PKB. „To nie jest katastrofa, ale jednak dodatkowy czynnik hamujący wątły wzrost w największym kraju przemysłowym w Europie” – ocenił Michael Sauga na portalu tygodnika.

Szefowa Komisji Europejskiej była także pytana w niedzielę na spotkaniu z dziennikarzami, czy ma pewność, że USA nie podniosą ceł na farmaceutyki. Podkreśliła, że „mamy pewność, iż to będzie 15 proc.”. - Natomiast inną kwestią jest to, jaką decyzję Stany Zjednoczone podejmą globalnie - dodała von der Leyen.

Inną informację w niedzielę wieczorem podał Trump, który powiedział, że nie ma mowy, by porozumienie pomiędzy UE a USA dotyczyło farmaceutyków.

Według źródeł UE, USA nie nałożą ceł na produkty farmaceutyczne, natomiast mogą one zostać wprowadzone w przyszłości, gdy administracja Trumpa zakończy swoje dochodzenie zgodnie z sekcją 232 amerykańskiej ustawy o handlu z 1962 r. Dotyczy ono produktów farmaceutycznych, półprzewodników, drewna, surowców krytycznych, przemysłu stoczniowego i innych sektorów.

– Jeszcze nie wiemy i rozumiem, że administracja Trumpa może jeszcze nie wiedzieć, jak zakończy się dochodzenie w sprawie produktów farmaceutycznych. Ale dla nas jest jasne, że niezależnie od jego wyniku nie zostaną one objęte stawką wyższą niż 15 proc. dla UE – podał w poniedziałek unijny urzędnik.

Prof. Tomkiewicz pytany, czy nowa umowa handlowa, w formie ogłoszonej przez von der Leyen, wpłynie znacząco na ceny leków w Polsce, zaprzeczył. Jak dodał, „rynek farmaceutyczny jest bardzo specyficzny”.

- Rynek farmaceutyczny w Polsce jest w dużej mierze regulowany w taki sposób, że Narodowy Fundusz Zdrowia negocjuje z firmami farmaceutycznymi w celu ustalenia cen leków refundowanych. To nie jest taki czysty wolny rynek, na którym możemy mówić o prostym przełożeniu na ceny leków w aptekach. Natomiast rynek takich farmaceutyków, które kupujemy na co dzień, np. leków przeciwbólowych, jest z kolei mocno konkurencyjny. Więc nie spodziewam się, by w związku z cłami podrożała aspiryna czy przysłowiowy paracetamol - wytłumaczył.

Trump zapowiedział również, że w ramach porozumienia UE zobowiązała się do znacznych zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowej oraz energii; tej ostatniej za kwotę 750 mld dolarów. Hiszpański dziennik „El Mundo” zauważył, że w wyniku umowy USA „ostatecznie zastąpią Rosję jako dostawca energii do UE”, a Hiszpania „gwałtownie zwiększy swoją zależność od amerykańskiego gazu”, rezygnując z energii jądrowej.

Prof. Tomkiewicz ocenił, że w Polsce to już się stało. - Przecież my już całkowicie zaprzestaliśmy kupowania od Rosji i ropy, i gazu. W dużej mierze sprowadzamy LNG, czyli skroplony gaz ziemny, ze Stanów Zjednoczonych - wyjaśnił. - Także z polskiej perspektywy to już się stało.

Trump ogłosił również, że stal i aluminium z UE pozostaną objęte obecną 50-proc. stawką. Von der Leyen przekazała jednak w niedzielę, a źródła unijne potwierdziły – że zostaną wyznaczone kontyngenty na oba surowce, a więc ilość, która będzie mogła wjechać do USA nieobjęta wysokimi cłami.

Według prof. Tomkiewicza propozycja kontyngentów może być dobra, ponieważ mamy do czynienia z nadprodukcją stali na świecie. - Jest szansa, że to zadziała i system kontyngentów zoptymalizuje produkcję, żeby nie było tak wyniszczającej konkurencji na świecie. Jak to zwykle bywa, czas pokaże - ocenił.

Ekonomista spodziewa się również, że wypracowana właśnie umowa będzie obowiązywała przez dłuższy okres czasu, mimo reputacji niestabilnego w decyzjach prezydenta, jaką sobie wypracował Donald Trump.

- Moim zdaniem obecne cła utrzymają się przez jakiś czas, bo choć Trump potrafi bardzo szybko zmieniać zdanie, to z drugiej strony - równie szybko porzuca dany temat i zajmuje się czymś innym. Jest całkiem spora szansa, że uzna tą sprawę za „załatwioną” i przekieruje swoją uwagę gdzie indziej - wyjaśnił.

Pytany, czy przeciętny Polak znacząco odczuje konsekwencje nowej umowy, ekonomista ocenił, że „zwykły Kowalski” raczej nie ma się czym martwić.

