Między 6. lipca a 6. sierpnia indeks WIG spadł o ponad 10 procent. Korekta nie ominęła też giełdowych tuzów. Stosunkowo najmniej na pogorszeniu się nastrojów na rynku akcji stracił Ryszard Krauze, którego fortuna zmniejszyła się o 2,3 procent, czyli o 132 miliony złotych. To zasługa udanego debiuty Petrolinvestu, który zbilansował spadki cen akcji Prokomu, Polnordu, Pol-Aqua i Biotonu - uważa "Puls Biznesu".
Mniej zadowoleni mogą być Michał Sołowow i Leszek Czarnecki, których majątek zmniejszył się po mniej więcej jedną dziesiątą. Gdyby straty liczyć w złotych, to Sołowow zubożał o blisko 850 milionów, a Czarnecki o miliard 160 milionów. Jest to największa strata kwotowa.
Prawdziwe zmartwienie ma jednak Roman Karkosik. Spółki z jego stajni straciły na wartości przeszło 27 procent, co dla ich właściciela oznacza stratę miliarda złotych.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
"Puls Biznesu"/kl/dabr
Źródło:IAR



























































