Zarząd Santander Bank Polska podjął uchwałę w sprawie uruchomienia procedury zwolnień grupowych i zamierza do 31 grudnia 2022 r. zwolnić do 2 tys. osób, co stanowi łącznie ok. 18,52 proc. wszystkich zatrudnionych w Banku na dzień 30 września 2020 r. - podał bank w komunikacie. Tym samym potwierdzone zostały wcześniejsze zapowiedzi.


Proces zwolnień ma objąć zarówno pracowników w centrali, jak i w sieci dystrybucji oraz został rozłożony na ponad dwa lata z uwagi na nadzwyczajne warunki rynkowe związane z pandemią.
"Zarząd Banku w dniu 29 października 2020 r. powiadomi organizacje związkowe o przyczynach zamierzonego grupowego zwolnienia oraz zwróci się do organizacji związkowych o przystąpienie do konsultacji. Ponadto, Zarząd Banku powiadomi urząd pracy o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w Banku" - napisano.
Bank uruchomi pakiet osłonowy
W komentarzu przesłanym do redakcji Bankier.pl bank tłumaczy, że zwolnienia grupowe wynikają z dynamicznej sytuacji rynkowej oraz wielu zewnętrznych czynników, które mają znaczący wpływ na dotychczasowy model biznesowy, strategię działania i zdolność konkurowania.
„Aby sprostać nowym wyzwaniom, jakie stawia przed całym sektorem postępująca digitalizacja, rosnąca tendencja wykorzystywania kanałów cyfrowych, a także zwiększające się obciążenia fiskalne i regulacyjne – bank zdecydował o dalszej transformacji modelu operacyjnego i dostosowaniu struktury zatrudnienia. SBP chce się mocniej koncentrować na uproszczeniu procesów i funkcji, dzięki czemu szybciej osiągnie optymalną efektywność i sprawność organizacyjną. Pozwoli to w jeszcze większym stopniu, przy wykorzystaniu nowych technologii, oferować klientom nowoczesne produkty i usługi.” – informuje Santander Bank Polska.
Bank zdecydował także o uruchomieniu pakietu osłonowego dla odchodzących pracowników. „Istotne jest przygotowanie odpowiednich warunków dla wszystkich, którzy zostaną objęci procesem oraz zaoferowanie im wsparcia w ponownym wejściu na rynek pracy. Bank dołoży wszelkich starań, aby wspólnie z przedstawicielami Związków Zawodowych wypracować optymalny pakiet osłonowy, a także by wdrożyć program outplacementowy” – zapewnia bank w komunikacie.
Inne banki też zwalniają
Santander Bank Polska jest trzecim pod względem wielkości bankiem na rynku. Na koniec III kwartału 2020 r. bank zatrudniał 10,5 tys. pracowników. To o 613 osób mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W skład Grupy Santander wchodzi jeszcze specjalizujący się w kredytach Santander Consumer Bank, w którym pracuje 2 tys. osób.
Santander Bank Polska nie jest jedynym bankiem, który ogranicza zatrudnienie. Komisja Nadzoru Finansowego podaje, że na koniec sierpnia 2020 r. w bankowości pracowało 151 tys. osób. To o 1,1 tys. mniej niż miesiąc wcześniej i aż o 7,6 tys. mniej niż w sierpniu 2019 r.
Wraz ze spadającym zatrudnieniem kurczy się sieć placówek bankowych. Na koniec sierpnia banki miały 12 038 placówek ogółem. To oddziały własne, sieć franczyzowa plus przedstawicielstwa. To o 370 punktów mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Od szczytowego 2012 r. kiedy to banki dysponowały siecią liczącą 15 430 placówek, z rynku zniknęło 3392 oddziałów bankowych.
PAP/BPL