- Nawet jeśli zwykły Kowalski ma w planach kupno Harley’a Davidsona, to raczej on nie podrożeje - podsumował ekonomista.

agg/ bst/ lm/

arch.

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (13)

dodaj komentarz
mark24
Podsumujmy bo widze ladnie pudrujemy:
1. 15% cla na produkty z EU + prawdopodobnie duzo wyzsze cla na nasze farmaceutyki - oczywiscie, ze to uderzy w europejskie gospodarki i to mocno.
Wezmy jeszcze pod uwage, ze te cla nalozono polegajac na wymyslach Trumpa - bo wg. niego McDonald, Starbuck, KFC etc. etc. to europejskie firmy.
Podsumujmy bo widze ladnie pudrujemy:
1. 15% cla na produkty z EU + prawdopodobnie duzo wyzsze cla na nasze farmaceutyki - oczywiscie, ze to uderzy w europejskie gospodarki i to mocno.
Wezmy jeszcze pod uwage, ze te cla nalozono polegajac na wymyslach Trumpa - bo wg. niego McDonald, Starbuck, KFC etc. etc. to europejskie firmy. Fakt wyprowadzania zyskow do US i unikania placenia podatkow w Europie nie ma tu znaczenia.
Nike to firma tajwanska - mimo, ze zyski plyna do US.
Apple to Chiny/Indie - zyski znow plyna do US.
Netflix to Polska?

2. Najdrozsza energia na swiecie. Deindustrializacja juz postepuje, wiec jeszcze przyspieszy. O ile wczesniej byla szansa by te ceny spadly to umowy na dostawy najdrozszego gazu od US podpisano na 3 lata. A potem EU wcale nie bedzie mocniejsza bedzie slabsza.

3. setki miliardow USD na zakup broni od US. W przypadku Polski 5% PKB to 40mld USD rocznie. To tyle co koszt wybudowania poteznej elektrowni atomowej + kilkuset km autostrad w kraju. Co roku.

4. rozbudowa armii to dodatkowy koszt.

A my sie cieszymy, komentujac ze zle nie jest. To jest koniec silnej i niezaleznej Europy. A start panstwa poddanczego i skuzalczego dla panow zza oceanu.
mpapaj
Z tym stwierdzeniem "że „zwykły Kowalski” raczej nie ma się czym martwić." niestety nie do końca się zgodzę . Sieć połączeń biznesowych pomiędzy przedsiębiorstwami w Polsce , które są podwykonawcą swoich produktów do firm które niestety odczują skutki nowej umowy z USA wbrew pozorom są dość znaczące . Już w chwili obecnej Z tym stwierdzeniem "że „zwykły Kowalski” raczej nie ma się czym martwić." niestety nie do końca się zgodzę . Sieć połączeń biznesowych pomiędzy przedsiębiorstwami w Polsce , które są podwykonawcą swoich produktów do firm które niestety odczują skutki nowej umowy z USA wbrew pozorom są dość znaczące . Już w chwili obecnej kontrahenci z Niemiec znacząco opóźniają odbiory zamówionych komponentów , rewidując znacząco przy tym prognozy kolejnych zamówień. W mojej branży sądzę że do końca raku będę zmuszony dokonać 20 % redakcji zatrudnienia z puli "zwykłych Kowalski" , a rynek pracy nie jest już tak chłonny jak 2 - 3 lata temu . Wiec złożony system naczyń połączonych którym jest obezna gospodarka niestety musi zareagować na destabilizację swoich elementów, perturbacjami w innych jego częściach.


