REKLAMA

Spór w PAŻP. Bez rozwiązania będzie program anulowania lotów w Polsce. Komentarz ULC

2022-04-22 13:15, akt.2022-04-22 15:04
publikacja
2022-04-22 13:15
aktualizacja
2022-04-22 15:04

Jeżeli nie uda się znaleźć rozwiązania, będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla europejskiej sieci lotniczej. Od 1 maja polski Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) wdroży program anulowania lotów, aby znacząco zmniejszyć liczbę lotów do i z polskiej przestrzeni powietrznej - przekazał PAP Eurocontrol.

Spór w PAŻP. Bez rozwiązania będzie program anulowania lotów w Polsce. Komentarz ULC
Spór w PAŻP. Bez rozwiązania będzie program anulowania lotów w Polsce. Komentarz ULC
fot. Bao Menglong / / Unsplash

"Eurocontrol zdaje sobie sprawę z toczących się dyskusji między PAŻP, polskim dostawcą usług żeglugi powietrznej a związkami i ma nadzieję, że wkrótce nastąpi przełom. Jeżeli nie uda się znaleźć rozwiązania, będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla europejskiej sieci lotniczej. Od 1 maja polski ULC wdroży program anulowania lotów, aby znacząco zmniejszyć liczbę lotów do/z polskiej przestrzeni powietrznej" - podała agencja, dodając, że odbędzie się to przy wsparciu Eurocontrol "z uwzględnieniem liczby dostępnych kontrolerów ruchu lotniczego oraz planowanych lotów".

Eurocontrol podał też, że konsultuje się ze swoimi partnerami w celu ustalenia, które loty można przekierować i jak najlepiej to osiągnąć, aby zminimalizować skutki, biorąc również pod uwagę wpływ wojny na Ukrainie na dostępność przestrzeni powietrznej.

Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) podała w piątek, że w przypadku braku porozumienia z kontrolerami od 1 maja liczba kontrolerów będzie wystarczająca, aby podejście do warszawskich lotnisk obsługiwano przez 7,5 godziny dziennie (w godz. 9.30-17), przy łącznej przepustowości około 170 lotów. Jak przekazała, w maju oba warszawskie lotniska planują obecnie obsługiwać średnio 510 lotów dziennie.

"Obecnie każdego dnia nad polską przestrzenią powietrzną przelatuje około 700 lotów. Spośród nich około 300 lotów będzie wymagało zmiany trasy z powodu braku kontrolerów" - dodała organizacja w oświadczeniu.

ULC: procedura "massive cancellation" nie została uruchomiona przez Eurocontrol

"W związku z trwającymi rozmowami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) z kontrolerami ruchu lotniczego w dniu 22 kwietnia br. odbyło się spotkanie Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz przedstawicieli PAŻP z Europejską Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) w sprawie ewentualnego rozpoczęcia w polskiej przestrzeni powietrznej procedury massive cancellation, czyli kasowania połączeń lotniczych. Na chwilę obecną procedura ta nie została uruchomiona" - poinformował w piątkowym komunikacie Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC).

"Wspólnie z Eurocontrol ustalono, że pomimo zmniejszonej obsady kontrolerów ruchu lotniczego od 1 maja loty z polskich lotnisk regionalnych oraz loty nad Polską powinny odbywać się bez gwałtownych zakłóceń" - wskazał ULC. Dodał, że "większe nieregularności lotów spodziewane są na lotniskach Warszawie i Modlinie".

ULC zaznaczył, że bez względu na to, jak mocno zostanie ograniczony ruch lotniczy, wszystkie operacje będą się odbywać z zachowaniem standardów bezpieczeństwa.

Jednocześnie przypomniano, że prezes Urzędu, w oparciu o narzędzia i kompetencje określone w ustawie z 2002 r. Prawo lotnicze, "sprawuje nadzór nad PAŻP, do zadań której należy w szczególności zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości ruchu lotniczego". "Jednak kompetencje Prezesa ULC jako władzy lotniczej nie obejmują nadzoru właścicielskiego nad PAŻP. Prezes ULC nie posiada umocowania i narzędzi do angażowania się w spory społeczne na gruncie prawa pracy w zakresie instytucji przez niego nadzorowanych" - wskazano.

Zapewniano, że ULC, mimo iż nie jest stroną sporu, "podejmuje wszystkie możliwe działania, by zachować ciągłość połączeń lotniczych i jest w stałym kontakcie z właściwymi w sprawach lotnictwa międzynarodowymi instytucjami, w tym Eurocontrol oraz Agencją Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA)".

O sprawę była pytana też w piątek Komisja Europejska.

Rzecznik KE Stefan De Keersmaecker wyjaśniał, że "Komisja wraz z Eurocontrol ściśle monitoruje sytuację, która budzi poważne obawy i poważnie wpłynie na łączność w całej Unii Europejskiej. Ponieważ wydaje się, że przyczyną obecnej sytuacji jest konflikt społeczny, Komisja nie ma uprawnień do interweniowania. Zdecydowanie jednak wzywamy wszystkie zaangażowane strony do pilnego znalezienia rozwiązania" - powiedział.

