REKLAMA

To dzięki nim samoloty bezpiecznie startują i lądują. Zarobków można im pozazdrościć

Katarzyna Wiązowska2025-01-23 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-01-23 06:00

Nie widać ich, ale bez ich pracy ruch lotniczy byłby niemożliwy. Tylko w Polsce obsługują setki tysięcy lotów rocznie i dbają o bezpieczeństwo milionów pasażerów. To z nimi współpracują piloci, aby każdy start samolotu kończył się szczęśliwym lądowaniem. Sprawdziliśmy, jakie wymagania trzeba spełnić, aby zostać kontrolerem ruchu lotniczego oraz ile można zarobić na tym stanowisku.

To dzięki nim samoloty bezpiecznie startują i lądują. Zarobków można im pozazdrościć
To dzięki nim samoloty bezpiecznie startują i lądują. Zarobków można im pozazdrościć
fot. Tomasz Hamat / / Forum

Do najważniejszych obowiązków kontrolerów ruchu lotniczego należy monitorowanie i dbanie o sprawny przepływ ruchu lotniczego. Niezwykle istotnym obowiązkiem jest także utrzymywanie odpowiednich odległości pomiędzy poszczególnymi samolotami, zarówno w powietrzu, jak i na ziemi. Wspierają również pilotów, udzielając im zezwoleń na start i lądowanie, a także informacji niezbędnych do wykonywania lotów. Zwykle kontroler ruchu lotniczego pracuje dziennie 7,5 godziny. W Polsce pracę tę wykonuje tylko około 600 osób.

Praca pod presją i odporność na ciągłą zmienność sytuacji

Osoby pracujące na tym wymagającym stanowisku muszą być wyjątkowo odporne na stres i posiadać szczególne kompetencje, które pozwalają im pełnić tę niełatwą funkcję. 

Wśród wymagań, jakie przed kandydatami do tego zawodu stawia Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, odpowiedzialna za ich rekrutację, wymieniana jest m.in. zdana matura, doskonałe zdrowie, bardzo dobra orientacja w przestrzeni, umiejętność myślenia koncepcyjnego oraz pracy pod presją i w maksymalnym skupieniu przez kilka godzin. Ważne są też wyjątkowe zdolności analityczne oraz samodzielność w działaniu, jak również niestandardowe podejście do rozwiązywania problemów i odporność na ciągłą zmienność sytuacji. Ponieważ praca ta wiąże się ze stałym komunikowaniem się z załogą samolotów, konieczna jest też nienaganna dykcja oraz posługiwanie się językiem angielskim.

Jak zostać kontrolerem ruchu lotniczego?

Aby móc pracować jako kontroler ruchu lotniczego trzeba ukończyć dwuletnie szkolenie organizowane przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Jest ono podzielone na trzy etapy:

  • kurs teoretyczny
  • kurs symulatorowy
  • kurs na stanowisku pracy pod nadzorem instruktora

Dwa pierwsze trwają po pół roku i odbywają się w Warszawie, a kurs symulatorowy również w Poznaniu. Ich uczestnicy otrzymują wynagrodzenie w wysokości 6 tys. zł brutto miesięcznie. Natomiast roczną naukę z instruktorem można odbyć w wybranych lokalizacjach w Polsce. Za ten etap kształcenia wynagrodzenie wynosi 8 tys. brutto miesięcznie.

Natomiast po ukończeniu szkolenia konieczne jest zdanie egzaminu państwowego. Dopiero po nim można otrzymać licencję kontrolera ruchu lotniczego, która uprawnia do rozpoczęcia pracy w na jednym z polskich lotnisk.

Obecnie prowadzona jest rekrutacja na szkolenie, które rozpocznie się na przełomie kwietnia i maja 2025 roku. 

Ile zarabia kontroler ruchu lotniczego?

Jak podaje serwis Interviewme.pl początkujący kontroler ruchu lotniczego ma szansę na wynagrodzenie w wysokości 20 tys. zł brutto miesięcznie. Jednak jego zarobki rosną wraz ze stażem pracy. Dodatek stażowy wynosi od 3 do 20 proc.

Wynagrodzenie zwiększa się też w miarę zdobywania kolejnych stopni awansu zawodowego. Kierownik kontroli lotniskowej TWR zarabia 24 tys. zł brutto, a kierownik kontroli zbliżania APP około 38 tys. zł brutto miesięcznie. Natomiast na największe wynagrodzenie może liczyć kierownik kontroli obszaru ACC - 52 tys. zł brutto miesięcznie.

Poza tym Polska Agencja Żeglugi Powietrznej prowadzi Pracowniczy Program Emerytalny, gdzie odkłada dodatkowe 7 proc. wynagrodzenia pracowników kontroli powietrznej.

Kontrolerzy ruchu lotniczego mogą także skorzystać z dodatkowego 15-dniowego płatnego urlopu. 

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
bha
Kiedyś może robiły te zarobki u wielu tzw. zawrót głowy - lecz dzisiaj przy tej z roku na rok rosnącej coraz mocniej cenowej i % drożyżnie detalicznej raczej szału już nie robią u wielu.
bha
Parząc dodatkowo przy tym na pracę pod ciągłą wielką odpowiedzialnością,napięciem stresem, presją i obciążeniem obowiązkami.
dreustachy odpowiada bha
Bzdura, tam nie ma stresu. Rutyna, jak podczas podnoszenie i opuszczania szlabanu na kolei.
Stres ma policjant, żołnierz, zespół w kartce pogotowania itp.
dreustachy
Praca bardzo powtarzalna, szczególnie kontrola na wieży.
Istnieje pełno zabezpieczeń, popełnisz błąd to kolega cię poprawki, pilot cię poprawki, system poprawi...

Ciekawe kiedy ich zastąpi AI, czym szybciej tym lepiej.
zenonn
Zazdrościć zarobków?
Każdy zazdroszczący wypad. Nie zasługuje, by nadal zasmradzać planetę.
jer65
Niech zarabiają dużo byle solidnie wykonywali swoją pracę .
prawdziwynierobot
można pozazdrościć zarobków, ale też odporności psychicznej i przede wszystkim wiedzy, jaką zdobywali, żeby ten zawód móc uprawiać.
prawnuk
jakiej wiedzy..... to najbardziej dziedziczony zawód w Polsce - na poziomie niektórych samorzadów.
prawdziwynierobot odpowiada prawnuk
znajomy rzucił pracę i za swoje pieniądze zaczął się przygotowywać, robić kursy itd. Udało mu się to, ale bardzo dużym kosztem.
Jeśli to jest jak mówisz "dziedziczone" to może mi wszystkiego nie powiedział

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki