Sprzedajesz na Vinted, OLX albo Allegro? Fiskus może się zainteresować takim transakcjami, nawet jeśli dotyczą tylko kilku niepotrzebnych rzeczy z szafy. Platformy sprzedażowe zaczęły przekazywać dane użytkowników do urzędów skarbowych. Co oznacza, że nawet pozornie niewinna sprzedaż może skończyć się pytaniami ze strony skarbówki, a w skrajnych przypadkach konsekwencjami finansowymi.


Coraz więcej osób decyduje się na sprzedaż używanych ubrań, sprzętu czy mebli za pośrednictwem popularnych serwisów ogłoszeniowych i sprzedażowych. Vinted, OLX, Allegro czy Facebook Marketplace to dziś nie tylko sposób na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy, ale też okazja do dorobienia do domowego budżetu.
"Przepisy dotyczące opodatkowania sprzedaży prywatnej były lekceważone"
Obowiązek przekazywania danych dotyczących transakcji użytkowników przez platformy sprzedażowe obowiązuje od stycznia 2025 rok. To właśnie w tym terminie podmioty przekazywały pierwsze raporty. Zmiana przepisów w tym zakresie wynika z unijnej dyrektywy DAC7.
– Przepisy dotyczące opodatkowania sprzedaży prywatnej przez lata były lekceważone przez podatników, ale także przez urzędników skarbowych. Dlatego bardzo niewiele osób w ogóle ma świadomość ich istnienia, nie wspominając o znajomości szczegółów – zauważa Robert Wielgórski, doradca podatkowy i twórca aplikacji Pantax, służącej do rozliczania działalności nierejestrowanej.
Błędna interpretacja przepisów może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych, takich jak zaległości podatkowe, naliczanie odsetek, a nawet odpowiedzialność karnoskarbowa, szczególnie w przypadku świadomego unikania opodatkowania.
Sprzedaż okazjonalna może być opodatkowana
W związku z dyrektywą DAC7 platformy sprzedażowe mają obowiązek raportowania transakcji użytkowników do urzędów skarbowych po przekroczeniu limitów. Przepisy wskazują grupę podmiotów i osób, które nie podlegają raportowaniu. Należą do nich:
- podmioty rządowe,
- podmioty notowane na giełdzie,
- podmioty, które zawarły ponad 2000 czynności udostępnienia nieruchomości w odniesieniu do grupy obiektów w okresie sprawozdawczym (wyjątek przewidziany dla branży hotelarskiej),
- osoby dokonujące sprzedaży okazjonalnie – sprzedawca dokonujący w trakcie roku kalendarzowego mniej niż 30 czynności dotyczących sprzedaży towarów, jeżeli łączne wynagrodzenie w tym okresie na jego rzecz nie przekroczyło równowartości 2000 euro.
– Gołe dane, które urząd skarbowy otrzymuje od platform sprzedażowych, nic jeszcze mu nie mówią. Mogą co najwyżej, posłużyć do wytypowania podatników do sprawdzenia. W praktyce organ i tak poprosi nas o przedstawienie ewidencji sprzedaży, wskazującej co sprzedaliśmy prywatnie, a co np. w ramach działalności nierejestrowanej. Istotne jest też rozdzielenie sprzedaży prywatnej nieopodatkowanej, czyli dokonanej po upływie pół roku od zakupu, od opodatkowanej – dodaje Robert Wielgórski.
Warto również podkreślić, że pensja nie wlicza się do limitów sprzedaży prywatnej. Limity DAC7 dotyczą wyłącznie sprzedaży online oraz przychodów uzyskiwanych za pośrednictwem platform, a wynagrodzenie z pracy etatowej czy umów cywilnoprawnych nie ma tu żadnego znaczenia.