REKLAMA
QUIZ

Szumowski: Sprawa maseczek zgłoszona prokuraturze

2020-05-13 11:06, akt.2020-05-13 16:26
publikacja
2020-05-13 11:06
aktualizacja
2020-05-13 16:26

Wysłaliśmy zawiadomienie do prokuratury ws. maseczek, które nie spełniają norm - poinformował w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski.

fot. Krystian Maj / / Kancelaria Premiera RP

"GW" poinformowała we wtorkowym wydaniu, że ministerstwo – przepłacając i bez sprawdzenia jakości – kupiło maseczki ochronne za ponad 5 mln złotych. ć normę między 65 a 85 proc. pewności wskazania.

Według "GW", zarobił na tym "przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego. Transakcję ułatwił mu brat ministra zdrowia, a finalizował ją wiceminister Janusz Cieszyński". Minister zdrowia we wtorek potwierdził, że maseczki, o których napisała gazeta, nie spełniają norm i że w związku z tym zażądano "wymiany towaru na adekwatny".

"W związku z tym, że nie uzyskaliśmy deklaracji o zwrocie towaru spełniającego normy, bądź gotówki, dzisiaj wysłaliśmy zawiadomienie do prokuratury ws. maseczek, które nie spełniają norm" - poinformował szef resortu zdrowia na środowej konferencji prasowej.

Szumowski podkreślił też, że analizowane są wszystkie środki ochronne, które spływają do Polski. "Dostaliśmy 600 tys. maseczek z transzy Unii Europejskiej. Niestety nie mają one certyfikatu CE, co nas zaniepokoiło i wysłaliśmy je również do badania i tutaj muszę niestety przekazać państwu, że te maseczki, które zakupiła Unia Europejska, nie spełniają żadnych norm - ani FFP1, ani FFP2, ani FFP3 - w związku z tym nie mogą być rozdysponowane wśród medyków w tej kategorii FFP" - powiedział.

Minister zapowiedział też, że o sytuacji z maseczkami, które nie spełniają norm, poinformuje w środę w liście Komisję Europejską. "Do nas nie trafiły żadne wątpliwości innych krajów, więc mam nadzieję, że ten nasz alert pozwoli na to, żeby te maseczki nie były rozdysponowane osobom, które chcą się chronić, bo to wtedy jest groźny" - powiedział.

Poinformował także, że sprawdzony został kolejny kontrahent. "To jest milion zakupionych maseczek. Na szczęście te spełniają wszystkie normy - i FFP2, i FFP3, więc nie jest tak, że mamy wszystkie maseczki trefne i oszukane w Polsce" - powiedział.

Szumowski podkreślał, że każdy zamówiony sprzęt ochrony osobistej czy testy są sprawdzane i przechodzą "transparentną ścieżkę", a gdy nie spełnia opisanych norm, wówczas podlega wymianie lub zwrotowi.

Poinformował, że spłynęły już raporty dotyczące testów antygenowych. "Będziemy je reklamowali u producenta tak samo, dlatego że niestety nie spełniały norm" - mówił szef MZ.

Szumowski dodał, że chodzi o testy antygenowe, które według producenta miały spełniać normę między 65 a 85 proc. pewności wskazania.

Posłowie KO: to, że maski nie spełniają norm resort zdrowia dowiedział się dopiero 5 maja

Dopiero 5 maja ministerstwo zdrowia stwierdziło, że zakupione przez resort maski ochronne nie spełniają norm; tymczasem zostały one dostarczone 31 marca i rozdysponowane - podkreślali w środę posłowie KO Monika Wielichowska, Adam Szłapka i Zbigniew Konwiński.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową w Sejmie po kontroli poselskiej jaką przeprowadzili w Ministerstwie Zdrowia w związku z doniesieniami medialnymi.

Posłowie KO poinformowali, że dostali potwierdzenie, iż zakupione maseczki nie spełniają norm, choć, jak dodali, resort zdrowia zorientował się w tej sprawie bardzo późno.

"Fizycznie maseczki zostały dostarczone do ministerstwa 31 marca tego roku, natomiast ministerstwo zleciło test przydatności tych masek 4 maja i już 5 maja uzyskało informacje, że maseczki nie spełniają norm, jeśli chodzi o zastosowanie medyczne" - podkreślił Adam Szłapka. "Sprawdzenie zostało zarządzone dopiero po pojawieniu się wątpliwości w mediach, już po rozdysponowaniu po Polsce" - dodał poseł.

Zbigniew Konwiński poinformował, że w ramach kontroli poselskiej wystąpili o kolejne dokumenty - zestawienie wszystkich umów zawartych przez Ministerstwo Zdrowia na podstawie ustaw antycovidowskich. "Chcemy, aby wszystko było czytelne dla opinii publicznej" - zaznaczył Konwiński. "Ta sprawa bulwersuje opinię publiczną, chcemy ją dogłębnie wyjaśnić" - dodał.

Posłowie KO dopytywani, czy mają jakieś postulaty polityczne, np. dymisji ministra zdrowia odpowiedzieli, że jeszcze na to za wcześnie, bo analizują dokumenty. 

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (4)

dodaj komentarz
carlito1
Komuś biznes zepsuli tymi maseczkami??? Chyba nawet wiem komu....
secundus
zgłasza, bo wie, że Zbyszek to swój człowiek
tatrzanczyk
Zastanawiam się co trzeba zrobić, żeby stracić tam stanowisko. Już wiem, wystarczy jedno zdanie (nawet przypadkowe) przeciwko swoim mocodawcom; reszta jest do wyciszenia
sammler
Ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości (nawet jeżeli nie miał ich 2 miesiące temu), że to chodzące nieszczęście jest głównym sprawcą sytuacji w służbie zdrowia, gospodarce i kraju?

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki