Solidarna Polska przygotowała projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie sytuacji na Ukrainie.
Zbigniew Ziobro proponuje polskim europosłom by razem przekonali kolegów z Unii do zdecydowanej reakcji na złamanie wszelkich zasad międzynarodowych przez Rosję.
Parlament Europejski miałby wystąpić z postulatami konkretnych sankcji wobec Rosji a także między innymi wezwać Komisję Europejską do rewizji polityki energetycznej w celu uniezależnienia Unii od dostaw rosyjskich surowców energetycznych.
Według Zbigniewa Ziobry Parlament Europejski powinien w obecnej sytuacji uzasadnić swoją przydatność potępiając Rosję i wzywając kraje członkowskie do zastosowania realnych sankcji. Na razie zdaniem lidera Solidarnej Polski niektórzy przywódcy państw europejskich ograniczają się do wypowiadania groźnie brzmiących słów.
Europoseł Jacek Kurski podkreślił, że Polska powinna zmierzać do tego, by polski punkt widzenia na sprawy wschodnie stał się punktem widzenia całej Unii Europejskiej.
Poseł PiS Krzysztof Szczerski sceptycznie ocenił inicjatywę Solidarnej Polski. Jego zdaniem Parlament Europejski będzie tylko "potokiem słów" bo już wielokrotnie wypowiadał się w sprawie Ukrainy. Krzysztof Szczerski powiedział, że Europa może zmienić swoją politykę poprzez determinację rządów i zerwanie z hipokryzją, która dzisiaj panuje w sprawach ukraińskich. "Jesteśmy twardzi ale pod warunkiem, że nie dotyczy to naszych interesów" - tak według posła można scharakteryzować tę postawę.
Europoseł Jacek Kurski poinformował, że złożył wniosek o zwołanie na jutro nadzwyczajnego posiedzenia konferencji przewodniczących grup Parlamentu Europejskiego z udziałem Catherine Ashton. Zamierza tam przedstawić projekt rezolucji.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/I.Szczęsna/sk
