REKLAMA

Szydło: W mojej opinii pewne resorty trzeba połączyć

2017-11-11 08:49, akt.2017-11-11 10:01
publikacja
2017-11-11 08:49
aktualizacja
2017-11-11 10:01

Personalia są ważne, ale żeby realizować cele również struktura musi być dobrze ułożona. W mojej opinii trzeba połączyć pewne resorty; przesunąć pewne zadania do innych ministerstw - powiedziała w sobotę premier Beata Szydło pytana o zapowiadaną rekonstrukcję swojego gabinetu.

fot. Michał Dyjuk / / FORUM

"Jeżeli zostanie przyjęta moja koncepcja, czyli połączenia przynajmniej dwóch resortów i być może przesunięcia zadań z jednego do dwóch pozostałych, to wtedy naturalną rzeczą będzie, że te zmiany personalne, będą musiały nastąpić" - powiedziała premier Szydło. W tym kontekście została zapytana o resort cyfryzacji. Jak oceniła, jest on dobrym przykładem tego, że zadania, które realizuje to ministerstwo, są również realizowane w kilku innych. "Więc musimy podjąć decyzję, co z tym zrobić, żeby ta koordynacja była pełna i nie było rozdźwięku pomiędzy poszczególnymi resortami" - podkreśliła.

"Te zmiany oczywiście wymagają zastanowienia. Nie chcę się koncentrować tylko i wyłącznie na zmianach personalnych, ale chcę, żebyśmy porozmawiali o zmianie w strukturze, dlatego że po tych dwóch latach, również moje doświadczenia wskazują na to, że powinniśmy zastanowić się nad zmianą polegającą chociażby na tym, że pewne resorty, w mojej opinii, trzeba połączyć, pewne zadania trzeba być może przesunąć do innych resortów" - mówiła szefowa rządu w radiu RMF FM, pytana o plany rekonstrukcji rządu.

Oceniła, że "resortowość" jest w Polsce problemem. "Ci, którzy uważają, że da się uniknąć +resortowości+ nie mają racji; ona jest i będzie" - podkreśliła.

Zdaniem Szydło, by rekonstrukcja przyniosła zamierzony efekt, nie należy skupiać się wyłącznie na zmianach personalnych. "Personalia są ważne, ale żeby realizować cele, przede wszystkim również struktura musi być dobrze ułożona" - oświadczyła.

Premier zaznaczyła, że "są przygotowane pewne propozycje", jednak żadna nie została jeszcze zatwierdzona. W ocenie szefowej rządu, zmiany w rządzie "są rzeczą zupełnie naturalną". Zauważyła, że w jej gabinecie tych zmian do tej pory "nie było dużo". Dodała, że wynika to z faktu, że rząd PiS - jak mówiła - "konsekwentnie realizuje program, który przyjął".

Dopytywana, czy zmiany w rządzie mogą dotknąć resort budownictwa odparła, że "budownictwo ma największe w tej chwili wyzwanie, którym jest realizacja programu +Mieszkanie Plus+". Podkreśliła, że "jest dobrej myśli", jeżeli chodzi o ten projekt.

Rekonstrukcja rządu, to decyzja kolektywna

To, w jaki sposób poprowadzimy i rozstrzygniemy sprawę rekonstrukcji rządu, jest decyzją kolektywną - powiedziała w sobotę premier Beata Szydło. Jak mówiła, wszyscy w Radzie Ministrów - włącznie z nią - są powoływani i odwoływani. Te decyzje wynikają z aktualnej sytuacji politycznej - dodała.

Premier była pytana w sobotę na antenie RMF FM, czy dojdzie do zmiany na stanowisku szefa rządu. "Jeszcze raz powiem, każdy z nas w rządzie - ministrowie, wiceministrowie, premier - jesteśmy powoływani i odwoływani. To są decyzje, które wynikają z aktualnej sytuacji czy potrzeby politycznej" - odpowiedziała Szydło.

"Jesteśmy na służbie i myślę, że żaden polityk nigdy nie ma też takiego przekonania, że jest zawsze w jednym miejscu i już tam zostanie" - podkreśliła szefowa rządu.

Dopytywana, kto w sprawie rekonstrukcji ma decydujący głos i czy jest to prezes PiS Jarosław Kaczyński, podkreśliła: "To jest decyzja kolektywna, w jaki sposób my to poprowadzimy i rozstrzygniemy".

Premier podkreśliła również, że dla obozu rządzącego - i dla niej samej - najważniejszą sprawą jest to, by projekt, który został przygotowany i który jest realizowany, został zrealizowany do końca. "Tak, jak się zobowiązaliśmy wobec Polaków" - wskazała Szydło. 

