Siły Obrony Ukrainy zaatakowały rafinerię ropy naftowej w Saratowie w południowo-zachodniej Rosji, jedno z najstarszych tego rodzaju przedsiębiorstw w tym kraju – powiadomił w czwartek Sztab Generalny w Kijowie.


„Saratowska rafineria jest jednym z najstarszych przedsiębiorstw rafineryjnych w Rosji. Na 2023 rok wolumen przerobu ropy wynosił 4,8 mln ton. Przedsiębiorstwo jest zaangażowane w zabezpieczanie potrzeb Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej” – przekazał sztab w komunikacie.
Podkreślił, że ukraińskie wojska konsekwentnie wypełniają plan działań, których celem jest rażenie krytycznych elementów wojskowo-przemysłowej bazy Rosji, by pozbawić ją możliwości kontynuowania agresji. „Ciąg dalszy nastąpi... Sława Ukrainie!” – uprzedziło ukraińskie dowództwo.
Agencja Interfax-Ukraina zauważyła, że intensywność ukraińskich ataków na rosyjskie obiekty naftowo-gazowe gwałtownie wzrosła w sierpniu i wrześniu 2025 roku. Od początku sierpnia Ukraina przeprowadziła co najmniej 28 uderzeń na kluczowe rosyjskie rafinerie, zwiększając zasięg ataków, co doprowadziło do niedoboru benzyny w kilku regionach Federacji Rosyjskiej.
Przerwy w dostawach paliwa na stacje benzynowe wystąpiły w dziesięciu regionach, w tym na okupowanym przez Rosję Krymie. Według ekspertów, w wyniku ataków obecnie w Rosji wykluczono z eksploatacji około 38 proc. mocy produkcyjnych zakładów rafineryjnych.
W Rosji brakuje ropy po ukraińskich atakach. Rafinerie przekładają remonty
Rosyjskie rafinerie ropy naftowej przełożą planowane wcześniej remonty, aby nie przerywać pracy i zapewnić odpowiednie dostawy paliw – poinformował minister energetyki Rosji Siergiej Cywiliow. Na rosyjskim rynku odczuwalne są braki paliwa po atakach sił ukraińskich na zakłady petrochemiczne.
jjk/ ap/