- Złoty w 2015 r. stracił około 10% do franka szwajcarskiego i dolara amerykańskiego, pozostając stabilny wobec euro. Jednak na tle pozostałych walut rynków wschodzących złoty pozostał stabilny - mówi Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ S.A.


Złoty musiał zmierzyć się z szeregiem ryzyk, których inwestorzy nie przewidzieli w 2015 r. - spowolnieniem w Chinach, spadającymi cenami ropy czy też podwyżkami stóp procentowych w wykonaniu Fedu, które ostatecznie miały miejsce w grudniu, no i na koniec z czynnikami ryzyka związanymi z polityką krajową.
Część ryzyk z zeszłego roku będzie miała wpływ na złotego w 2016 r. Będzie to polityka Fedu związana z podwyżkami stóp, dodatkowo Chiny wiszące nad rynkami i osłabienie w Państwie Środka dość skutecznie ogranicza apetyt inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa, a złoty nadal należy do koszyka walut wschodzących.
Nie znamy też jeszcze składu Rady Polityki Pieniężnej, a oczekuje się, że będzie ona w 2016 r. obniżać stopy procentowe. Złoty może być słabszy wobec dolara, nie spodziewałbym się jednak osłabienia wobec franka szwajcarskiego. Samo euro w dalszym ciągu zostaje słabym ogniwem rynku walutowego. To będzie lepszy rok dla złotego, mimo że początek roku na to nie wskazuje. Złotówka umocni się względem franka szwajcarskiego i euro - mówi Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ S.A.
Rozmawiała Anna Drozd


























