Dodał, że należy zapewnić obsługę lotów w najbezpieczniejszych warunkach. "Eurocontrol oszacował, że około 1000 lotów dziennie do i z Polski oraz nad polską przestrzenią powietrzną może być odwołanych, jeśli nie będzie rozwiązania" - poinformował.

Zaznaczył, że Eurocontrol pracuje obecnie nad programem odwołań lotów, w ścisłej współpracy z krajowymi instytucjami odpowiedzialnymi za żeglugę powietrzną, "w oparciu o zmieniającą się sytuację".

Według przekazywanych wcześniej przez PAŻP informacji na nowy regulamin wynagradzania, który wszedł w życie pod koniec zeszłego roku, nie zgodziła się grupa kontrolerów z Warszawy. 112 kontrolerów ruchu lotniczego, reprezentowanych przez Zarząd Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego, przekazało pracodawcy oświadczenia woli z odmową przyjęcia zaproponowanych im warunków pracy i płacy wynikających z obowiązującego w Agencji Regulaminu Wynagradzania.

W lutym br. Agencja informowała, że ma do czynienia ze składanymi rezygnacjami z pracy przez kontrolerów obszaru i zbliżania z Warszawy – "blisko 170 osób znajduje się w okresie wypowiedzenia, który dla większości zakończy się pod koniec kwietnia 2022 r.". Według danych na luty br. w Warszawie zatrudnionych było 208 kontrolerów obszaru i zbliżania.

PAŻP jest jedyną w kraju instytucją szkolącą i zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego. Pełnią oni służbę przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.

Z Brukseli Łukasz Osiński 

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
prywaciasz
PAŻP - Państwowa firma rodzinna :) Wymieniają się tam tylko czasem, miedzy Lotem, Portem lotniczym a Pażpem - a reszta zwyklych zjadaczy chleba, która ze scierą w biedrze biega mysli ze te samolotowe barmanki to sie tam z rekrutacji dostają tak samo jak kontrolerzy złozyli papiery i przyszli - wyjątkowo wytrzymali na stres musza PAŻP - Państwowa firma rodzinna :) Wymieniają się tam tylko czasem, miedzy Lotem, Portem lotniczym a Pażpem - a reszta zwyklych zjadaczy chleba, która ze scierą w biedrze biega mysli ze te samolotowe barmanki to sie tam z rekrutacji dostają tak samo jak kontrolerzy złozyli papiery i przyszli - wyjątkowo wytrzymali na stres musza być ahaa :)
forfun
oto poziom kompetencji zarządu PAŻP.
takie problemy identyfikuje się duuużżżoooo wcześniej a i działa z wielkim marginesem.
to ignoranci i zadufani w sobie amatorzy
jarekzbyszek
Znieść monopol państwowy na szkolenie kontrolerów. Co najmniej połowa kontrolerów nigdy nie powinna pracować w zawodzie.
grab
Świetne działania dyrektorów z PiS! Brawo...
prywaciasz
Oj tam dajcie im już te 30 tys zł podwyzki już no! Górnikom co mahajo łopatą 3 tys zł daliscie a tu macie wyksdztalconych ludzi z dlugimi tradycjami w PAZPie wiec co 30 tys zł podwyzki im nie dacie? Należy im się jak chłopu dopłata do ziemniaka swiniaka i dziciaka! ;)
markus2018
Uważam, że to patologia była, że grupa pracowników skarbu państwa zarabiała powyżej 50tys miesięcznie. Do tego były robione wałki, bo pracownicy sami się wyznaczali do pracy na nockę i weekendy tak że pracowników było dużo więcej niż faktycznie potrzebne. Robili to by dostać dodatkową płacę za nocki i weekendy. Jednocześnie w czasie Uważam, że to patologia była, że grupa pracowników skarbu państwa zarabiała powyżej 50tys miesięcznie. Do tego były robione wałki, bo pracownicy sami się wyznaczali do pracy na nockę i weekendy tak że pracowników było dużo więcej niż faktycznie potrzebne. Robili to by dostać dodatkową płacę za nocki i weekendy. Jednocześnie w czasie pandemii i po niej spadła liczba lotów nad Polską czyli spadła ilość roboty którą kontroler obszaru i zbliżania ma. Każda zmiana to 12h w czasie których pracuje się 2h i potem powinno się 2h odpoczywać w gotowości do zastąpienia aktualnie pracującego kontrolera. Jednak "działacze związkowi" i starzy kontrolerzy przychodzili 2h spóźnieni lub 2h wcześniej wychodzili z pracy. Albo przychodzili na nocki, a z powodu braku roboty dla aż tylu kontrolerów między 23-7 rano po prostu szli spać w pracy. Dziś po obniżkach mają 32tys podstawy i liczne dodatki. Także oni protestują bo za 40-50tys nie chcą pracować.
tomkooo
lehehe 2mld na tvpis co roku - jest, na swiete krowy gornikow, milicjanotw, sedziow, straz graniczna - jest, na rolnikow jest, na podwyzki dla oslow jest, dla ukraincow jest... tylko nie ma tam gdzie potrzeba i gdzie faktycznie ktos pracuje :) paranoja.
niech sie szanowni oslowie zatrudnia i zarabiaja te mityczne kokosy :)

Powiązane: Podróże

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki