Węższe, umożliwiające podróż w pozycji półstojącej, a teraz odwrócone i wciśnięte pomiędzy miejsca sąsiadów - na upchnięcie dodatkowych foteli w samolocie nie brakuje nowatorskich pomysłów. Ostatnia głośna propozycja pretenduje do miana najbardziej kontrowersyjnej.
![Tak nas upchną w samolotach? [ZDJĘCIA]](https://galeria.bankier.pl/p/d/0/c02e88ea5765f0-480-288-82-55-555-333.webp)
Większa liczba pasażerów w ramach tej samej floty to dla linii lotniczych szansa na większy zarobek, dlatego projektanci nie ustają w poszukiwaniach nowych sposobów na zwiększenie liczby pasażerów przy możliwie mało dotkliwym pomniejszeniu przestrzeni do dyspozycji.
Niemal dokładnie rok temu pisaliśmy o pomyśle na zwiększenie liczby pasażerów samolotów typu Airbus (zobacz: Wkrótce polecisz Airbusem, stojąc?). Pożądany efekt miałby zostać osiągnięty poprzez zamontowanie foteli przypominających raczej siodełka rowerowe. Co pewien czas do mediów powraca też idea usadowienia pasażerów w pozycji półstojącej, co umożliwiłoby zagęszczenie, a przez to i powiększenie liczby foteli na pokładzie samolotu.
Od kilku dni w internecie można oglądać rysunki przedstawiające nowy pomysł na rozwiązanie tego samego problemu. Autorzy tej koncepcji zaproponowali umieszczenie pomiędzy siedzeniami dodatkowych, odwróconych miejsc, w efekcie czego fotele byłyby rozstawione "na zakładkę", niczym w zamku błyskawicznym. Takie rozwiązanie opatentowała firma Zodiac Seats France. Projekt nazwany "Economy Class Cabin Hexagon" umożliwiłby usadzenie w klasie ekonomicznej nawet czterech osób na przestrzeni podobnej do tej, jaką zajmowało do tej pory dwóch pasażerów.
Ze względu na fakt, że przy tym układzie pasażerowie nie patrzeliby w jednym kierunku, ale siedzieli twarzami do siebie, media szybko okrzyknęły ten pomysł najgorszym z dotychczasowych.
mwc
