Nic nie wskazuje, by do końca 2021 r. inflacja miała inny charakter niż podażowy, co przemawia przeciw podwyżkom stóp proc., ale jeżeli z listopadowej projekcji NBP będzie wynikać, że CPI w 2022-23 r. trwale przekroczy 3,5 proc. przez czynniki popytowe, to wówczas stopy będą musiały iść w górę - powiedział PAP Biznes członek RPP Rafał Sura.


„Dla mnie najbardziej znaczącym dokumentem prognostycznym będzie projekcja inflacji i PKB w listopadzie br. Jeśli z tego dokumentu wyniknie, że inflacja w roku 2022 i 2023 trwale przekroczy 3,5 proc. i będzie podwyższana przez czynniki popytowe, a więc te, na które RPP poprzez stopy procentowe ma wpływ, to wówczas będę wskazywał na konieczność podwyższenia stóp. Jestem przekonany, że podobnie postrzegać problem będzie cała Rada, gdyż u podstaw takiego myślenia jest konstytucyjny i ustawowy mandat dbałości o wartość polskiego pieniądza” – powiedział Sura.
Sura uważa, że w bieżących miesiącach inflacja ma charakter podażowy, więc sugerowane przez niektórych ewentualne podwyżki stóp procentowych nie spowodowałyby jej spadku.
„Mówiąc innymi słowy: wyższe stopy procentowe NBP nie wpłyną na spadek cen surowców energetycznych na światowych rynkach czy ceny żywności. To wzrost w tych właśnie kategoriach krańcowo wpływa na bieżące ceny dóbr i usług. Tak zatem, do końca bieżącego roku nic nie wskazuje, aby inflacja była stymulowana innymi względami niż te, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej. Zatem twierdzenie, że do końca kadencji obecnej RPP podwyższenie stóp byłoby ciosem dla powstającej z kolan gospodarki, jest w pełni uzasadnione. W tym stanie rzeczy nie poprę żadnej, nawet symbolicznej podwyżki” – powiedział członek RPP.
Zdaniem Sury, "niepokojące" jest, że bieżące prognozy inflacji CPI wskazują, iż roczna dynamika cen konsumenta będzie kształtować się wyraźnie powyżej pasma odchyleń od celu inflacyjnego w okresie od II do IV kw. br.
Członek RPP przytoczył szacunki, według których dynamika CPI wzrośnie do 4,2 proc. rdr w II kw. br. w wyniku silnego wzrostu rocznej dynamiki cen energii.
Dodał, że utrzymywaniu się inflacji CPI na podwyższonym poziomie w III i IV kw. powinno towarzyszyć obniżanie się inflacji bazowej - przy założeniu braku silnego wzrostu odroczonego popytu wraz z poluzowywaniem obostrzeń społeczno-gospodarczych.
„W ujęciu średniorocznym w 2021 r. inflacja CPI może przekroczyć 3,5 proc., na co istotny wpływ będą miały ceny paliw i ceny administrowane. Łączny spodziewany wkład tych komponentów do CPI to 2,0 pkt proc. Pomimo tych niekorzystnych bieżących zdarzeń, są podstawy do przypuszczeń, że w latach 2021-2023 średnioroczna inflacja będzie się kształtować wewnątrz pasma odchyleń od celu inflacyjnego NBP. Podobnie uważają uczestnicy ostatniej Ankiety Makroekonomicznej NBP” – powiedział.
Sura jest zdania, że nie można podwyższać stopy rezerwy obowiązkowej przy prowadzeniu skupu papierów wartościowych przez bank centralny.
„Przypisywanie jakiejś istotnej roli podwyżce stopy rezerwy obowiązkowej jako elementowi zacieśniania polityki pieniężnej jest błędne. To nie jest ekwiwalent wzrostu stóp procentowych. Podwyższanie stopy rezerwy obowiązkowej przy skupie papierów wartościowych jest nielogiczne. Nie zgadzam się z postulatem, by stopa rezerwy obowiązkowej uzależniona była od poziomu kredytowania danej instytucji finansowej” – powiedział Sura.
„Skup aktywów jest działaniem w zakresie polityki pieniężnej, które jest wdrażane w zasadzie dopiero w sytuacji wyczerpania możliwości obniżania krótkoterminowych stóp procentowych. Celem skupu aktywów jest wzmocnienie oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę. Oznacza to, że prowadzenie skupu aktywów i jednoczesne podwyższanie podstawowej stopy banku centralnego byłoby działaniem kompletnie niezrozumiałym, nieczytelnym, wewnętrzne sprzecznym, ze zgubnymi skutkami dla skuteczności polityki pieniężnej i dla reputacji banku centralnego” – dodał.
W kwietniu Rada odrzuciła wniosek o podwyższenie stopy rezerwy obowiązkowej do 3,5 proc. oraz wniosek o obniżenie oprocentowania środków rezerwy obowiązkowej z poziomu stopy referencyjnej NBP (obecnie 0,1 proc.) do 0,01 proc.
Na posiedzeniach wiosną 2020 r. RPP trzykrotnie obniżyła stopę referencyjną, łącznie o 140 pb, w krokach po 50, 50 i 40 pb, do poziomu 0,10 proc.
WZROST PKB POLSKI W 2021 OKOŁO 4,5 PROC., W 2022 OKOŁO 5,5 PROC.
Według Sury informacje, które pojawiły się od ostatniej projekcji, potwierdzają scenariusz odbudowy krajowej aktywności gospodarczej w nadchodzących kwartałach w skali silniejszej od oczekiwań.
„(…) Dane za kwiecień wskazują na dalszą poprawę nastrojów konsumentów i ogólnego klimatu koniunktury w większości obszarów gospodarki, pomimo obowiązywania restrykcji. Dostępne dane świadczą o wysokim stopniu przystosowania się podmiotów gospodarczych do funkcjonowania w otoczeniu pandemii. (…) Dotychczasowe zachowania konsumentów sugerują, że nawet w przypadku wolniejszego tempa znoszenia restrykcji, odłożony popyt może zostać w większej skali zrealizowany w II połowie br.” – powiedział Sura.
„Od II połowy 2021 r. gospodarka polska powinna wyraźnie przyspieszyć w ujęciu kwartał do kwartału, do czego będzie przyczyniało się dalsze otwieranie gospodarki. W kolejnych latach dynamika PKB powinna wzrastać, czemu będzie sprzyjać wysoki poziom oszczędności gospodarstw domowych oraz wzrost popytu inwestycyjnego. Inwestycje będzie wspierać wykorzystanie przez Polskę funduszy z instrumentów EU, które będą łagodzić obniżenie dynamiki transferów kapitałowych, charakterystyczne dla początkowego okresu każdej nowej perspektywy finansowej UE. Wydaje się, że polski PKB w 2021 roku będzie oscylował wokół 4,5 proc., a w 2022 roku wokół 5,5 proc.” – dodał.
W projekcji z marca NBP prognozował wzrost PKB Polski w 2021 r. na poziomie 4,1 proc., a na 2022 r. 5,4 proc.
Krajowa Rada Sądownictwa 14 maja 2021 r. podjęła uchwałę o przedstawieniu wniosku o powołanie Sury na stanowisko sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Sura powiedział PAP Biznes po decyzji KRS, że procedury nominacji na sędziego NSA mogą potrwać bardzo długo i trudno powiedzieć kiedy się zakończą.
Kadencja Sury w RPP upływa w listopadzie 2022 r.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)
tus/ ana/