Sąd uchylił zakaz opuszczani kraju i zatrzymanie paszportów wobec trzech szefów Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej.



- Dotychczasowa postawa oskarżonych nie tylko na etapie postępowania przygotowawczego, a nade wszystko postępowania przed sądem, sprawia, że utrzymanie tego środka zapobiegawczego nie służy zabezpieczeniu przebiegu procesu – uzasadniła sędzia Anna Bator-Ciesielska.
Sędzia zwróciła także uwagę na orzecznictwo trybunału w Sztrasburgu, który w swoich orzeczeniach ganił Polskę za długotrwałe przedłużanie zakazu opuszczania kraju i blokady paszportów.
Reprezentujący część poszkodowanych radca prawny Dariusz Okolski podkreślił, że uchylenie zakazu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, moralności i poczucia sprawiedliwości każdego poszkodowanego w sprawie WGI. W sprawie WGI toczą się trzy postępowania karne przed sądem i trzy przygotowawcze w prokuraturze. Zabezpieczenia w postaci hipotek uznał za fikcyjne, m.in. ze względu na ruchy własnościowe dokonane na willi jednego z oskarżonych stanowiącej zabezpieczenie i brak wartości spółki, której majątek stanowi zabezpieczenie. Podkreślał też, że 200 tys. zł poręczenia majątkowego od każdego oskarżonego jest niewspółmierne do straconych przez klientów WGI 340 mln zł.
- Mówienie, że wyrok z warunkowym zawieszeniem, mógłby mobilizować oskarżonego do ucieczki jest absurdalne. Gdyby moi klienci chcieli uciekać, to przez te dziewięć lat by uciekli niezależnie od tego czy paszporty mają czy nie – podsumował mecenas Jakub Wende, obrońca szefów WGI.
Kamil Kosiński
Więcej informacji o dzisiejszej rozprawie, a także relacje z poprzednich rozpraw, w portalu pb.pl.