REKLAMA

CBOSStrażacy, pielęgniarki i kto jeszcze? Te zawody cieszą się największym szacunkiem

2025-05-24 14:00
publikacja
2025-05-24 14:00

Spośród analizowanych profesji największym szacunkiem społecznym cieszą się strażacy, pielęgniarki, wykwalifikowani robotnicy i górnicy; najmniej poważane zawody to: makler giełdowy, polityk i influencer - wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.

Strażacy, pielęgniarki i kto jeszcze? Te zawody cieszą się największym szacunkiem
Strażacy, pielęgniarki i kto jeszcze? Te zawody cieszą się największym szacunkiem
fot. Pixabay / / Pexels

Według CBOS, spośród analizowanych profesji, podobnie jak sześć lat temu, największym szacunkiem społecznym cieszą się: strażak (95 proc. deklaracji dużego poważania), pielęgniarka (91 proc.) oraz robotnik wykwalifikowany (87 proc.).

Na dalszych miejscach znaleźli się ex aequo górnik i inżynier pracujący w fabryce (po 83 proc.), profesor uniwersytetu (82 proc.), rolnik indywidualny prowadzący średniej wielkości gospodarstwo (81 proc.), lekarz (80 proc.) i nauczyciel (79 proc.).

Do mniej cenionych profesji należą: aktor (43 proc. głosów dużego poważania), dziennikarz (42 proc.), agent ubezpieczeniowy (37 proc.), twórca internetowy oraz ksiądz (po 34 proc.), zaś na końcu rankingu plasują się makler giełdowy (30 proc.), polityk (17 proc.) i influencer (10 proc.).

Jak podaje CBOS w porównaniu z deklaracjami w 2019 roku, najbardziej poprawił się wizerunek zawodowy urzędnika lub referenta w biurze (+11 punktów procentowych), dyrektora dużego przedsiębiorstwa (+10 punktów), właściciela małego sklepu (+9 punktów), niewykwalifikowanego robotnika budowlanego (+8 punktów), inżyniera pracującego w fabryce i pracownika sprzątającego (po +7 punktów), oficera zawodowego (+6 punktów) oraz rolnika indywidualnego na średnim gospodarstwie (+5 punktów). Natomiast najbardziej pogorszył się społeczny odbiór pracy dziennikarza (-13 punktów), co jest w ogóle największą zmianą odnotowaną w tym okresie.

W porównaniu do 1995 roku, największe spadki społecznego uznania CBOS zarejestrowało w przypadku zawodów zaufania społecznego: dziennikarza (-18 punktów), sędziego (-10 punktów), księdza (-8 punktów) oraz polityka (-4 punkty).

Według autorów sondażu, w roku 1995 wśród Polaków największą estymą cieszyły się zawody inteligenckie: profesor uniwersytetu (84 proc. deklaracji dużego szacunku), lekarz (79 proc.), nauczyciel (73 proc.), jedyny nieinteligencki zawód - górnik (70 proc.) oraz sędzia (69 proc.), dziennikarz (60 proc.) i inżynier pracujący w fabryce (59 proc.).

Obecnie czołówka tej samej listy to: robotnik wykwalifikowany (87 proc.), górnik (83 proc.), inżynier pracujący w fabryce (83 proc.), profesor uniwersytetu (82 proc.), a także rolnik indywidualny na średnim gospodarstwie (81 proc.), lekarz (80 proc.) i nauczyciel (79 proc.).

"Można zatem skonstatować powolny spadek szacunku wobec zawodów inteligenckich (profesor, lekarz, nauczyciel, księgowy, informatyk), czyli obniżanie się znaczenia wykształcenia, co jest szczególnie widoczne na tle znacznego awansu w skali społecznego poważania innych zawodów" - czytamy w komunikacie CBOS.(PAP)

iżu/ agz/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
carlito1
CBOS i wszystko jasne....
harrytracz
Tak wysokiego szacunku dla górników i rolników się nie spodziewałem bo - patrząc na komentarze - zawsze po nich najmocniej leci hejt.
Może to dlatego że ludzie zaczęli rozróżniać rolnika od rolnika-działacza oraz górnika od górnika - związkowca. Bo w związkach zawodowych są poukrywani ci, którzy najgłośniej krzyczą, najgłośniej
Tak wysokiego szacunku dla górników i rolników się nie spodziewałem bo - patrząc na komentarze - zawsze po nich najmocniej leci hejt.
Może to dlatego że ludzie zaczęli rozróżniać rolnika od rolnika-działacza oraz górnika od górnika - związkowca. Bo w związkach zawodowych są poukrywani ci, którzy najgłośniej krzyczą, najgłośniej nawołują do strajków; ale za to najmniej pracują :) A później wszystkie pretensje świata o problemy systemowe, nieopłacalność, dopłaty do hektara, drogi prąd spadają na tego chłopa który idzie rano do roboty czy wyjeżdża o świcie ciągnikiem w pole.
samsza
https://www.radiobielsko.pl/wiadomosci/strazak-z-zarzutami-pedofilskimi/58193

nie ma świętoszków, są tylko "święte krowy", kasty specjalne...
marian4321
Profesor uniwersytetu? A co jest w tym prestiżowego? Przecież taki uczonek nawet gwoździa nie potrafi wbić. A wymyślić coś innowacyjnego też nie bardzo. Najlepiej wychodzi im mobbingowanie i wymachiwanie, wiadomo czym. Bez nich nasz kraj byłby lepszy.
prs
Pfffff.. lobbingowanie.."nasz kraj"..lol..

..wasz kraj napewno bylby leszy bez carzycha..

..lol..

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki