

Seniorów przybywa, także tych, którzy chcą być online i korzystać z nowych technologii. Niedostrzeganie tej grupy to błąd — mówią eksperci.

Ponad 40 proc. Niemców w wieku 65+ nie wyobraża sobie życia bez internetu. Ponad połowa twierdzi, że dzięki niemu wzrosła ich jakość życia, a sześciu na dziesięciu badanych zadeklarowało, że aktywność online pomaga im zachować sprawność mentalną. W sieci poszukują najświeższych informacji (79 proc.), a także tych związanych ze zdrowiem (68 proc.) i podróżami (65 proc.), robią też zakupy (57 proc.) i korzystają z bankowości internetowej (50 proc.).
Niemiecki e-senior spędza przeciętnie w internecie 51 minut dziennie. Możliwości, jakie oferuje wirtualny świat, kuszą też polskich seniorów. Sklep Merlin.pl informował niedawno, że w 2014 r. aż 13 proc. jego nowych klientów stanowiły osoby z grup: 55-64 i 64+.
— Powoli mija czas, w którym jesień życia kojarzyła nam się z wykluczeniem i samotnością. Nadchodzi czas e-seniorów, czyli osób w wieku 55+, które są aktywne i w pełni świadome możliwości, jakie dają nam nowe technologie. Wykazują zainteresowanie internetowym dostępem do usług finansowych — sprawdzania stanu konta, płacenia rachunków oraz robienia zakupów — uważa Artur Sadowski, prezes platformy SerwerSMS.pl.
Artur Sadowski podkreśla, że producenci, którzy chcą utrzymać swoją pozycję na rynku, muszą uwzględnić potrzeby tej grupy wiekowej, ponieważ jej znaczenie może okazać się kluczowe.
— Seniorzy to grupa klientów, która będzie skłonna do wydawania większej ilości gotówki, bo będzie ich na to stać. Co nie jest takie pewne w przypadku młodych ludzi, biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku pracy — mówi prezes platformy SerwerSMS.pl.
Więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu"