talmudd
"polskie biznesy"......to biznesy kilkuosobowe......wiec ??
miketheripper
Nie mamy nadprodukcji stali na świecie. Mamy niedoinwestowanie obszarów które jej potrzebują.
antyoni
Ursula von DER Lenin zwyczajnie dba o europejskie wartości...
https://youtu.be/zEbQoT3Xlho?feature=shared
zdzislaw_
...bieda w Polsce jest w interesie USA, kiedy społeczeństwo biednieje - łatwiej nim manipulować, ponieważ brak jest perspektyw. Już dzisiaj w wojsku na sam start dla Świeżaka - płacą więcej niż na liniach produkcyjnych - łatwo pomyśleć do czego to doprowadzi. Ucieczka ludzi do wojska, rząd będzie drukował puste PLN'y aby opłacić ...bieda w Polsce jest w interesie USA, kiedy społeczeństwo biednieje - łatwiej nim manipulować, ponieważ brak jest perspektyw. Już dzisiaj w wojsku na sam start dla Świeżaka - płacą więcej niż na liniach produkcyjnych - łatwo pomyśleć do czego to doprowadzi. Ucieczka ludzi do wojska, rząd będzie drukował puste PLN'y aby opłacić wojsko, musi drukować bo wpływów do kasy państwowej nie będzie. Inflacja kosmos, bunty społeczeństwa i rządzący będą cały czas straszyć wejściem w wojnę z Rosją, która rzekomo nam zagraża i może nas zaatakować - mimo, że od 3 lat nie jest w stanie poradzić sobie z Ukrainą. W Polsce będzie spowodowany atak pod fałszywą flagą - która będzie miała za zadanie udowodnić naszemu społeczeństwu, że Rosja nas zaatakowała - to będzie manipulacja.
tomitomi
1/3 gospodarki robi na potrzeby Niemiec - nasz przemysł jest ''podwykonawcą '' dla dużych koncernów . Cła na europejskie towary 15% ( Niemieckie) zapłaci amerykański podatnik , ale to o tyle obniży skalę obrotu /zapotrzebowania na te towary z Europy . Tam będzie drożej , tutaj zacznie się bezrobocie ! Dotknie 1/3 gospodarki robi na potrzeby Niemiec - nasz przemysł jest ''podwykonawcą '' dla dużych koncernów . Cła na europejskie towary 15% ( Niemieckie) zapłaci amerykański podatnik , ale to o tyle obniży skalę obrotu /zapotrzebowania na te towary z Europy . Tam będzie drożej , tutaj zacznie się bezrobocie ! Dotknie wszystkich . Europa nie jest konkurencyjna do USA, Chin czy do pozyskiwania surowców - jak w Rosji ! . Chora ideologia genderyzmu i samozrównania wszystkich pci doprowadziła nas pod ścianę rozpaczy ! Jeśli w Europie nie nastąpi otrzeźwienie z przełączeniem się na właściwe tory - wciągu 5-8 lat będziemy ( My Europejczycy ) do Chin latać do roboty !Niezdrowe ideologie , ponad potrzeby ludzi - z tym walczy Trump ! ! !
Na razie ,,,,,to jesteśmy po ciemnej stronie Słońca !
Tak to widzę .
lebero654
Co ma gender + ciemna strona Słońca z działalnością gospodarczą to wie tylko autor wpisu. Bo ja logiki i rozumowania przyczynowo skutkowego nie widzę.
bha
Dziwny dla mnie jest ten duży Optymizm. ? Wspomniano wyżej głównie o przemyśle samochodowym i jego podwykonawcach i lekach farmaceutycznych?, ale Główne kategorie eksportowe do USA są przecież o wiele szersze bo to :
Przemysł elektromaszynowy: Silniki turboodrzutowe, turbiny gazowe, maszyny i urządzenia, części samochodowe.
Meble:
Dziwny dla mnie jest ten duży Optymizm. ? Wspomniano wyżej głównie o przemyśle samochodowym i jego podwykonawcach i lekach farmaceutycznych?, ale Główne kategorie eksportowe do USA są przecież o wiele szersze bo to :
Przemysł elektromaszynowy: Silniki turboodrzutowe, turbiny gazowe, maszyny i urządzenia, części samochodowe.
Meble: Zarówno meble domowe, jak i meble biurowe i specjalistyczne.
Żywność: Produkty mięsne (wieprzowina), soki, produkty mrożone, produkty bio, warzywa i owoce, przetwory mleczne, alkohol.
Materiały budowlane: Okna, drzwi, materiały wykończeniowe.
Produkty IT/ICT: Gotowe rozwiązania i produkty z sektora technologii informatycznych.
Kosmetyki: Zarówno kosmetyki pielęgnacyjne, jak i kosmetyki kolorowe.
Części lotnicze i samochodowe: Elementy do samolotów i pojazdów.
Produkty medyczne: Protezy, aparaty słuchowe, urządzenia ortopedyczne.
Artykuły gospodarstwa domowego: Wyposażenie wnętrz, tekstylia.
Odzież i obuwie: Odzież robocza, obuwie skórzane, odzież sportowa.
Te wyższe Cła 15 %! to nie jest raczej taki mały pikuś który przejdzie niezauważenie i nikt Niby go nie odczuje. Jeśli jak jest napisane wyżej będzie on dotyczył w większości tych średnich to raczej albo będą musiały te firmy zredukować swoje Prognozy Zysków na rynku o 15 % w co raczej wątpię albo wdrożyć wewnątrz oszczędności i optymalizację swoich kosztów nie tylko pracy albo co najbardziej realne podnieść swoje rynkowe ceny!. A te mogą być odczuwalne przecież i na Naszym rynku wewnętrznym nie tylko w hurcie, ale przedewszystkim w detalu!. Dziwny dla mnie ten naukowy Optymizm???.
bha
Ps. I najważniejsze w tym wszystkim czy po tym wzroście 15 % dalej wiele produktów eksportowanych utrzyma swoją na tym Siecio Globo rynku cenową atrakcyjną jeszcze konkurencyjność???.

Powiązane: Polityka celna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki