REKLAMA
TYLKO U NAS

Support i UX najgorzej opłacane w IT

Weronika Szkwarek2020-08-10 13:50redaktor Bankier.pl
publikacja
2020-08-10 13:50

Mediana najniższych proponowanych zarobków w pierwszej połowie 2020 roku w przypadku umowy B2B wynosiła 12 tys. zł + VAT, a najwyższych 17,6 tys. zł + VAT. W przypadku umów o pracę wynagrodzenie stawki wahały się od 8,9 do 13,2 tys. zł brutto. 

Support i UX najgorzej opłacane w IT
Support i UX najgorzej opłacane w IT
fot. G-Stock Studio / / Shutterstock

"Rynek IT wykazał się jednak wysoką odpornością na niekorzystne warunki gospodarcze. Firmy IT cały czas poszukiwały pracowników i aby pozyskać tych najlepszych - nie zmniejszały budżetów na wynagrodzenia, starannie definiowały warunki pracy i korzyści, na jakie można liczyć przyszły pracownik", komentuje wyniki najnowszego raportu dotyczącego zarobków w IT Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs. 

Ponad połowa ofert na B2B

Charakterystyczna dla rynku IT pozostaje umowa o współpracę w ramach kontraktów B2B. W pierwszej połowie 2020 roku 57 proc. ogłoszeń dotyczyło takiej podstawy zatrudnienia, dla 39 proc. była to umowa o pracę, a dla 4 proc. inne formy. 

Również w ramach B2B oferowane są najwyższe zarobki. Minimalne wynagrodzenie dla takich kontraktów wynosiło 12 tys., a w przypadku umów o pracę - 8,9 tys. zł brutto. 

Od 4000 zł dla juniora

W ofertach zamieszczanych na portalu No Fluff Jobs najniższe wynagrodzenia, co naturalne, były oferowane juniorom, czyli osobom z najniższym doświadczeniem. Stawki dla nich wahały się od 4 do 7 tys. zł + VAT. Na poziomie "mid" widełki wynosiły 9 do 14 tys. plus VAT, a dla seniorów od 15,8 tys. do 20 tys.

Jak czytamy w raporcie, w porównaniu z I połową 2019 roku proponowane wynagrodzenia juniorów oraz seniorów nie uległy znaczącej zmianie, natomiast proponowane wynagrodzenia specjalistów na poziomie "mid" wzrosły - z poziomu 8 - 13 tys.+ VAT. W przypadku umów o pracę najniższe wynagrodzenia dla juniorów wynosiły również 4 tys. zł brutto, dla midów 8 tys. zł brutto, a dla seniorów 13 tys. zł brutto. 

fot. / / No Fluff Jobs

Jak pokazuje kolejny raport, rynek IT nasycił się już juniorami. Dla tej grupy pracowników skierowano zaledwie 8 proc. ogłoszeń w I półroczu 2020 roku. 46 proc. szukało osób ze średnim doświadczeniem i kolejne tyle na poziomie senior. W porównaniu do analogicznego okresu rok temu ponownie zmniejszył się udział ofert juniorskich (w 2019 roku wynosił 12 proc.). 

Najlepiej opłacane specjalizacje i technologie w ramach B2B

W przypadku kontraktów B2B na najwyższe zarobki mogli liczyć pracownicy współpracujący w następujących specjalizacjach: big data (nawet 21 tys. zł + VAT) czy business intelligence (20,8 tys. + VAT). Wysokie płace dotyczyły również specjalistów backend, mobile i devOps - średnio 18 tys. + VAT. Najniższe oferowane zarobki przewidziano dla zatrudnionych w działach support (od 7 do 10,4 tys. zł + VAT) i UX (8-11 tys. zł + VAT). 

fot. / / No Fluff Jobs

Jeśli chodzi o technologie, to w rozliczeniu w ramach B2B najlepiej zarabiają znający języki Scala oraz Java, mediana wynagrodzeń sięgała 20 tys. zł + VAT. Wysoko cenieni byli również specjaliści Angular, React, Python, Android i .NET - tam maksymalne zarobki wynosiły 18 tys. zł + VAT. 

fot. / / No Fluff Jobs

"Naszym zdaniem zdecydowanie warto inwestować w rozwój technologii Fullstack. Pożądane jest, aby pracownicy mieli szeroki wachlarz kompetencji, byli elastyczni przy doborze projektów i potrafili sprawnie poruszać się zarówno w technologiach Frontend, jak i Backend. W kwestiach czysto technologicznych, obserwujemy nacisk na rozwój takich obszarów jak Big Data, Business Intelligence czy Machine Learning, co wpisuje się w nasze potrzeby i strategię rozwoju. Cały czas widzimy także  stałe zapotrzebowanie na tradycyjne kompetencje, m.in .NET czy JavaScript (tutaj królują React i Node)", komentuje wyniki Monika Bieniek Talent Operations Manager w SoftServe.

Źródło:
Weronika Szkwarek
Weronika Szkwarek
redaktor Bankier.pl

W Bankier.pl zajmowała się tematyką prawa pracy. Pisała o związanych z nim nadużyciach i wyzwaniach, jakie stoją przed obecnym rynkiem pracownika. W swoich artykułach zajmowała się również problemami polskich i zagranicznych konsumentów. Autorka cyklu "Życie po etacie", w którym opowiadała historie osób decydujących się na zamianę umowy o pracę na własną działalność gospodarczą.

Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (32)

dodaj komentarz
specjalnie_zarejestrowany2
To są ceny z ogłoszeń o pracę w agencji reklamowanej w artykule.
Rekrutacja przez agencje dotyczy głownie stanowisk na których jest problem z obsadzeniem.
W realu kończy się to na trzymaniu wakatu przez lata i oczekiwaniu na księcia z bajki albo pytaniem na rozmowie kwalifikacyjnej "To ile chciałby Pan zarabiać?"
To są ceny z ogłoszeń o pracę w agencji reklamowanej w artykule.
Rekrutacja przez agencje dotyczy głownie stanowisk na których jest problem z obsadzeniem.
W realu kończy się to na trzymaniu wakatu przez lata i oczekiwaniu na księcia z bajki albo pytaniem na rozmowie kwalifikacyjnej "To ile chciałby Pan zarabiać?" gdzie prawidłowa odpowiedź to 50-60% tego co w ogłoszeniu.
hfjdj
Ja nie wiem co ci ludzie mają w głowach i czemu wymyślają i wypisują takie głupoty. Jeżeli chodzi o programistów to rynek jest pracownika. Na dzień dobry, na pierwszej rozmowie sami mówią widełki albo pytasz normalnie. A jak mają widełki w ogłoszeniu to musi być tak i w rzeczywistości bo nikogo nie zatrudnią. Jest bardzo trudno zatrudnić Ja nie wiem co ci ludzie mają w głowach i czemu wymyślają i wypisują takie głupoty. Jeżeli chodzi o programistów to rynek jest pracownika. Na dzień dobry, na pierwszej rozmowie sami mówią widełki albo pytasz normalnie. A jak mają widełki w ogłoszeniu to musi być tak i w rzeczywistości bo nikogo nie zatrudnią. Jest bardzo trudno zatrudnić dobrego programiste i głównym problemem jest konkurencja. Stale trzeba podnosić stawki bo kto ma więcej kasy ten ma programiste.
specjalnie_zarejestrowany2 odpowiada hfjdj
Odpowiadam jak to wygląda z drugiej strony, agencje z artykułu tylko pompują bańkę jak na nieruchomościach. Pracownicy frustruja się dlaczego zarabiam 10 czy 15k skoro inni na start oferują 20. Idź na rozmowę do innych i zobacz. Przez ten wyścig w moim sąsiedztwie właśnie padła średnia firma ok 50 programistów, kolejna - oddział Odpowiadam jak to wygląda z drugiej strony, agencje z artykułu tylko pompują bańkę jak na nieruchomościach. Pracownicy frustruja się dlaczego zarabiam 10 czy 15k skoro inni na start oferują 20. Idź na rozmowę do innych i zobacz. Przez ten wyścig w moim sąsiedztwie właśnie padła średnia firma ok 50 programistów, kolejna - oddział zachodniej relokuje IT na Ukrainę.
hfjdj odpowiada specjalnie_zarejestrowany2
No i bardzo dobrze.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
specjalnie_zarejstrowany1
Najlepiej jak bankier.pl zrobilby skrypt ze kazdy post z "blog kejti" i "zarobiła około" bylby usuwany z automatu i moich cennych 8 sekund zycia nie musialbym marnowac na czytanie i odpowiadanie na ten spam.
siema123
Programista javascript - kiedyś to był dobry żart.
ameba1
No widzisz. Czasy się zmieniają.
marszalek2020
Specjalista od Facebook-a to też wydawał się dobrym żartem :)
grzegorzkubik
Będzie w Polsce Google i Microsoft i będzie ok. Trzeba tylko młodym przypomnieć kto załatwił umowy w Polsce z tymi firmami by mądrze głosowali podczas wyborów.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki