

Visa wprowadza nowe ułatwienia w zagranicznych płatnościach kartą, które wymagać będą zgody na śledzenie naszych podróży i dostępu do naszej aktualnej lokalizacji.
Firma zapewnia, że wszystko ma służyć naszemu dobru, bo w zamian otrzymamy pewność, że bank nie odrzuci naszej płatności z powodu np. podejrzenia, że karta nie jest używana przez prawowitego właściciela.
Zdarza się, że banki celowo blokują jakąś transakcję dokonaną za granicą, nie dopuszczając do jej realizacji. Jest to najczęściej spowodowane podejrzeniem, że karta została skradziona. Jeśli w takiej sytuacji klient banku nie ma przy sobie gotówki, to tym samym nie ma możliwości dokonania zakupu. Visa wyszła więc na przeciw takim problemom, proponując usługę, dzięki której liczba takich sytuacji spadnie niemal do zera.
Idea polega na tym, że klient przed wyruszeniem w podróż za granicę instaluje odpowiednią aplikację na telefonie i zezwala jej na dostęp do swojej lokalizacji. Bank ma wgląd do odczytu dzięki czemu zna położenie właściciela... czytaj więcej w serwisie PRNews.pl.
























