Premier została też poproszona w sobotę na antenie RMF FM o skomentowanie nazwisk ministrów, którzy pojawiają się najczęściej na "giełdzie" nazwisk do wymiany w rządzie - szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego oraz szefa MON Antoniego Macierewicza. Szydło oświadczyła, że nie będzie się wypowiadać na temat zmian personalnych.

Dopytywana, czy dzisiaj minister spraw zagranicznych "stwarza kłopoty", odparła: "Wszyscy ministrowie, którzy realizują ten program - w mojej ocenie - dobrze wypełnili te dwa lata". Można oczywiście krytykować każdego - to jest rzeczą naturalną - i każdy błędy popełnia" - dodała Szydło.

Służba zdrowia i gospodarka wśród priorytetów rządu

Wśród priorytetów rządu na drugą połowę kadencji znajduje się ukończenie reformy służby zdrowia, ustawy gospodarcze, jak również ustawy dot. koncentracji rynku medialnego i służb specjalnych - powiedziała premier.

Premier pytana była o plany rządu na najbliższe dwa lata. "Większość zadań, które zadeklarowaliśmy, jest już albo ukończona albo w trakcie realizacji" - stwierdziła szefowa rządu.

Jak mówiła, największym wyzwaniem stojącym przed rządem jest w tej chwili zakończenie reformy służby zdrowia. "Ta reforma zaczyna powoli być wprowadzana: (są) pierwsze ustawy dotyczące sieci szpitali, dotyczące chociażby darmowych leków dla seniorów" - mówiła premier. Wśród ważnych dla służby zdrowia ustaw, wymieniła również ustawę zakładającą, że w perspektywie kilku lat nakłady na służbę zdrowia osiągną 6 proc. PKB.

Jako drugi priorytet rządu na drugą połowę kadencji, premier wymieniła ustawy gospodarcze. "Chcielibyśmy przeprowadzić (też) reformę dotyczącą koncentracji rynku medialnego i służb specjalnych, te ustawy są już przygotowane" - dodała szefowa rządu.

Od początku wierzyłam w kompromis ws. sądownictwa

Po piątkowym spotkaniu wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha i szef komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz oznajmili, że zakończyli omawianie prezydenckich projektów ustaw ws. KRS i SN; ich zdaniem ten materiał umożliwia skierowanie projektów do prac na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

"Ja od początku wierzyłam w to, że kompromis jest możliwy do osiągnięcia i jeśli to się potwierdzi, to będę pierwszą osobą, która zadzwoni do pana prezydenta i podziękuję mu za to, że te rozwiązania przyjął i że możemy wprowadzić dobrą dla Polaków reformę, bo przecież razem oboje o tym mówiliśmy" - stwierdziła Szydło.

Dopytywana o to, czyja byłaby to zasługa, premier podkreśliła, że w sytuacji kompromisu na ustępstwa idą dwie strony.

Premier oceniła też, że w sytuacji osiągniętego porozumienia "niedługo nikt już nie będzie pamiętał tych zdań, które zostały być może czasami z obu stron zbyt mocno powiedziane". "A być może, że to była również pewna motywacja do tego, żeby ten kompromis osiągnąć" - dodała szefowa rządu.

kflo/ zub/ eaw/ amt/ mrr/ sno/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
czerwony_wiewior
Ponieważ o każdej sprawie i tak decyduje Jarosław K. , można równie dobrze połączyć wszystkie resorty w jeden. Będzie miał chłopina prościej
jkl777
A pozniej chlopina nie bedzie mogl do poludnia sie wyspac. Chcesz go zajechac? Jak zejdzie to zostaniesz w panstwie, gdzie bedzie rzadzic Piotrowicz, Ziobro, Macierewicz, Duda, Brudzinski, Blaszczak, Kuchcinski, Pawlowicz i tak dalej z tym g.ie
czerwony_wiewior odpowiada jkl777
Gdy guru zabraknie, reszta sekty pozagryza się wzajemnie o władzę
karbinadel
"Rekonstrukcję się robi, a nie o niej mówi" (Beata Szydło)
jkl777
Teczka pelna ustaw...

Gowin ministrem obrony...

Jestem niezalezna i ja bede rzadzic jako premier...

Nie bedzie podwyzek i drozyzny...

Nepotyzmem sie brzydzimy..

Spolki skarbu panstwa nie beda miejscem dla niekompetentnych osob, ktorym wyplaca sie wielomilionowe premie...

Emeretury beda nawet
Teczka pelna ustaw...

Gowin ministrem obrony...

Jestem niezalezna i ja bede rzadzic jako premier...

Nie bedzie podwyzek i drozyzny...

Nepotyzmem sie brzydzimy..

Spolki skarbu panstwa nie beda miejscem dla niekompetentnych osob, ktorym wyplaca sie wielomilionowe premie...

Emeretury beda nawet wyzsze po przejsciu na wczesniejsze swiadczenie (65/60)...

Bedziemy budowac drogi. I po nizszych cenach...

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki