REKLAMA

Trump rozmieści Gwardię Narodową w Waszyngtonie. "Wyzwolenie amerykańskiej stolicy"

2025-08-11 17:31, akt.2025-08-12 07:21
publikacja
2025-08-11 17:31
aktualizacja
2025-08-12 07:21

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. Ogłosił w ten sposób „wyzwolenie” amerykańskiej stolicy.

Trump rozmieści Gwardię Narodową w Waszyngtonie. "Wyzwolenie amerykańskiej stolicy"
Trump rozmieści Gwardię Narodową w Waszyngtonie. "Wyzwolenie amerykańskiej stolicy"
fot. Lucky-photographer / / Shutterstock

- To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - ogłosił Trump podczas konferencji prasowej.

Jak ocenił, sytuacja w mieście staje się „kompletnym i totalnym bezprawiem”. Zapowiedział, że skorzysta z przepisów ustawy o waszyngtońskim samorządzie, by przejąć federalną kontrolę nad policją metropolitalną, oraz rozmieści w stolicy 800 żołnierzy waszyngtońskiej Gwardii Narodowej.

Trump zapowiedział likwidację „slumsów” w mieście i rozprawienie się z „karawanami młodych ludzi, którzy o każdej porze dnia i nocy szaleją na ulicach”. Twierdził, że sytuacja w stolicy zagraża funkcjonowaniu państwa, i wymienił listę urzędników, którzy w ostatnich latach padli ofiarami przestępstw; ostatnim z nich był 20-letni były pracownik Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE). Pokazywał również statystyki dotyczące zabójstw w stolicach różnych krajów, z których wynikało, że liczba zabójstw w Waszyngtonie jest proporcjonalnie znacznie wyższa niż m.in. w Bogocie, Meksyku, Bagdadzie, Islamabadzie czy Brasilii.

Zapowiedział też kolejne kroki, by naprawić sytuację w innych miastach USA. Narzekał, że policji „nie pozwala się nic robić”, by zaprowadzić porządek, a wywodzące się z Partii Demokratycznej władze miast jego zdaniem nie chcą tego zmienić.

- Będzie więcej policji i będziecie bardzo szczęśliwi, bo będziecie bezpieczni. Idąc ulicą, będziecie widzieć policję albo agentów FBI. Będzie wielu agentów na ulicach - obiecywał Trump. Zapowiedział też akcje służb przeciwko gangom.

Szef Pentagonu Pete Hegseth zapowiedział, że mobilizowane siły Gwardii Narodowej wyruszą na ulice Waszyngtonu już w tym tygodniu. - Będą silni, będą twardzi i będą wspierać swoich kolegów z organów ścigania - powiedział.

W swojej drugiej kadencji prezydenckiej Trump już raz aktywował Gwardię Narodową - miała pomóc w pacyfikacji zamieszek w Los Angeles. Za jego pierwszej kadencji (2017-2021) wojsko zostało użyte do przywrócenia porządku po zamieszkach na Kapitolu. Ponadto Trump wysłał żołnierzy do stolicy w czasie protestów po śmierci pobitego przez policjanta Afroamerykanina George'a Floyda, lecz nie brali oni wówczas aktywnego udziału w pilnowaniu porządku.

Jak donosi dziennik „Washington Post”, już w weekend administracja Trumpa skierowała do pracy w stolicy 120 funkcjonariuszy Federalnego Biura Śledczego (FBI), by pomogli miejscowej policji w walce z przestępczością, m.in. z plagą włamań do samochodów.

Choć Waszyngton doświadczył w 2023 r. znaczącego wzrostu przestępczości, statystyki policyjne sugerują, że w ciągu ostatniego roku przestępczość z użyciem przemocy spadła tam o ponad 35 proc., a obecnie jej poziom jest najniższy od 30 lat.

Burmistrzyni Waszyngtonu: Wysłanie wojsk do stolicy niepokojące i bezprecedensowe

Decyzja prezydenta o wysłaniu Gwardii Narodowej do Waszyngtonu jest niepokojące i bezprecedensowe - powiedziała burmistrzyni stolicy Muriel Bowser. Zapowiedziała jednak współpracę z Białym Domem i stwierdziła, że dodatkowa obecność federalnych funkcjonariuszy w mieście nie musi wyjść na złe.

- Chociaż dzisiejsze działanie jest niepokojąca i bezprecedensowa, nie mogę powiedzieć, że biorąc pod uwagę całą retorykę z przeszłości, jesteśmy całkowicie zaskoczeni - powiedziała Bowser na konferencji prasowej zwołanej po ogłoszeniu przez prezydenta Trumpa przejęcia federalnej kontroli nad miejską policją oraz wysłaniu tam wojsk Gwardii Narodowej.

Bowser stwierdziła, że choć uważa wysyłanie wojsk przeciwko Amerykanom na amerykańskiej ziemi za nielegalne, to przyznała również, że ustawa o waszyngtońskim samorządzie daje uprawnienia ograniczenia autonomii miasta, jeśli - jak zrobił to Trump w poniedziałek - ogłosi on stan nadzwyczajny. Burmistrzyni liczącej ok. 700 tys. mieszkańców stolicy wezwała przy tym do uczynienia Dystryktu Kolumbii stanem, co od wielu lat jest postulatem mieszkańców terytorium niemającego głosu w Kongresie.

Występująca obok niej szefowa waszyngtońskiej policji Pamela Smith zapowiedziała współpracę z władzami federalnymi i stwierdziła, że dodatkowe posiłki funkcjonariuszy federalnych z innych agencji, m.in. FBI, może pomóc w zwalczaniu przestępczości w mieście.

Wcześniej ruch Trumpa skrytykowała złożona z Demokratów rada miasta.

„To sztuczna ingerencja w działalność władz lokalnych. Przestępczość z użyciem przemocy w Dystrykcie jest najniższa od 30 lat. Federalizacja Departamentu Policji Metropolitalnej jest nieuzasadniona, ponieważ nie ma żadnego stanu wyjątkowego. Co więcej, Gwardia Narodowa nie ma przeszkolenia w zakresie bezpieczeństwa publicznego ani znajomości lokalnych przepisów. Rola Gwardii nie obejmuje badania ani rozwiązywania przestępstw w Dystrykcie. Wezwanie Gwardii Narodowej to niepotrzebne działanie bez żadnej realnej misji” - napisała Rada w oświadczeniu.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. Ogłosił w ten sposób „wyzwolenie” amerykańskiej stolicy.

- To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - ogłosił Trump podczas konferencji prasowej.

Jak ocenił, sytuacja w mieście staje się „kompletnym i totalnym bezprawiem”. Zapowiedział, że skorzysta z przepisów ustawy o waszyngtońskim samorządzie, by przejąć federalną kontrolę nad policją metropolitalną, oraz rozmieści w stolicy 800 żołnierzy waszyngtońskiej Gwardii Narodowej.

Trump zapowiedział likwidację „slumsów” w mieście i rozprawienie się z „karawanami młodych ludzi, którzy o każdej porze dnia i nocy szaleją na ulicach”. Twierdził, że sytuacja w stolicy zagraża funkcjonowaniu państwa, i wymienił listę urzędników, którzy w ostatnich latach padli ofiarami przestępstw; ostatnim z nich był 20-letni były pracownik Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE). Pokazywał również statystyki dotyczące zabójstw w stolicach różnych krajów, z których wynikało, że liczba zabójstw w Waszyngtonie jest proporcjonalnie znacznie wyższa niż m.in. w Bogocie, Meksyku, Bagdadzie, Islamabadzie czy Brasilii.

Mimo to, waszyngtońscy przedstawiciele przekonują, że przestępczość w Waszyngtonie spada i obecnie jest na poziomie najniższym od 30 lat.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ akl/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
bha
Państwo Gwardyjno-Policyjne?.
od_redakcji
Jeanine Pirro, prokurator USA w Waszyngtonie, obiecała „zmianę prawa” w Waszyngtonie, aby ukrócić zjawisko, które określiła jako gwałtowny wzrost liczby młodych ludzi dopuszczających się brutalnych przestępstw w stolicy kraju. Jest to część szerszego działania ogłoszonego w poniedziałek przez prezydenta Donalda Trumpa , obejmującego Jeanine Pirro, prokurator USA w Waszyngtonie, obiecała „zmianę prawa” w Waszyngtonie, aby ukrócić zjawisko, które określiła jako gwałtowny wzrost liczby młodych ludzi dopuszczających się brutalnych przestępstw w stolicy kraju. Jest to część szerszego działania ogłoszonego w poniedziałek przez prezydenta Donalda Trumpa , obejmującego wysłanie setek żołnierzy Gwardii Narodowej i tymczasowe przejęcie kontroli nad policją w Dystrykcie Kolumbii.

Przemawiając na poniedziałkowej konferencji prasowej w Białym Domu, Pirro ubolewała nad ilością przestępstw w Waszyngtonie, które jej zdaniem popełniają tzw. „młodzi punkowcy”, którym często przyznaje się wyroki w zawieszeniu lub inne łagodne kary ze względu na ich wiek.

„To się dziś zmienia” – obiecał Pirro, mając u boku prezydenta Trumpa i innych członków gabinetu.
prs
Bedzie "wyzwalal".. jak vlad..

Dajcie im po g obecnie wartym "pokojowym noblu"..

..lol..
mamasita
Dwoch nieobliczalnych szalencow na fotelu dwoch nieobliczalnych potęg militarnych co z tego wyniknie
talmudd
ciekawe dlaczego chiny nie rozmieszczają ...."gwardii narodowej " NA pekinie ??.....LMAO
vacarius
Bo chiny nie są tak głupie. Robią porządek po cichu a nie głośno bałagan jeszcze większy. Gdy ostatnio Rządził trump to w USA niemal wojna domowa wybuchła.
roland_w
Jeszcze "noc oczyszczenia" do kompletu by się przydała.
od_redakcji
Jak najbardziej popieram tę decyzję – wreszcie ktoś w Waszyngtonie zauważył problem, który od dawna narastał i był ignorowany. Sytuacja jest krytyczna: całe dzielnice wyglądają jak przeniesione żywcem z Port-au-Prince – zdewastowane, zaśmiecone, z obdrapanymi ścianami pokrytymi mazańcami. Bez realnej interwencji państwa ten proces Jak najbardziej popieram tę decyzję – wreszcie ktoś w Waszyngtonie zauważył problem, który od dawna narastał i był ignorowany. Sytuacja jest krytyczna: całe dzielnice wyglądają jak przeniesione żywcem z Port-au-Prince – zdewastowane, zaśmiecone, z obdrapanymi ścianami pokrytymi mazańcami. Bez realnej interwencji państwa ten proces tylko się pogłębiał, a lokalne władze ograniczały się do pustych deklaracji. Rozmieszczenie Gwardii Narodowej i przejęcie kontroli nad policją metropolitalną to krok konieczny, by odzyskać elementarny porządek i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. W takiej sytuacji liczą się czyny, a nie kolejne lata czekania na cud.
prs
Se zobacz narkomanow, bezdomnych w kanalach, zebrakow u siebie, w maskfu..

Ajwaj.. byles kiedys w maskfu?..

..lol..

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki