Unia Europejska zawiesiła ruch bezwizowy dla gruzińskich dyplomatów, ale teraz decyzję muszą wdrożyć poszczególne kraje członkowskie - poinformowała w poniedziałek szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Decyzja ta zapadła większością kwalifikowaną, Węgry nie mogły jej zawetować.


Jak czytamy komunikacie, Rada UE postanowiła zawiesić częściowo umowę o ułatwieniach wizowych między UE a Gruzją. "Może to doprowadzić do tego, że gruzińscy dyplomaci i urzędnicy będą musieli ubiegać się o wizę podczas podróży do UE" - powiedziała Kallas.
Ostateczna decyzja będzie jednak zależeć od krajów członkowskich. Na mocy zmiany zaakceptowanej w poniedziałek przez Radę UE, a więc organ, w którym decyzje podejmują ministrowie krajów członkowskich i którym zarządza w tym półroczu Polska, państwa mogą podjąć decyzję o wprowadzeniu obowiązku wizowego dla Gruzinów posiadających paszporty dyplomatyczne, urzędowe i specjalne.
Posiadacze takich paszportów w przypadku podróży do państwa członkowskiego, które ponownie wprowadziło obowiązek wizowy, nie będą już korzystać z krótszych terminów składania wniosków, niższych opłat wizowych i możliwości złożenia mniejszej liczby dokumentów potwierdzających.
Zawieszenie ruchu bezwizowego dla gruzińskich oficjeli jest odpowiedzią na brutalne represje władz gruzińskich wobec pokojowych demonstrantów, polityków i niezależnych mediów, które rozpoczęły się po tym, gdy władze ogłosiły 28 listopada, że zawieszają negocjacje z UE do 2028 r.
Decyzja nie dotyczy jednak posiadaczy zwykłych paszportów. Obywatele Gruzji posiadający zwykłe paszporty nadal będą korzystać ze zwolnienia z obowiązku wizowego podczas podróży do UE na krótkie pobyty.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ ap/